w 1991 chłonąłem muzykę jak gąbka i sporo zapamietałem. np. wczoraj sprawdzilem te kapele z łotwy cała płyte i cholera ta piosenka ktora mi sie podabala, to dalej mi sie podoba, ale to nie ta co wygrała sopot festival hehe. wiec musieli zagrac dwa numery, a wydawało mi się, że kazdy grał jeden. ot tak wlasnie pamietam, w wypaczony sposób.
ta mi sie podobała
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution