Bebej, kocham Polske, a Slask to juz namietnie. Ale tak sie zycie ulozylo, ze mieszkam tutaj. Od przyjazdu na stale glosuje we wszystkich tutejszych wyborach, w ktorych mam prawo glosu. I teraz tez bede glosowac. Szkocja jest moja ojczyzna z wyboru i bardzo mi na jej przyszlosci zalezy. Szkocja nie jest dla mnie 'innym krajem'.
glosowalem tez we wszystkich wyborach w Szkocji bo chce miec wplyw kta mna bedzie rzadzil ale w tych nie bo nie mam wpojonej z mlekiem matki nienawisci do Anglikow i uwazam, ze to Szkoci maja sobie we wlasnym zakresie zalatwic co chca robic w przyszlosci, imigranci powinni sie powstrzymac od tej jakze waznej decyzji
Bebej, w pelni Cie popieram. W ogole uwazam, ze my jako polska spolecznosc nie powinnismy byli sie angazowac w to referendum. Od poczatku powinnismy tak jasny sygnal -wasz kraj, wasza decyzja i wasza odpowiedzialnosc, my tu przyjechalisy zyc, pracowac, placic podatki i wydawac nasze zarobione tutaj pieniadze, a wy robcie tak, zebysmy nie pojechali pracowac gdzie indziej.
A my co? dalismy porwac sie to rewolucji, to nierewolucji. Efekt bedzie taki, jak piszesz na poczatku - beda miec do nas pretensje, albo o to ze przeszkodzilismy im "w odzyskaniu niepodleglosci", albo przeciwnie, wtedy kiedy oczekiwania mina sie z trudna rzeczywistoscia.
Kto ma to w doooopie? Bo ja mam. Zdumiewa mnie ilość naprawiaczy świata. Ten zapał, ten animusz. Aż serce rośnie. Mam tylko jedno pytanie - czy Ty, z podobnym zapałem naprawiałeś świat w Polsce? Aż szkoda zdolności i zaangażowania na sprawy niepolskie. Jest tyle do zrobienia w kraju. A tu co mamy?
Prawdziwy festiwal tworczosci forumowej, gdzie caly ten zapal osob piszacych kolejne komentarze na forum polonijnym moglby pojsc w prawdziwa odbudowe Polski. Toż to arogancja.
/s
Kto ma to w doooopie? Bo ja mam. Zdumiewa mnie ilość naprawiaczy świata. Ten zapał, ten animusz. Aż serce rośnie. Mam tylko jedno pytanie - czy Ty, z podobnym zapałem naprawiałeś świat w Polsce? Aż szkoda zdolności i zaangażowania na sprawy niepolskie. Jest tyle do zrobienia w kraju. A tu co mamy? Prawdziwy festiwal zdolności oratorskich/organizacyjnych/werbalnych i jakich tam jeszcze chcecie. Czyż nie szkoda tych zdolności na inny kraj? Wszak każdy (?) z nas patriotą jest. A poszli mi naprawiać/budować/reperować naszą Polskę! Toż można z daleka. Partie polityczne szukają działaczy nawet za granicą. Nie interesuje mnie czy Ty chcesz głosować Yes/No, mnie interesuje Twój zapał do publicznej działalności. Czemu tego zapału nie przekuć dla dobra Polski? Wszak Masz w sercu zapach nadwiślańskich łąk, słyszysz w uszach trel skowronka, klekot bociana ( to jest dopiero polski ptak ) i co? I cały swój zapał marnujesz na wtrącanie się do spraw innego kraju? Toż to arogancja. A burzysz się gdy Ślązacy chcą coś dla siebie ugrać? Irytujesz się gdy innostrańcy domagają się swego języka w szkołach? To jest w porządku? Bo tak chcesz tak? A ja widzę to tak - włazisz z buciorami w sprawy, które Ciebie nie dotyczą. Siejesz ferment, uzurpujesz sobie prawo do czegoś, do czego nie masz prawa!
Nie ważne jakim wynikiem skończy się głosowanie. I tak dostaniesz ( być może i ja) w ryj za wtrącanie się do nieswoich spraw. Z pewnością spotkasz kogoś z drugiej strony.
Cały ten tekst nie dotyczy osób, które mają paszport UK. Bo to jest Wasza sprawa i psi obowiązek!