Do góry

Ks. M. Dziewiecki o nagiej sesji A. Radwańskiej

Temat zamknięty
Esha_
42 985
Esha_ 42 985
09.07.2013, 20:40

Dziś zajmiemy się jakże ważnym u mężczyzn wzwodem:

" Ks. Marek Dziewiecki, krajowy duszpasterz powołań, zaapelował do tenisistki o wycofanie się z projektu "ESPN" i stwierdził, że kiedyś będzie żałować tych zdjęć. "Osobiście jest mi bardzo przykro, gdy ktoś deklarujący się po stronie Jezusa jednocześnie poddaje się mentalności tych, którzy traktują człowieka jak rzecz do oglądania, a nie osobę, dziecko Boże zasługujące na szacunek i miłość, i postępujące w sposób właściwy swojej godności - powiedział ks. Dziewiecki portalowi Fronda.pl. - Jeśli pani Agnieszka Radwańska spotka mężczyznę, który potrafi wiernie kochać i założy szczęśliwą rodzinę, wychowując dzieci w duchu katolickim, czyli zgodnie z Ewangelią miłości i błogosławionej czystości, to sesję zdjęciową, na którą się zdecydowała, będzie chyba chciała ukryć przed bliskimi."

* * * * *

Poniżej fragment wywiadu z ojczulkiem Dziewieckim przeprowadzonym przez dziennikarza onetu:

Dlaczego pokazaną publicznie nagość Agnieszki Radwańskiej uznaje ksiądz za coś niewłaściwego, skoro to Bóg stworzył kobietę?

Bóg stworzył kobietę po to, by mężczyzna ją kochał, a nie po to, by traktował ją jako towar do oglądania, który może kupić sobie w sklepie. Nie tylko chrześcijanie, ale większość ludzi szanujących godność człowieka, sprzeciwia się traktowaniu ciała kobiety jako towaru do oglądania. To, co intymne - nie tylko fizycznie, ale też psychicznie czy duchowo - powinno być dzielone tylko z tymi osobami, które nas kochają, wspierają, chronią.

A. Radwańska wsparła akcję "Nie wstydzę się Jezusa". Teraz, zapowiadając występ w nagiej sesji, pokazuje, że nie wstydzi się swojego ciała. Coś w takim zestawieniu księdzu zgrzyta?

Taki argument nie wydaje mi się racjonalny. To, że dana kobieta nie wstydzi się swego ciała, nie znaczy, że będzie je pokazywać wszędzie i wszystkim. Nawet kodeks karny na to nie pozwala. Jeśli nie wstydzę się Jezusa, to nie wstydzę się tego, co On mi proponuje: czystości, szacunku dla ciała i świadomości tego, że nie wszystko jest na pokaz.

Nagie sesje fotograficzne sportowców to przede wszystkim tania sensacja czy ukazanie piękna wysportowanego ciała?

Motywacje konkretnego sportowca mogą być różne. Efekty są jednak niezależne od czyichś motywacji czy subiektywnych przekonań.
Nagość kobiety powinna być zachowana wyłącznie dla męża, czyli dla tego mężczyzny, który pokocha ją bezwarunkowo, na zawsze, na dobre i na złe. Także wtedy, gdy jej ciało będzie schorowane czy pomarszczone. Żaden szanujący siebie mężczyzna nie będzie szczęśliwy, gdy ktoś pokaże mu nagie zdjęcia jego żony.

Czym może zaowocować naga sesja Radwańskiej?

Taka sesja zaowocuje przede wszystkim złośliwymi komentarzami tych, którym nie podoba się to, że pani Agnieszka przyznaje się do Jezusa i że ma przekonania polityczne, które przez większość mediów i środowisk opiniotwórczych uznawane są za "niepoprawne".

Napisał ksiądz książkę o wychowaniu chłopców "od urwisa do bohatera". Jaki wpływ na rozwój chłopców, a także dziewczynek, może mieć widok rozebranej "Isi"?

