Skoro jesteś z Zielonej, To od razu Ciebie nie lubię! Jestem z Torunia. Nasze kluby żużlowe mają sobie coś do udowodnienia. Ale to nie ma tu znaczenia :)
Sugeruję co następuje - agencje pracy, coś bez wątpienia trafisz. Jeśli potrząśniesz groszem, to i lokum się znajdzie.
A potem to już z górki.
Pozdrów córeczkę, niech ma w nosie motomyszy! ;)
Na samym początku powiem ci ze twoje uprawnienia nie będą tutaj uznawane ale jak masz już doświadczenie to będzie ci łatwiej takie uprawnienia zrobić tutaj jak kolega napisał Edinburgh? Może i tak tylko nie wiem czy jest aż tak dużo takich zakładów czy fabryk polecam Livingston albo Glasgow pytaj o agencje pracy a z językiem ang. to się jeszcze zdziwisz :) życzę Ci by ci się udało jak wielu innym
Czyzyki2. No właśnie nie wiem jak z uprawnieniami ponieważ to moje uprawnienia oprócz polskich robiłem też w holandii i to są już plastiki z wpisem do systemu, natomiast uprawnienia na dźwigi robiłem w niemczech bo te w polsce wiem że są nic nie warte ale prześwietle ten temat wkrótce.
Natomiast co do języka to pisałem że mieszkałem 2 lata w irlandii a mieszkałem w międziczasie z australijczykiem,
i pracowałem w holandii z kilkoma gośćmi z UK więc myśle że to tylko kwestia przyzwyczajenia do akcentu.
A dlaczego właśnie Edynburg tak wszyscy chwalicie?
zartowałem. No dzięki serdeczne ale powiedz mi czy w UK agencje też na początku zapewniają jakieś lokum?
Dla mnie tak naprawde obojętne miejsce ale wolałbym uniknąć mieszkania w jakiejś dużej metropolii bo już się namieszkałem w tłoku, więc gdzie będzie robota tam się osiedle najpewniej.
:)
I czemu Edynburg jest taki ok?
trzeba bylo przyjechac 10 lat temu jak wszyscy teraz to po ch.... tu sie ciagniesz, siedz tam w kraju i plac na zus bo naszym rodzicom tez cos sie nalezy od kraju
a w edim to siedza cfaniaki z warszawki czy innego gdanska kapiac sie we wlasnym sosie zajebistosci po dwoch nocnych shiftach na zmywaku
raytoo. po chu... nie po chu... swoje powody mam a po twojej wypowiedzi wnosze że jednym z największych cwaniaków w UK to ty jesteś. A 10 lat temu zarabiałeś 40 funa na godzinę a teraz tylko 5 czy co, wyjaśnij mi bo nie rozumiem? Jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem to przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałem na początku. Wracałem 3 razy i prubowałem zrobić coś swojego ale nie wyszło. A za 2tys pracował nie będe bo samego kredytu mam 1700zł więc matematyki nie oszukasz. Chciałem żyć w polsce ale poprostu nie jest mi to dane ostatni raz prubowałem a teraz jak pisałem wyjazd na dobre.
Mam na imię Adrian i mieszkam w Polsce. (Zielona Góra)
Dziwnie tak pisać na ogólnym ale co tam raz się żyje. :)
Życie na emigracji znam bardzo dobrze mieszkałem kiedyś w irlandii, holandii i belgii, obecnie jestem w polsce od pół roku po dwuletnim pobycie w belgii. Odkryłem właśnie że niestety ale nastał czas wyemigrować z tego kraju na duuużo dłużej niż wcześniej. Wracałem trzy razy za każdym razem po około dwuletnich pobytach z większym lub mniejszym kapitałem i za każdym razem próbowałem zainwestowaś w jakiś mały biznes, i co... i dupa. Więc albo nie jest mi dane życie w tym co prawda chorym ale zawsze moim kraju albo poprostu taki los.
Wpadłem sobie na pomysł że tym razem czas na UK mógłbym oczywiście wrócić do belgii ale mam alergię na ten kraj (z wielu powodów) a poza tym wychodzę z założenia że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.
A więc do rzeczy może ktoś słyszał o jakiejś pracy najchętniej jako operator forklift, reach truck, sky lift, hallop.
Mam duże doświadczenie w pracy na magazynach i jako operator wszystkiego co ma widły, kumacje mam szybką więc wstydu nie przyniosę, angielski bdb w mowie i piśmie. Wszelakiego rodzaju uprawnienia europejskie. Posiadam również uprawninenia na dźwigi i suwnice. Niestety nie mam nikogo w UK a to podstawa żeby coś ogarnąć. Nadmienię tylko w najbliższej przyszłości chciałbym ściągnąć żonę z dwuletnią córeczką. Więc może perspektywa wspólnego wynajęcia domku z jakąś parką z dzieckiem była by jakimś argumentem aby odpisać na to ogłoszonko. Oczywiście przyjeżdżam z jakąś kaską na start więc bez obaw takiej pomocy nie potrzebuje.
Hmm... po krótce to tyle jeśli ktoś coś pisać śmiało na priv lu maila.
Pozdrawiam wszystkich