podobno dawno takiej burzy nie bylo... zreszta patrzac na reakcje studentow z mojej wioski akademickiej nie smiem w to watpic
wariaci latali przez kilkadziesiat minut biegajac i wrzeszczac z radosci na widok kazdej blyskawicy... a ja stalam w oknie i zastanawialam sie czy przypadkiem nie jestem w jakims osrodku dla ludzi specjalnej troski ;)
ladnie grzmi
mezus spi
popadalo
i tak malo
....a tak sobie, z okazji burzy fajowej nad Glasgow :)