#86
dlatego jestem zwolennikiem hipotezy, ze gdybysmy umieli wlasciwie odczytac sklonnosci oraz prawdopodobienstwo zachowan to kara smierci funkcjonowalaby w najlepsze
niestety nie umiemy a istnieje jeszcze czynnik wyjatku albo zlamania reguly dlatego kara smierci jest wciaz zdrodlem sporow
co prawda jest tendencja do lagodzenia sankcji wynikajaca z przekonania o spoleczenstwie inteligentniejszym i mniej okrutnym ale czy to przekonanie jest wlasciwe?
"Dzwoniłaś do mnie dość często
Lecz za późno o włos
Sam zostałem jak palec
Trudno taki mój los
Ja nie czuję się winny
Lecz rozumiem już to
Że prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Moje serce to pęcherz
W rezultacie tej gry
Gdyby księżyc miał siostrę
To taką jak ty
Będę tęsknił za tobą
Chociaż złożyć chcę broń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
To był układ śmierdzący
Od pierwszego już dnia
Ja nie żądam litości
Od ludzi - nie ja
Jak tu żądać litości
Kiedy jeszcze trwa sąd
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Ja nie czuję się inny
W każdym razie nie wprost
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
To jest wszystko co powiem
Na obronę swą
Lecz chyba nie za nic
Skreślono mnie stąd
Razem z moim aniołem
Runąłem a dno
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń
Prawo jest, ramię jest i jest dłoń"
wkleilem slowa tej piosenki (osobiscie uwielbialem ja grac)
bo zawsze kojarzyla mi sie z dylematami, o ktorych tu dyskutowalismy
o rozbierznosci ocen i oczekiwan
o zlozonosci winy
i nieuchronnosci kary
ale i o czynniku przypadku, ktory istotnie modeluje los
musze spadac sie przygotowywac na "mordercza" eskapade
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało złożenie do Sejmu projektu nowelizacji kodeksu karnego, w którym będzie się domagać m.in. przywrócenia kary śmierci. Prezes PiS zapowiedział podczas konferencji, że jego partia zaproponuje też zakaz przedterminowego zwalniania za zabójstwa, zmianę definicji pobicia ze skutkiem śmiertelnym oraz zaostrzenie przepisów dotyczących gwałtów.
wycinek z artykulu znalezionego w necie.generalnie nie lubie jarka i o tym nie musze przekonywac ale chlop ma racje.tez popieram przywrocenie kary smierci.dlaczego mamy skazywac na dozywotnie wiezienia?przeciez to sie wiaze z utrzymywaniem takiego czlowieka do konca jego zycia,marnotrawstwo pieniedzy.sprzeczne informacje znalazlem w necie na temat tego jak unia sie na to zapatruje.moze ktos wie jak to jest konkretnie.mozna ja wprowadzic w kraju czlonkowskim czy nie?
Wpisów: 4025
aniela1102
#109 | Dziś - 21:42
rumpelstiltskin
#106 | Dziś - 21:38
...tak mowisz dopoki twoj syn czy corka nie zrobia czegos takiego a wtedy najprawdopodobniej zmienisz zdanie
nie znasz mnie wiec nie oceniaj.niewazne czy czlonek mojej rodziny czy nie.za zle nalezy sie kara.
Obecnie oficjalnie Kościół katolicki jest niechętny orzekaniu kary śmierci, choć dopuszcza jej stosowanie w wyjątkowych przypadkach. W Katechizmie Kościoła katolickiego czytamy:
Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby. Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności. (KKK 2265)
Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa (...) (KKK 2266)
Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale". (KKK 2267)[3].
?