Takie zdjęcia z pewnością nie pomagają chłopcom w traktowaniu dziewczynek i kobiet jako osób, które są godne podziwu i miłości w każdym wieku i niezależnie od ich fizycznego wyglądu czy stanu zdrowia.

U dziewcząt tego typu zdjęcia powodują zakłopotanie albo przekonanie, że dla mężczyzn liczy się tylko ciało, a nie osoba.

Jakie skutki w przyszłości dla samej tenisistki może mieć taka sesja?

Nie jestem prorokiem i nie chce być prorokiem. Mam nadzieje, że pani Agnieszka będzie nas zachwycać kolejnymi sukcesami sportowymi. W życiu osobistym taka sesja może jednak powodować złośliwe komentarze. Może także stać się źródłem cierpienia dla męża i dzieci, jeśli pani Agnieszka Radwańska założy rodzinę."

http://biznes.onet.pl/ks-dziewiecki...

A tutaj zdjęcie , którym tak ochoczo zajął się księżulek.. nawet go nie widząc:

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#9111.07.2013, 01:11

Ależ z Was antychrysty jedne, no...

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#9211.07.2013, 01:13

I już Was diabeł pod postacią zawszepóloka, czaka, zp, koniuszego, danziga i world eya eya, ściga i zaciera kopyta z radości nad wsadem do kotła.

kama79_79
Glasgow
22 709
#9311.07.2013, 01:23

Zawszony sciemnia, ze ma robote.Zalogowal sie po polnocy.

Profil nieaktywny
World_Eye
#9411.07.2013, 05:09

itak.figurowicz
#92 | Dziś - 01:13

Piszesz pod osłoną nocy, bo pielegniarz nie widzi?

Mazio
10 190 1
Mazio 10 190 1
#9511.07.2013, 05:38

Mam jakby wolne w pracy, choc nie moge sie oddalic. Postanowilem sie wiec wdac w polemike z odpowiedziami ksiedza Dziewieckiego. Ot tak, z nudow.

Bóg stworzył kobietę po to, by mężczyzna ją kochał, a nie po to, by traktował ją jako towar do oglądania, który może kupić sobie w sklepie. Nie tylko chrześcijanie, ale większość ludzi szanujących godność człowieka, sprzeciwia się traktowaniu ciała kobiety jako towaru do oglądania. To, co intymne - nie tylko fizycznie, ale też psychicznie czy duchowo - powinno być dzielone tylko z tymi osobami, które nas kochają, wspierają, chronią.

Pomijajac kwestie: czy i ktory Bog stworzyl czlowieka, a takze po co, nie sadze aby Agnieszka Radwanska traktowala potencjalne honorarium za te pare fotek, jako motyw przewodni decyzji ich zrobienia. Nawet jesli jednak potraktowala wizerunek swojego ciala jako towar, to czy w tym wypadku nie sugeruje nam ksiadz, ze tego typu decyzja jest prostytucja? Z punktu widzenia Kosciola pewnie tak, ale czy nie to jest glownym powodem, dla ktorego traci on zwolennikow?

Moim zdaniem jego elastycznosc na zmiany kulturowe nie jest wystarczajaca dla czasow, w ktorych sam juz nie moze okreslac norm obyczajowych, w ramach istniejacego prawa. Ja osobiscie szanuje godnosc czlowieka i w jej pojmowaniu uznaje wolnosc jego decyzji, jesli sa zgodne z przyjetymi normami. Nie widzac w tych zdjeciach szkody, zostalem jednak wykluczony z wiekszosci szanujacej wspomniana godnosc. Ktos z nas jest wiec w bledzie.

... To, że dana kobieta nie wstydzi się swego ciała, nie znaczy, że będzie je pokazywać wszędzie i wszystkim. Nawet kodeks karny na to nie pozwala. Jeśli nie wstydzę się Jezusa, to nie wstydzę się tego, co On mi proponuje: czystości, szacunku dla ciała i świadomości tego, że nie wszystko jest na pokaz.

