Do góry

matki,żony,rozwódki,samotne,i te zakochane:)))))

Temat zamknięty
:)
69
:) 69
01.06.2006, 20:20

ponawiam propozycję damskiego wypadu na piwko i ploteczki:)))


 


 


 

Lidia Anna
13 153
Lidia Anna 13 153
#3102.06.2006, 22:40

nie powinienes grzebac kobietom w torebkach:P

pawel
633
pawel 633
#3202.06.2006, 22:48

zielona do psychologa? dlaczego ?dlatego ze kilka kobitek sadzi tak jak ty?te które uwazaja inaczej nie siedza na necie tylko czekaja na swojego faceta zeby sie do niego przytulic jak przyjdzie z pracy.to raczej ty powinnas isc do poradni rodzinnej.albo zamiast czyatac Grochole poczytac kubusia puchatka.tam pieknie mówia o uczuciach .tyle ze y pewnie obejrzysz pornola razem z kolezankami.to przeciez norma.i mam prosbe.rozumiem ze nie mozesz sie pogodzic z tym ze ktos inaczej widzi kobiete niz ty ale nie obrazaj nikogo wysylajac go do psychologa bo to jest chamskie i wlasnie nie kobiece

pawel
633
pawel 633
#3302.06.2006, 22:49

nie grzebie kobietom w torebkach tylko widze jakszybko wyciagaja ten "rekwizyt"jak dla mnie zdecydowanie za szybko:((((

pawel
633
pawel 633
#3402.06.2006, 22:53

i konczac wiesz zielona to juz kiedys bylo " sex , drugs  end rock`an roll" ale to bylo tylko haslo rozpoznawcze a nie wywolanie do pubu i dzieki bogu.kobieta mósi byc kobieta . niezaleznie od tego ile na swiecie bedzie takich zielonych kitek.hahaha , jakos kojarzy mi sie to z czerwonym wisniewskim .pewnie zreszta slusznie czyli koniec dyskusji nie ten poziom.milego lojenia zielona

Julia
1 512
Julia 1 512
#3503.06.2006, 09:10

pingu: a nie ma zlotego srodka? ja bardzo lubilam prasowac memu ukochanemu koszule - choc prasowac nie-na-wi-dze, ale to byly jego koszule :) ale Arabka nie jestem - robic wszystkiego za niego nie bede, bo sie na podcieraniu tylka skonczy.
jak mam ochote wyjsc z kolezankami/kolegami (bo tych drugich mam w zasadzie wiecej), to wyjde. co w tym zlego?!
' bo meska rzecz byc daleko, a kobieca wiernie czekac...' ? naaaah :)

Julia
1 512
Julia 1 512
#3603.06.2006, 09:13

i nie chodzi mi tu, ze niewierna jestem, a to wlasnie nerwowe gryzienie poduszki: kiedy on wroci?! jezu, mam tez swoje zycie, nie musze kazdej chwili w ciagu dnia spedzac na mysleniu o nim, jak go zadowolic, co moge dla niego zrobic, jak mu zycie uprzyjemnic itp. dbanie o siebie nawzajem - jak najbardziej.
ale niewolnica mozna sie szybko znudzic :)

:)
69
:) 69
#3703.06.2006, 16:47

panowie,wasze kobiety z pewnością kochają was i za te piękne chwile,którymi je z obdarowujecie, jak i równiez za stosy skarpetek namiętnie podrzucanych do prania:).Prawda z mojego punktu widzenia wygląda tak:kobiety nawet te najbardziej zakochane chcą czasem pobyć  jedynie w damskim gronie.i nie chodzi tu o picie piwa i oglądanie się za facetami.Równie interesujące moze być wyjście na kawę lody,czy nawet do muzeum.to,ze mam ochotę pogadać o ciuchach,kosmetykach itp.wcale nie ozncza,ze jestem głupia gaska biegającą z nudow od pubu do pubu.Kobieta ma troche bardziej złozona psychikę niz sie to moze facetom wydawać.dlatego czasem mylnie interpretuja nasze potrzeby.

