My nie mamy małżeństwa. Nie mamy wspólnego majątku, oprócz domu. Nie chce sprzedawać domu. Mam tam bardzo dużo rzeczy. To jest 4 bedroom house i jest zapchany elektronika i drogimi sprzętami. Żeby to pomieścić musiał bym drugi taki dom znalesc lub przynajmniej 3 bedroomy. Ja nie chce jej zabierać piekarnika czy lodówki. Chce żeby tam to stało. Po prostu chce tam wrocic i wywalil ta osobę która tam przyleci/przyleciała. Wolę żeby ona się wyprowadziła, wtedy będę jej płacił większe alimenty. Wszystkie prace w ogród i renowacje robiłem sam. Ciężko trochę się pozbyć tego, a córkom pokoi nie ruszę, bo są ich i kiedyś ten dom będzie do nich należał.
Czyli sumując. Zrobiłeś kobiecie dzieci, nie chciałeś dać żadnego zabezpieczenia.. nie płaciłeś jej za opiekę nad swoimi dziećmi - chcesz się tam wprowadzic - wywalić dzieci i ja, wysiudac ja z chaty - która jej się należy
Szok i niedowierzanie, ze laska układa sobie życie z innym.
Pomijam już jakiś event za który nie możesz wrócić do domu.
swiat wg iwo: znajdz frajera, rozloz nogi, urodz dzieci i koniec zmartwien. facet bedzie na ciebie zapierdzielal, a jak znajdziesz bardziej atrakcyjnego jelenia, no worries, dostaniesz majatek tego pierwszego.
dolce vita normalnie.
Dolce Vita wg omegan:) ale masz kuzwa aspiracje:) tylko hmm stary wiesz ze możesz się wypiąć, nie musisz rodzic dzieci i ciagle mieć faceta, który cie utrzyma. Duzo kasy i czasu na pisanie na emito:)
Mój ty mały Sherlocku, pomerdałeś dedukcję:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozumowanie_dedukcyjne
z abdukcją:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozumowanie_abdukcyjne
i indukcją:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozumowanie_indukcyjne
Trzymaj się jednego... najlepiej indukcji:
:p
Czesc. Ile sąd może trzymać współwłaściciela domu poza domem w przypadku gdy dopuścił się domestic abuse/violence?