W calym wywiadzie naduzywa ksiadz slow "wszedzie, wszyscy, kazdy, wiekszosc" co umniejsza mu w mojej opinii wiarygodnosci. Wiem, ksiadz jest funkcjonariuszem w sluzbie Boga, ale co jesli tak wielu w to nie wierzy?

Tak poza tym, to pewne elementy wspolczesnosci sa wlasnie forma odreagowania trwajacej od upadku Starozytnosci demonizacji przez doktryne koscielna ludzkiego ciala, jako siedliska grzechu. Demonizacja ta moim zdaniem plynela z checi hodowania sobie wiernych, zmuszonych odrzucic jego potrzeby, w zamian za obiecane korzysci dla niesmiertelnego ducha. Ten typ myslenia byl powszechnie potrzebny w przeszlosci, gdy bogactwo koscielne opieralo sie w duzej mierze na pracy wiernych. Dodajmy, ze rzadko dobrowolnej. Sadze tez, ze ten system wartosci dawno sie juz wyczerpal i jego poklosie traci ostra hipokryzja.

Jestesmy istotami materialnymi, ktore przynajmniej w zyciu doczesnym potrafia odrzucic wlasne potrzeby ciala jedynie ze szkoda dla ducha. I o tym niech swiadcza afery seksualnych dewiantow w lonie samego Kosciola, albo chociaz objeta tajemnica poliszynela sprawa zwiazkow seksualnych ksiezy, wystepujaca w roznej skali i charakterze, ktora tak czesto wyplywa na swiatlo dzienne w obecnych czasach. Dlatego demonizowanie tych niewinnych zdjec to kolejna hipokryzja. Przy okazji nie widze tez, aby kodeksy karne wszystkich nowoczesnych panstw na swiecie walczyly z nagoscia w kulturze i sztuce, a jedynie w zyciu publicznym. Zreszta ramy rzeczy uznanych za wykroczenie czy przestepstwo sa z reguly wyraznie okreslone i te zdjecia ich nie przekraczaja.

Ilosc nagosci obecnej w sztuce na przestrzeni wiekow, w tym tych w ktorych Kosciol wyznaczal i okreslal nie tylko standardy moralne, ale i prawo, nie jest chyba dla nikogo niespodzianka, i wystarczy pojechac do Rzymu, aby w miejscach sakralnych zobaczyc znacznie wiecej golizny, niz pokazala Agnieszka Radwanska. Nie wszystkie tez dziela ukazuja martyrologie swietych i powstanie wielu z nich mozna jedynie uzasadnic przyjemnoscia dla oka ludzkich ksztaltow.

Nagość kobiety powinna być zachowana wyłącznie dla męża, czyli dla tego mężczyzny, który pokocha ją bezwarunkowo, na zawsze, na dobre i na złe. Także wtedy, gdy jej ciało będzie schorowane czy pomarszczone. Żaden szanujący siebie mężczyzna nie będzie szczęśliwy, gdy ktoś pokaże mu nagie zdjęcia jego żony.

Zawsze mnie zastanawialo dlaczego Kosciol uzurpuje sobie stanowisko wszechwiedzacej wyroczni w sprawach malzenskich oraz seksualnych, gdy od przynajmniej dziewieciu stuleci ksieza katoliccy nie powinni miec o tych sprawach zadnego pojecia. Oczywiscie, zdaje sobie sprawe, ze dzieje sie tak na bazie interepretacji Biblii i zawartych w niej wykladni, ktore powinnien stosowac w temacie chrzescijanin, niemniej jednak apodyktycznosc z jaka ksieza wypowiadaja sie w temacie moze zwyczajnie draznic i byc postrzegana znowu jako hipokryzja. Przynajmniej przez tych, ktorzy na taka ingerenecje w swoje zycie intymne sie nie zgadzaja, ani jej sobie nie zycza.

Ksiadz Marek nie wie przeciez na pewno czy "nagosc kobiety powinna byc zachowana wylacznie dla meza", gdyz ostatnie badania twierdza, ze cialo kobiety nalezy do niej samej i to ona decyduje o jego uzywaniu. Oczywiscie moze to godzic w jej niesmiertelna dusze, ale jesli tak blahy fakt, jak te pare fotek dyskryminuje nas z pocztu ludzi prawych i godnych dostepienia zbawienia, to nie dziwne, ze tak wiele osob po prostu z niego rezygnuje.

Rowniez uogolnienie, ze "zaden szanujacy siebie mezczyzna nie bedzie z tego powodu szczesliwy" nie wydaje mi sie obecnie szczegolnie trafne w czasach, gdy na sprzedaz istnieje wiele gorszych rzeczy niz cialo. Przykladem takiej sprzedazy, ktora znacznie przerasta groza zdjecia Agnieszki, niech bedzie chociaz ilosc podwojnych standardow dotyczacych moralnosci samych oficjeli Kosciola Katolickiego w kwestiach chciwosci wlasnej instytucji, ktora wyludza ciezkie pieniadze od kraju, ktory staje po dramatycznych przejsciach na nogi, aby pozwalac swoim hierarchom na zycie w luksusie, o ktorym wiekszosc wiernych nie moze nawet marzyc. O dramatach historii w postaci zbrodni w imieniu wiary, zdrady i naginania prezentowanych przez nia wartosci, czy obojetnosci na nieszczescie czlowieka w postaci nakazu i przyzwolenia na zbrodnie nie ma nawet co wspominac. Ale rozumiem - my przemijamy - Kosciol jest wieczny i ma swoje niezbywalne prawa!

Taka sesja zaowocuje przede wszystkim złośliwymi komentarzami tych, którym nie podoba się to, że pani Agnieszka przyznaje się do Jezusa i że ma przekonania polityczne, które przez większość mediów i środowisk opiniotwórczych uznawane są za "niepoprawne".

Jakze inaczej uznac sama ta wypowiedz ksiedza, jako nie kolejny komentarz zrzedliwego upominacza, o zlosliwym dla zainteresowanej charakterze? Owszem, u jego podstaw lezy troska o moralnosc, ale skad pewnosc, ze ta zostala w jakis sposob obrazona? Skad pewnosc, ze tym samym zostala wyrzadzona krzywda Agnieszce, kobiecie jako takiej, milosci malzenskiej, a nawet Jezusowi, gdy wokol widzimy, ze czlowiek nie potrafi zyc w czarno-bialym swiecie? Moze w koncu nalezy zaakceptowac lekkie rozluznienie gorsetu? Zyjemy w swiecie zmieniajacych sie standardow moralnych, mozna nad tym ubolewac i sam to tak czuje, ale jesli sie chce pozostac czynnikiem je ksztaltujacym, lub chociaz majacym na nie wplyw, trzeba chyba nieco dostosowac retoryke do rzeczywistosci.

Akcentowanie zas informacji o tym, ze Agnieszka Radwanska deklaruje sie byc katoliczka i jej decyzja zrobienia tych fotek nie licuje ze standardami wiary, dla mnie jest jedynie brakiem elastycznosci, charakterystycznym dla powolnej marginalizacji wplywu Kosciola na zycie spoleczne cywilizacji zachodniej. Kktory to staje sie juz od dawna faktem. Moze warto by wyciagnac jakies wnioski zanim ostatnimi wyznawcami nie beda ortodksyjni fanatycy, ktorzy gotowi na wszystko, nie beda jednak w stanie uniesc wizji Kosciola, jako przewodniej sily moralnej Cywilizacji, bo ich ilosc bedzie niewystarczajaca?