:)
69
:) 69
#3803.06.2006, 16:59

pingu,mam faceta od 5 lat kocham go bardzo lubię dla niego gotować prać i robić wszystko to co niektorzy nazywaja babskim obowiazkiem,nie z musu tylko dlatego ze na tym polega zwiazek.Tego samego oczekuje od mojej połowy,wiec jezeli mam ochote wyjsc z kolezanka badz kolega to poprostu to robie.nie rozumiem dlaczego mialoby to stanowić problem dla mnie badz mojego faceta.

siostra Jasia
2 831
#3903.06.2006, 22:00

te które uwazaja inaczej nie siedza na necie tylko czekaja na swojego
faceta zeby sie do niego przytulic jak przyjdzie z pracy.
buhaha.. no nie moge.. koles ale mnie rozbrajasz swoimi tekstami.. czy ty mowisz o swojej zonie ( kobiecie, osobie, ktora ma swoj rozum, pragnienia, potrzeby, zainteresowania)? to co tu napisales jak najbardziej opisuje mojego psa.. bez urazy.. tez siedzi w domu przy drzwiach i czeka z utesknieniem kiedy wroce i kiedy bedzie mogl mi kapcie przyniesc, gdy siade na kanapie, a wtedy wskakuje mi na kolana i przytula sie do mnie i merda ogonkiem.. tylko widzisz niestety jeszcze ubran mi nie prasuje..  

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#4004.06.2006, 00:08

pingu, chciałem się powstrzymać od wyrażania opinii, ale jako facet muszę powiedzieć, masz najzwyczajniej niepokolei w głowie."kobieta mósi byc kobieta ."ty nie potrzebujesz kobiety, tylko sprzątaczki i dupodajki, kiedy cię akurat zaswędzi między nogami. więc skończ proszę wypisywać te kretynizmy, bo aż przykro czytać."zwiazek
to wlasnie wyprasowane koszule i obiadek bo to jest dbanie o swoja
druga polówke."a gdzie jest twoja część dbania o drugą połówkę? chyba, że pod tym pojęciem rozumiesz trzymanie w domu pod kluczem i zaganianie do kuchni. i broń boże żeby sama gdzieś wyszła, bo "zastanawiam sie tylko po co ona na to piwko w takim razie idzie"..

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#4104.06.2006, 00:23

swoją drogą, kubuś puchatek rzeczywiście ładnie opowiada o miłości. między 10-letnim chłopcem i jego pluszowym misiem. i całą serię puchatkową czyta się przyjemnie, ale jak to się ma do związku z kobietą, pojęcia nie mam..

pawel
633
pawel 633
#4204.06.2006, 05:26

szacowny moderatorze zaczne od konca.guzik przeczytales a nie kubusia puchatka.mowa jest tam nie o milosci pluszowgo misia do chlopca tylko o uczuciu wogole.o tym ze jedna osoba teskni za druga.o tym ze milosc jest bezinteresowna.o ... e nie warto nawet pisac bo pewnikiem nie zrozumiesz.z koniecznosci powiem tylko ze mowa jest tam przede wszystkim o uczuciach miedzy róznymi zwierzatkami/krzys jest tam naj mniej wazny/ale niektórzy tak maja.mój syn gdy mial 6 lat tez ogladal panorame raclawicka i podobaly mu sie schody po których wchodzil by móc obejrzec obraz.no cóz niektórzy tak maja ze nigdy nie dorastaja i zawsze patrza na schody.tak jest w twoim przypadku.

pawel
633
pawel 633
#4304.06.2006, 05:30

sprzataczki i dupodajki? nadzwyczaj ciekawe okreslenia :))) ukazuja caly ogrom zasobów umyslowych kierujacych panem radnorkiem:)) jak mnie swedzi to sie podrapie i przestaje ,a jesli nie wiesz co znaczy ze kobieta ma byc kobieta to znaczy ze jestes "kochajacym inaczej" i nie powinienes zabierac glosu w temacie "kobieta" no moze tylko wtedy kiedy bedzie mowa o koledze:)) 

pawel
633
pawel 633
#4404.06.2006, 05:36

uprasowne koszule to tez czesc zwiazku bo to jest dbanie o druga polówke.nie rozumiesz tego ? no cóz pewnie twoj partner nie robi tego ale podobno w zwiazku homo to normalne.o moim dbaniu o druga polówke nie pisalem,ale nie jest to napewno zadowolenie ze biega na browara po pabach.oczywiscie tobie to nieprzeszkadza , ale jakos wsrod wielu moich znajomych nie jest to szczególnie dobrze widziane jak koboeta biega "na browar" oczywiscie ,jak sie ma 16-18 lat to mysli sie inaczej ale ja mówie o kobietach a nie o podlotkach.

