Od imigrantów przybywających na Wyspy Brytyjskie będzie się bezwzględnie wymagać znajomości języka angielskiego oraz poszanowania liberalnych wartości, takich jak równość, wolność wypowiedzi czy prawa kobiet. Tak brzmią zasady nowej polityki imigracyjnej i integracyjnej wyłożone przez premiera Davida Camerona – pisze Tvn24.pl.
W czasie przemówienia wygłoszonego dziś w Monachium Cameron przyznał, że stosowana w Wielkiej Brytanii już 30 lat polityka multikulturalizmu poniosła absolutną porażkę, przyczyniając się do rozwoju islamskiego ekstremizmu.
Premier Cameron zamierza zastąpić ją "silnym liberalizmem". Nie będzie tolerancji dla różnic, które są sprzeczne z zachodnią kulturą. Muzułmańskie stowarzyszenia powinny przede wszystkim szanować prawa kobiet oraz promować integrację, w przeciwnym razie pozbawione zostaną dotacji z budżetu państwa.
Przedstawiciele społeczności muzułmańskiej są oburzeni słowami Camerona. Zarzucają mu głównie, że zrzuca odpowiedzialność za integrację tylko na jedną stronę, tymczasem wpływ na nią mają także Brytyjczycy. David Cameron ich zdaniem ulega anty-muzułmańskiej nagonce.
Komentarze 19
fju, fju
to się brytania budzi z letargu,
szansa na ocelenie brytyjskiej kultury się śni,
nice !
tak przy okazji to EDL szaleje w anglii , coraz głośniej o liderze Tommy Robinson , media zaczynają traktować go poważnie
coą filmik nie chce się wkleić!?
sprubuję z linkiem
http://www.youtube.com/watch?v=kZHk...