Takie zdjęcia z pewnością nie pomagają chłopcom w traktowaniu dziewczynek i kobiet jako osób, które są godne podziwu i miłości w każdym wieku i niezależnie od ich fizycznego wyglądu czy stanu zdrowia. ...

Byc moze nieco sie roznie od innych chlopcow (choc nie sadze aby znow az tak mocno) ale wydaje mi sie, ze w swiadomosc istnienia kobiet, ich swiat, oraz jak je traktowac wprowadzila mnie przykladem i komentarzami matka, zanim zobaczylem pierwsze ich nagie zdjecia. Nawet w czasach przed Internetem dostep do nich, szczegolnie w klimacie fotek naszej tenisistki, nie byl jakims ciezkim wyzwaniem. Pamietam palace uszy nad pierwszymi fotkami nagich piersi jakiejs pani w magazynie "Razem" i wrazenie jakie zrobila na mnie jej nagosc. W sumie od zawsze bylo to czyms milym i przyznaje, ze nie unikalem takich widokow, z czego sie spowiadam.

Nie sprawilo to jednak, ze uwazam kobiety za niegodne podziwu i milosci, a te ktore mi sie nie podobaja za godne pogardy. Nauczono mnie bowiem traktowac kobiete jako czlowieka, a nie istote, ktora "Bóg stworzył po to, by mężczyzna ją kochał". Nauczono mnie tez oceniac ludzi za ich czyny, a nie popadac w uogolnienia i stereotypy. Rozumiem tez, ze kobieta jest godna nie tylko takiej samej milosci, ale tez wyrozumialosci, co ja i ze choc roznimy sie w wielu sprawach nie mam prawa czuc sie w jakis sposob lepszy. Poczucie takie bowiem jest przyczyna wielu nieszczesc, a do tego zupelna bzdura, tak samo zreszta jak i postawa odwrotna. Nie sadze tez, zebym w tym podejsciu roznil sie od ludzi, ktorzy odebrali staranniejsze od najgorszych wychowanie, a wspomniane zdjecia jakos w tym nie przeszkodzily.

Zgodze sie za to, ze w obecnych czasach dostep do ostrej pornografii jest zbyt latwy i moze wyrzadzac szkody w psychice, budujac chociazby pewnego rodzaju oczekiwania, ale one i tak ksztaltuja sie w miare nabierania doswiadczenia, indywidualnych preferencji, oraz doswiadczen. Nie sadze wiec, aby jednostki z natury zdrowe i wychowane w domach, w ktorych rodzic interesuje sie swoja pociecha, tylko ze wzgledu na tych kilka fotek Agnieszki, stoczylyby sie w otchlan. Nie sadze tez, ze te sa w jakis sposob szczegolnie niebezpieczne dla moralnosci w ogole, Radwanska nie pokazala niczego czego nawet ksiadz by juz nie widzial, chocby w miejskim plakacie reklamowym.

...U dziewcząt tego typu zdjęcia powodują zakłopotanie albo przekonanie, że dla mężczyzn liczy się tylko ciało, a nie osoba.

Jesli zas chodzi o dziewczeta, to gdyby ich przekonanie, ze niestety dosc czesto interesuje nas glownie ich cialo, mialo w ogole rodzic sie pod wplywem swiadomosci istnienia tego, lub mocniejszego typu zdjec z Internetu, to wiekszosc dziewczyn zachodzilaby w ciaze w wieku nastoletnim, gdyz naiwnosc sprawilaby, ze stalyby sie latwym celem dla swych dorastajacych kolegow i ich biologicznych potrzeb. To pierwsze korekty zachowania przez mamy i ich wychowanie, wlasne obserwacje, wymiana doswiadczen i zdrowy rozsadek sprawiaja, ze dziewczyna rozumie ten aspekt mesko-damskich stosunkow, oraz potrafi bronic sie przed wlasnymi instynktami i zakusami adoratorow. To wszystko nie zmienia faktu, ze poza tym szalem hormonow mozna znalezc w mezczyznach zainteresowanie czyms wiecej, niz jedynie cialem kobiety. Oczywiscie, jesli samej chce sie zainteresowac w mezczyznie czyms wiecej niz rola spoleczna samca. W koncu i my potrzebujemy ciepla, czulosci i milosci, wiec tak bardzo sie nie roznimy.