pawel
633
pawel 633
#4504.06.2006, 05:38

nigdy nikogo nie trzymalem pod kluczem.jestes ignorantem jesli tak mowisz bo napisalem ze tak sie dzieje kiedy kogos sie bardzo kocha.ja nie zmuszam kobiety do niczego.to wychodzi samo jesli jest normalne uczucie.mozesz tego nie rozumiec ale nie pisz bzdur i nie obrazaj mnie bo to wlasnie jest chamskie.

pawel
633
pawel 633
#4604.06.2006, 05:40

zastanawia mnie tylko dlaczego tak zareagowales i wydaje mi sie ze wiem.po prostu wiesz ze to co mówie to prawda a ty tak nie masz.ale kazdy ma to na co zasluzyl.zycze milego wyciagania ukochanej z pubu:))))

pawel
633
pawel 633
#4704.06.2006, 05:45

podsumowujac.widzialem chamstwo i prostactwo na tym forum.widzialem wulgaryzmy/czesto uzywane przez kobiety/i zastanawialem sie gdzie sa moderatorzy.teraz wiem.sa tacy sami.a w kazdym badz razie szacowny radnor.no cóz jakie czasy tacy moderatorzy:)))powiedzial bym cos ale nie znize sie do twojego poziomu radnor wiec zostawiam tylko kropeczki.z wstawieniem tresci byly by problemy.z wstawieniem chamskich odzywek raczej nie bedziesz mial problemów................... cze

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#4804.06.2006, 21:42

pingu: czytałem puchatka, czytałem całą kolekcję prosiaczkowych Te  i rozumiem miłość, jaką pan Milne starał się przedstawić. rozumiem ją pod pojęciem przyjaźni, która notabene jest podstawą każdego związku, inaczej porządanie najzwyczajniej się wypala. twoja pobieżna analiza mojej osoby jest całkowicie nietrafiona, ale to akurat zasługa medium, jakim się posługujemy i faktu, że większość z nas wydaje się tu zupełnie innymi osobami, o czym wielokrotnie się przekonałem. i nieprawdą jest, że "tak nie mam", niedawno obchodziłem 4-tą rocznicę związku, w którym kobieta sama z siebie gotowała dla mnie obiady i prasowała koszule, do niczego nie zmuszana. i rozumiem, że w twoim przypadku jest najprawdopodbniej tak samo.szkoda tylko, że w swoich wypowiedziach plączesz się i odwracasz kota ogonem. w jednej chwili twierdzisz, że nie rozumiesz po co kobieta miała by do baru chodzić, w drugiej piszesz, że nie zabraniał byś jej tego. zrozum więc, że kobiety (tak jak i mężczyźni zresztą) są różne i jeśli twoja TŻ nie odczuwa potrzeby babskich wieczorów przy drinku nie znaczy, że innym też wystarczy siedzenie w domu na kanapie z ukochanym całymi tygodniami. i z całą złośliwością zapytam, dlaczego więc jest to już "ex", skoro byłeś dla niej tak dobry?na koniec - nie ośmieszaj się zarzucając mnie prostactwo, podczas gdy sam bawisz się zagrywki "a twój partner homo" rodem z podstawówki.pomijam już fakt, że IZUBELL szukała koleanek na pogaduchy, a ty wtrąciłeś się tu z głupkowatymi uwagami dotyczącymi wierności kobiet umawiających się na plotki przy piwku. ale co ja, cham i prostak, mogę o tym wiedzieć. z mojej strony koniec tematu.

pawel
633
pawel 633
#4904.06.2006, 22:29

czxyli jest tak jak mówilem:)))) znów wielce doswiadczony zonkos:)) wiec wyobraz sobie ze ja bylem w jednym zwiazku 5 a w drugim jestem 14 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie 4.to ze nierozumiem po co kobieta ma isc do baru nie jest sprzeczne z tym ze jak chce to niech idzie.nie widze tu sprzecznosci.mam niestety wiecej latek,ale i jak widze wiecej doswiadczenia i wiem ze te wszystkie mlodociane "mzonki"o równouprawnieniach potem w zyciu sie niesprawdzaja.w pewnym wieku juz sie o tym wie.ale to przed toba.choc zycze ci by twój zwazek wytrwal dlugo o zona za kazdym razem czekala na ciebie jak penelopa.i to wcale nie jest takie niemozliwe jak niektórzy staraja sie powiedziec

