Moja 9 miesieczna córcia miala problem z kupka,byly bardzo zbite i ciazko wychodzily. Po podaniu kaszki pszenno-zytniej, dla malego brzuszka z bobovita od 8mc-a kupki ida jak po masle.. he.. nie meczy sie juz przy robieniu a zjadla ja tylko 2 razy.. jutro na sniadanko kolejna porcja.. Pdzielcie sie swoimi spostrzezeniami na rozne tematy zwiazane z pociechami... bo nic sie nie dzieje tu... Pozdrawiam :)
Zatwardzenie to jest problem. Ale zatwardzonko? To coś małego, wnoszę z nazwy. Po co się przejmować???
Co za słowny koszmar - zatwardzonko - bleeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!
na zatwardzonko dobry jest paluszek w dupeczkę, nasarowany wazelinką. soczuniek, jabłuńcio i ciderek z colunią też jest dobruteńki. kurweńka maciuńka!!! najlepsza jest chyba wizyteńka u doktoreczka
Jak mi maluszek nie chce kupkać, to chwytam szczeniaczka za karczek, aż mu wyłażą na wierzch oczka i zaczyna drzeć mordeczkę, a potem przybijam do ścianeczki ogromnym młoteczkiem i maciupenieńkimi gwózdeczkami, główeczką w dół, i nie ma baciczka, aby nie popuscił wtedy troszeczkę.
przestancie sie czepiac zdrabniania. jest infantylne na calym swiecie, ale nie w polsce. polacy to specyficzny narod majacy klopty z okazywaniem serdecznosci i podobno rekompensujemy to w ten sposob. wiem bo czytam madre ksiazki, nie to co wy tylko kucharskie.
Moja 9 miesieczna córcia miala problem z kupka,byly bardzo zbite i ciazko wychodzily. Po podaniu kaszki pszenno-zytniej, dla malego brzuszka z bobovita od 8mc-a kupki ida jak po masle.. he.. nie meczy sie juz przy robieniu a zjadla ja tylko 2 razy.. jutro na sniadanko kolejna porcja.. Pdzielcie sie swoimi spostrzezeniami na rozne tematy zwiazane z pociechami... bo nic sie nie dzieje tu... Pozdrawiam :)