nikogo to nie obchodzi w cansilu ze jestem bezdomny powiedzieli ze moja wina i spytali tego kolege czy mnie wyzucil powiedzial ze nie i ja moge mieszkac u niego teraz to czuje sie winny z tej sytuaci tak wynika z ostatniej piatkowej rozmowy w cansilu pytalem o mieszkanie a pani odpowiedziala ze dostane ale niewiadomo kiedy gdysz to ja sam spowodowalem ze jestem bezdomny poprostu mialem dosc tego patologicznego mieszkania takie miałem nerwy spakowalem co potrzeba w torbe i wyszedlem bezdomny
w hostelu tesz nie ciekawie mieszkamy razem w mieszkaniu ja i tubylec brudas ze malo nie sprzata po sobie w kuchni sprowadza towarzystwo pija alkhol w kuchni taki syw zrobil ze az strach sobie cos ugotowac .zdenerwowalem sie i poszedlem powiedziec o wszystkim w recepci hostelu i menadzerowi byli ogladali jaki pozasek jest i nic sie nie zmienilo
jeszcze lepszy numer byl we wtorek wrucil tubyleci co kszyki na caly hostel wyzwiska w stosunku domnie mial jakis problem wyzwiska rasistowskie chyba powiedzieli mu ze bylem na niego doniesc wiec co w srode spacerkiem do hostelu a tam karteczka ze jak nie zapłace za czynsz to mam rano wyprowadzac sie spakowałem sie i dawaj na policje bo niemialem tu z nikim porozmawiac na policji zjawil sie urzednik z cansilu opowiedzialem mu co jest grane w hostelu przyjechal ze mna poslismy do pokoju i spotkalismy tego tubylca cos zaczol krzyczec byl pod wplywem alkocholu urzednik widział jego zachowanie i ze jest pod wplywem znowu mial sie ktos ze mna skataktowac i nic nikogo nie bylo
policja byla u tamtego kolegi gdzie mialem pokuj nagadal jakis bzdur ze niby ja niechcialem mu placic za pokuj i dlatego sie wynioslem on tu jest z cala rodzina ok 10 osób wiec pewnie sobie wzioł swiadkow a mnie nikt o zdanie nie zapytal tylko z góry ze napewno chce wyłudzic mieszkanie tak odebrałem po rozmowie piatkowej
wybacz ale ty chyba niedorosles do zycia ,gdzie ty ich wyslales na wakacje czy do rodiny w polsce?i nadodatek wysylasz 120 tygodniowo odkladasz na bilety i myslisz ze dostaniesz mieszkanie tak od zaraz bo jestes wyjatkowy chlopie wez ty sie zastanow nad sensem zycia bylem w podobnej sytuacji tylko ze moj synek mial 10 dni a zona w stresie po porodowym i jeszcze to landlord mnie wyzucil z domu,jesli jestes w hostelu i niemasz zony to sie nielud na szubkie rozwiazanie tej sprawy chyba ze maja 1000000 tys wolnych mieszkan.
witam jestem bezdomny od 3 tygodni ,mieszkalismy u kolegi wraz z córka i zona ,zona z córka wyjechaly do polski gdysz mielismy dosyc tego mieszkania u znajomego w jednym pokoju.nadodatek kolega od piatku do niedzieli wiecznie balowal ,pijanstwo i awantury nieraz zdarzalo sie pijanstwo w tygodniu sprowadzanie kolegów lub znajomych .mielismy tego dosyc postanowiłem zeby córka tego nie ogladala ona jest mala ma 3latka zona wyjechała do rodziców do polski ,,zostałem sam niewiedzac co robic zglosiłem sie na policje powiedzialem ze niemam gdzie mieszkac i niestac mnie na wynajecie ,stałem sie osoba bezdomna zawiezli mnie do hostelu mieli zemna porozmawiac w poniedzialek i nic po 2 tygodniach jak zaczolem sie dopytywac to dowiedzialem sie od urzednika cansila ze sam jestem sobie winien gdysz mialem gdzie mieszkac ,pewnie w patologicznym domu ,, i na wlasne zadanie stalem sie bezdomnym co mam zrobic prosze o rade zdesperowany bezdomny