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#5004.06.2006, 23:01

gdyby wiek zawsze szedł w parze z rozumem, nie mieli byśmy tu błagających o pomoc 40-kilku latków bez języka i pieniędzy w kieszeni. taka uwaga na marginesie, bo ja nigdy nie dyskredytuję w dyskusji młodszych ode mnie, za to sam kilka razy trafiłem na taki "argument nie do odparcia" z braku sensowniejszych."mżonki o równouprawnieniach" nie są wymysłem młodocianych. nie chodzi tu o książeczki grocholi dla niedopieszczonych starych panien prowadzących blogi, ale o zdrowe podejście do życia i partnerstwa w związku. zastanawia cię, dlaczego tak zareagowałem? przeczytaj więc jeszcze raz swoje włąsne zdania, jak na przykład:"wmówily wam , ze jestescie szczesliwe jak loicie jak faceci,mówicie/czyli klniecie/jak oni""oczywiscie jak sie biega tylko po knajpach i loi piwko to na milosc nie ma czasu""nigdy nikogo naprawde nie kochalas tak naprawde.""wiec nie opowiadaj prosze ze idziesz na piwko bo lubisz sie przewietrzyc"zanim następnym razem zasugerujesz, że kobieta, która dla naszego (byłego już, ale to nie ma tu nic do rzeczy) wiązku potrafiła poświęcić więcej, niż sobie wyobrażasz, nigdy nikogo nie kochała i wychodzi z koleżankami na piwo, żeby wylądować z facetem w 4-gwiazdkowym hotelu, pomyśl dwa razy. pod pytaniem o pogaduchy przy piwie zacząłęś wywody o prezerwatywach. akurat i nam się nieraz zdażyło w szczerym polu pościskać. i zapewniam cię, że gumka w torebce przydaje się wtedy jak diabli. niekoniecznie w celu, jaki sugerowałeś. reakcje ludzi będą na pewno przyjemniejsze, gdybyś nie zaczął od założenia, że wszystkie kobiety to idiotki, którym ktoś-coś-wmówił.a hotele, cóż.. wszędzie są normalne kobiety jak i te mniej. tak samo jak nie każdy mąż wraca po pracy do domu, zamiast w barze ściskać tyłki kelnerkom. ale to nie tobie zarzucano bezpodstwanie włóczenie się po hotelach, tylko osobie, która mnie koszule codziennie rano do pracy prasuje. rozumiesz już moją reakcję?

bambusisko
809
#5104.06.2006, 23:54

wtrace swoje pare groszy.. Po pierwsze pingu nie mozesz kogos ograniczac jezeli Ty mozesz wychodzic to czemu Kobieta nie moze WYCHODZIC. Uwazam ze to normalne w sumie po to wynaleziono PIWO SMAKOWE glownie i przedewszystkim dla Kobiet.Oczywistym jest ze wiekszosc WYPADOW powinna byc z SWOIM facetem ale czesc mniejsza moze byc z kolezankami lub kolegami aczkolwiek jako osobnik wybitnie zazdrosny mam dosc duzo problemow z akceptacja tego ale staram sie!!! Czynnosci domowe to naprawde mile gdy Kobieta dba o Swojego faceta ...jejku ale facet tez powinien dbac o kobiete ..taka prawda . Faktycznie obecnie kobiety mocbo sie upodobnily do facetow a ja jako HETEROSEKSUALNY facet szukam KOBIETY a nie KOBIETE MESKA..kwestia priorytetow. ZDRADA?? Kobiety zdradzaja rownie czesto jak mezczyzni!! I mam teorie wlasna kobieta trzymana pod kloszem jak dostanie tylko odrobine wolnosci wykorzystuje to na MAKSA wiem z autopsji aczkolwiek nie generalizuje.Wiem tez rowniez z sytuacji rodzinnej ze takie podstawienie i wyslugiwanie sie nie jest za DOBRE i mowie to po ludziach ktorzy sa w zwiazkuponad 40 lat pozniej dolacze inne przemyskenia