Mysle tez, ze wprawianie w zaklopotanie mlodych widokiem delikatnie rozebranego ciala jest raczej mysleniem zyczeniowym. Owszem - jest to rzecz bardzo intymna, ale w dobie wszelkiego rodzaju reklam, teledyskow i masowej kultury z pewnoscia nie szokujaca. Zgodze sie, ze proporcje ilosciowe zostaly w jakis sposob zaburzone i moralnosc spoleczenstw jest w trakcji ostrych zmian, ale ich negatywna ocena jest domena katastroficznej wizji upadku wartosci, towarzyszacej ludzkiej cywilizacji odkad znamy pismo.

Domyslam sie, ze chodzi tu rowniez o obrone "zdrowej" czesci spoleczenstwa, ale w swietle rzeczywistosci staje sie to podzbiorem cech postawy ortodksyjnej, bo ilosc osob myslacych podobnie bezustannie sie zmiejsza, a liberalizacja w kwestii pokazywania ciala jest faktem od dziesiecioleci. Zgodze sie tez, ze nie nalezy rownac w dol wartosci moralnych, ale kto autorytatywnie potrafi okreslic co w czasach tak predkich zmian jest ich upadkiem, co sie do niego przyczynia, a co jest jedynie niezbednym przystosowaniem do zmieniajacych sie norm spolecznych?.

Zreszta naprawianie swiata zaczalbym na przyklad od walki z Aids w Afryce w postaci aprobowania, propagowania i materialnego wspierania antykoncepcji, opartej na dosc skutecznej w tej sprawie prezerwatywie, ze swiatynnych ambon. Taki czyn sprawilby, ze moj szacunek dla dzialan tej instytucji drgnalby w gore.

Nie jestem prorokiem i nie chce być prorokiem. Mam nadzieje, że pani Agnieszka będzie nas zachwycać kolejnymi sukcesami sportowymi. W życiu osobistym taka sesja może jednak powodować złośliwe komentarze. Może także stać się źródłem cierpienia dla męża i dzieci, jeśli pani Agnieszka Radwańska założy rodzinę."

I nawet ksiadz nie bedzie Prorokiem - sadze bowiem, ze w obecnej dobie potencjalnym mezem pani Agnieszki nie zostanie juz nikt, kto w przyszlosci czulby cierpienie z faktu istnienia tych zdjec. No, chyba ze bedzie nawroconym eremita, ktorego zycie doczesne z jakiegos powodu nie interesuje, zainteresowana zatai przed nim ten fakt, a "zyczliwi" nie doniosa. Nie sadze jednak, zeby wybor tej utalentowanej i majetnej przeciez osoby padl akurat na tego rodzaju persone, gdyz samym faktem zrobienia tych fotek przeslala sygnal o swoim liberalnym podejsciu do tematu. Trudno mi sobie wyobrazic tez starego meza babci Agnieszki lejacego ja drewniana lyzka po glowie za fakti zrobienia tych zdjec, z wyzej wspomnianych powodow.

Nie obawialbym sie o dzieci - synowie raczej nie beda wspominac o sprawie zgodnie z duchem taktu plynacego z tabu, w ktorym matka ma charakter aseksualny, a w swietle obecnych ukladow beda raczej i tak obiektem zazdrosci kolegow, chocby ze wzgledu na majatek, i slawe mamy, a nie celem atakow z powodu tych niewinnych zdjec. Jesliby nawet tak sie stalo, to beda mieli i tak znacznie wiecej atutow obrony, niz przecietny zezowaty, otyly lub odstajacy fizycznie lub intelektualnie mlody czlowiek w szkole rowniez ze wzgledu na wyzej wymienione aspekty, charakterystyczne dla wspolczesnosci.

