Rząd zaostrza dyscyplinę w szkołach

Brytyjski rząd bierze się za dyscyplinowanie uczniów. W tym celu zamierza zwiększyć uprawnienia nauczycieli do przeszukiwania dzieci w szkołach i wydać wyraźne instrukcje odnośnie postępowania z uciążliwymi podopiecznymi – informuje BBC.

Nauczyciele mogą obecnie przeszukiwać uczniów podejrzanych o posiadanie broni, a od września będą mogli konfiskować również narkotyki, alkohol i skradzione przedmioty. W przyszłości nauczyciele będą mogli również przeprowadzać rewizję uczniów mogących posiadać m.in. materiały pornograficzne i papierosy.

Jak ogłosił Departament Edukacji, nauczyciele zostaną też poinstruowani o możliwości stosowania kar i użycia siły wobec podopiecznego, a w sytuacji oskarżenia o nadużycia, będą mieli zapewnioną anonimowość. Wszystko po to, by nie musieli obawiać się egzekwowania właściwego zachowania swoich uczniów.

Pomysł zyskał aprobatę związku zawodowego nauczycieli. "Nauczyciele zawsze mieli prawo do użycia siły w uzasadnionych przypadkach, lecz nie było do końca jasne, jakie to przypadki są uzasadnione" – mówi Chris Keates z największego związku zrzeszającego nauczycieli NASUWT. Jak twierdzi, powszechne jest, że uczniowie znają swoje prawa, lecz nie znają swoich obowiązków i odpowiedzialności. "Jeśli mnie tkniesz, stracisz pracę" - mówią według Keates nauczycielom.

"Myślę, że rodzice chcieliby wiedzieć, że klasa, do której uczęszcza ich dziecko każdego dnia jest bezpiecznym miejscem, w którym może się ono uczyć" – powiedział minister edukacji Nick Gibb.