Nadszedł czas żeby ruszyć tyłek i pobiegać po highlandzie!
Ten jedynie słuszny postulat komitetu społecznego zostanie zrealizowany w najbliższą niedzielę.
Wybieram się nad Loch Lee i planuję około 20km trasę - będzie spacer nad wodą, podziwianie okolicznych skałek, a na koniec wdrapanie się na te skałki celem zaczerpnięcia świeżego powietrza!
Znajdą się jeszcze jacyś masochiści żeby mi potowarzyszyć?
Kontakt: [email protected]
Wasza Ekselencjo, wycieczka zajmie nam 10 godzin (od drzwi do drwi ;) więc jeśli wystartujemy rano, powiedzmy o 8:00, to i salsę uda się Ekselencji zaliczyć. Wizyta w kościele jednak ucierpi, ale na upartego można by ją zrobić a Szabat, jak Jahwe przykazał.
Nadszedł czas żeby ruszyć tyłek i pobiegać po highlandzie!
Ten jedynie słuszny postulat komitetu społecznego zostanie zrealizowany w najbliższą niedzielę.
Wybieram się nad Loch Lee i planuję około 20km trasę - będzie spacer nad wodą, podziwianie okolicznych skałek, a na koniec wdrapanie się na te skałki celem zaczerpnięcia świeżego powietrza!
Znajdą się jeszcze jacyś masochiści żeby mi potowarzyszyć?
Kontakt: [email protected]