Sadze zas, ze corki pewnie usiada kiedys ze starsza juz matka nad tymi fotkami i powiedza jej, ze byla kiedys piekna kobieta. Pewnie zas sama Agnieszka usmiechnie sie wtedy cieplo i nostalgicznie, i przypomni sobie mlodosc i momenty swoich sukcesow. Ponura wiec ta wizja rodziny rozbitej przez tych pare fotek jest chyba faktycznie pewnym rodzajem duchowego wzwodu wywolanego nadzieja na potepienie i wizjami mak piekielnych, jakich pani Radwanska doswiadczy za te bezecenstwa.

Mam nadzieje, ze ktos przeczyta. :)

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#9611.07.2013, 06:51

Przeczytalem, najbardziej mnie te piersi z magazynu Razem zastanowily, ja dziekuje ze moi rodzice czytali 'Sukces', tam zawsze byl rozdzial pod tytulem 'Z kamera wsrod bobrow' ;)

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#9811.07.2013, 08:19

jako pani fotografka sobie mowie; P: lapy precz od aktow klechy, pilnowac owieczek skladajacych rece do Bozi a puszczajacych sie po krzakach po disco na wsiach, ich nauczac o moralnosci. Piekno ciala czlowieka trzeba pokazywac, bo to dzielo Boze podobno, wiec musi byc doskonale.

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#9911.07.2013, 08:29

Mazio
#95 | Dziś - 05:38

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10011.07.2013, 08:30

img src="http://giznet.pl/wp-content/uploads/d/7/d7d50f4c17f0fed9139fb4fd8a450314.jpg"

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10111.07.2013, 08:31
dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10211.07.2013, 08:31

a tu ilu golasow, no wstyd:P

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10311.07.2013, 08:32
dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10411.07.2013, 08:32
dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10511.07.2013, 08:33

i to z celulitem, bez Photoshopa

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#10611.07.2013, 08:50

i do tego namalowane przez homoseksualiste...o jejku, jejku:P

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#11011.07.2013, 09:06
dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#11111.07.2013, 09:09

wszystkie zdjecia z magazynu ESPN chwalacego piekno ciala sportowcow, idea swietna

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#11211.07.2013, 09:09
dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#11411.07.2013, 09:20

Mazio
#95 | Dziś - 05:38
Mazio piekne wystapienie:)

Profil nieaktywny
World_Eye
#11611.07.2013, 09:40

Mazio
#95 | Dziś - 05:38

Wszystko zalezy od tego, ile pieniedzy za sesje dostanie. Pieniadz rzadzi swiatem i niema osoby, ktorej kupic sie nieda, jest tylko kwestia "za ile".

astroman
8 078
astroman 8 078
#11711.07.2013, 17:37

W związku udziałem Agnieszki Radwańskiej w niemoralnej sesji zdjęciowej Krucjata Młodych wykluczyła ją z grona ambasadorów akcji „Nie wstydzę się Jezusa”. Młodzi katolicy przygotowali specjalne oświadczenie.

Read more: http://www.pch24.pl/radwanska-wyklu...

I widzisz Radwańska, trzeba było lepiej pedofilem zostać zamiast się rozbierać, to by się Ciebie Jezus nie wstydził :).

wje_wjura_kociu
28 669 17
wje_wjura_kociu 28 669 17
#11811.07.2013, 17:43

astroman, uprzedziles mnie. juz chcialam wklejac. ;D

astroman
8 078
astroman 8 078
#11911.07.2013, 17:44

Miałem sen proroczy - Jezus mnie bardziej lubi ;P

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#12011.07.2013, 17:51

Dziwne. Nie pokazała ni cycka, ni dupy.
Ciekaw jestem, jak ubiera się na plażę Krucjata Młotów.

Katalog firm