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#5205.06.2006, 00:09

bambusisko, piwo dla ciebie. bo z moją zazdrością też się trochę namęczyłem, ale lepsza wolność na codzień, niż tak jak piszesz, nagły skok na głeboką wodę. bo to się aż prosi.dochodzi jeszcze kwestia rozumienia zdrady. jak chcesz, możemy przy piwku pogadać, boś porządny chłop. :-)

bambusisko
809
#5305.06.2006, 00:11

radnor nie wiem ...czy dostaene wolne..no wiesz podobna sytuacja jak z tym postem....hehe

bambusisko
809
#5405.06.2006, 00:13

a co do piwa ..wiem jedno to bedzie moj ulubiony trunek na czas MS az sie boje o brzuch

siostra Jasia
2 831
#5505.06.2006, 00:22

bambusisko uwazaj.. radnor podstepem chce cie wziac i wydobyc od ciebie sekretne tajniki naszych rozmow.. :P taki jest lobuziak jeden..

bambusisko
809
#5605.06.2006, 00:25

wiem..podejrzewam ze po 3 lub 4 moze mi sie jezyk roziawac..aha GLUPTASIE zebys nie byla zazdrosna jesli to PRZECZYTASZ!!! Jestem grzeczny!!!

siostra Jasia
2 831
#5705.06.2006, 00:33

hehe.. ech ta zazdrosc.. widze ze niestety kazdy zakochany i kochajacy przez to przechodzi lub przechodzil.. :) grunt to zaufanie.. oczywiscie poparte wiernoscia..

dragetka
588
dragetka 588
#5805.06.2006, 01:32

mylisz sie, kocham kogos na tyle, ze opiekuje sie nim z przyjemnoscia - moje dziecko :)mam wiele ciekawszych rzeczy do roboty, niz czekanie z oddaniem :)co zlego jest w patrzeniu na innych, po piwku, czy bez:)?moim zdaniem jednym ze sposobow na udane malzenstwo jest ZMYWARKA, ale nie jestem ekspertem. aj.

pawel
633
pawel 633
#5905.06.2006, 03:09

hmm,to dziwne.dzis zeby sprawdzic czy juz faktycznie zglupialem i zestarzalem sie do cna zapytalem na forum 40 latków co o tym sadza,ze kobieta biega po pabach,czy ze ma w torebce prezerwatywy.i okazuje sie ze nie jest ze mna az tak zle.bardzo wielu facetów ,ale i co ciekawe kobiet ma takie same zdanie jak ja:)))a najciekawsze ze do 30-tki nikt nie powiedzial o tym inaczej niz wy.po 30-ce juz zaczelo sie zmieniac.a kolo 40 wiekszosc byla za moimi pogladami.i caly czas podkreslam ze nigdy nikogo nie ograniczalem i nie zmyszalem.ale pewne rzeczy wychodza same jak sie kogos kocha.natomiast jesli to ma byc uklad handlowy-ja ci pozmywam ty mi zrobisz cos innego_ - to moze nie mówmy o milosci tylko biznesie.nigdy nie chcialem byc karta kredytowa.ciesze sie tylko ze nie jestem sam w moim przekonaniu.a z wiekszoscia porozmawiamy jak dobija tej 40-chy:))hmm, pewnie wtedy rowniez czesc biegajacych dzis po pabach dziewczatek powie , ze to jest "niezabardzo"jak ze wszystkim co psuje relacje ustalone od dawna miedzy kobieta i mezczyzna tak i taka"nowinka" jak wyzwolona kobieta nie przyjmnie sie.

pawel
633
pawel 633
#6005.06.2006, 03:13

a dla ciebie drazetka, mamy nie tylko zmywarki,mamy równiez mikrofalówki,odkurzacze sztuczne ,gumowe panienki i zaplodnienie "in vitro"tylko gdzie w tym wszystkim milosc?i po co w takim razie bycie razem? wtedy faktycznie tylko pub ,browarek , szybki numerek/czyli troszke gimnastyki/dla odstresowania i hajda dalej.a koszule nie sobie sam prasuje.przeciez nie jestem ... hmm no wlasnie kim?a moze latwiej powiedziec kim wtedy jestes?

Katalog firm