George Osborne ogłosił nowe założenia budżetowe, a w nich, między innymi wprowadzenie podatku od słodzonych napojów, zwiększenie kwoty wolnej od podatku do £11,5 tys. oraz wzrost budżetu na pomoc osobom niepełnosprawnym.
George Osborne przedstawia najnowszy budżet jako „Budżet dla nowego pokolenia” oraz jako długoterminowe rozwiązanie dla wieloletnich problemów. Ma sprzyjać przedsiębiorcom, skupiać się na rozbudowie infrastruktury oraz na decentralizacji władzy. Kanclerz Skarbu mówił między innymi o zbierających się nad Wielką Brytanią chmurach - ten budżet ma być „działaniem już teraz, aby uniknąć kosztownych skutków w przyszłości”.
Osborne wprowadza tak zwany podatek od cukru - obłożone zostaną nim wszystkie słodzone napoje gazowane. Zostaje on wprowadzony od 2018 roku aby dać czas producentom na dostosowanie się. Spodziewane wpływy z tego tytułu mają wynieść £520 mln i zostaną przeznaczone na szkoły, a konkretnie na ulepszanie ich oferty zajęć sportowych. Wyjęte spod tego podatku mają być słodzone napoje mleczne i soki owocowe.
Podwyżka ubezpieczeń - podniesienie opodatkowania ubezpieczeń (IPT – Insurance Premium Tax) z 9,5 proc. do 10 proc. oznacza złe wiadomości dla właścicieli około 50 milionów polis ubezpieczeniowych. Ubezpieczenie samochodów, domów, prywatna opieka zdrowotna, ubezpieczenie zwierząt – to wszystko pójdzie nieznacznie do góry.
Towary akcyzowe:
Akcyza na paliwo pozostanie na niezmienionym poziomie. Jest ona niezmienna od 2011 roku, spekulowano o jej uwolnieniu w tym roku i wzrostach równych z inflacją, jednak jeszcze przynajmniej przez rok kierowcy nie będą płacić więcej za paliwo z powodu podatków.
Zamrożona zostaje stawka akcyzy na piwo, cydr i whisky. Akcyza na pozostałe alkohole będzie rosła w tempie inflacji
Podwyżka akcyzy na papierosy – akcyza będzie rosnąć o 2 proc. powyżej inflacji.
Podatki od osób fizycznych:
Zwiększenie kwoty wolnej od podatku – kwota wolna od podatku, czyli Personal Allowance, rośnie o do £11,5 tys. od kwietnia 2017. Osborne trzyma się obietnicy wzrostu do £12,5 tys. do roku 2020.
Podnosi się też próg dla wyższego opodatkowania. W 2017 roku 40 proc. podatku zapłacimy dopiero od zarobków £45 tys. rocznie. Dla najsłabiej zarabiających wprowadzone zostaną też specjalne dopłaty rządowe do oszczędności – w ramach nich będzie można otrzymać po 2 i po 4 latach oszczędzania po £600 dopłaty.
Kwota wolna od podatku na kontach oszczędnościowych rośnie z 15 do £20 tys. rocznie. Dla osób poniżej 40 roku życia pojawia się „dożywotnie konto oszczędnościowe” – konto emerytalne, na którym do każdych naszych £4 rząd dołoży jednego funta.
Podatki od zysków kapitałowych dla osób fizycznych zostają zmniejszone z 28 proc. do 20 proc., a dla płacących podstawową stawkę podatkową z 18 proc. do 10 proc.
Budżet na pomoc niepełnosprawnym ma wzrosnąć o £1 mld. Ten rząd ma, wedle słów Osborne’a, przeznaczyć większe pieniądze na płatności dla niepełnosprawnych niż dowolny rząd laburzystów.
Infrastruktura – £300 mln na drugą nitkę Crossrail oraz na utworzenie szybkich połączeń pomiędzy Manchester i Leeds. Kolejne £75 mln na wykopanie tunelu drogowego długości 30 km między Sheffield a Manchesterem.
Szkoły – £1,5 mld dla szkół ma pomóc wdrożyć program dłuższego pozostawania dzieci w szkole. Wszystkie szkoły mają zostać przekształcone w akademie, co da im decyzyjność w sprawie programu, kadr i budżetowania.
Cięcia budżetowe – mają sięgnąć £4 mld, co oznacza obcięcie 50 pensów z każdych 100 wydawanych przez rząd funtów do 2020 roku.
Zmiany dla biznesu:
Podatek od osób prawnych ma spaść z obecnych 20 proc. do 17 proc. do roku 2020. Dodatkowe środki zapobiegające unikaniu płacenia podatków przez firmy ma dać £12 mld wpływów budżetowych do roku 2020.
Rośnie próg ulgi podatkowej dla firm - z £6 tys. do £15 tys., co ma wyjąc spod opodatkowania 600 tysięcy firm. £9 mld wpływów ma dać uszczelnianie luk podatkowych stosowanych przez duże firmy.
Prognozy ekonomiczne:
Nowy budżet mniej optymistycznie patrzy na wzrost ekonomiczny. Prognozy z listopada mówiły o wzroście 2,4 proc., obecnie te prognozy zredukowano do 2 proc. (na 2016 rok). Również wzrosty na przyszłe lata zostały zmniejszone: 2017 rok to obecnie 2,2 proc. z 2,4 proc., natomiast 2018 to 2,1 proc. z 2,5 proc.
Pogorszenie prognoz wzrostu ekonomicznego odbiło się na kursie funta.
Do 2020 roku ma powstać milion nowych miejsc pracy, natomiast inflacja za rok bieżący prognozowana jest na 0,7 proc.
Do roku 2020 wydatki budżetowe mają spaść o kolejne £3,5 mld. Tegoroczna spłata zobowiązań ma wynieść £9 mld.
Komentarze 19
Jak dla mnie najciekawszy wątek to ten z przekształceniem wszystkich szkół w akademie... Łącznie z podstawówkami?
Szkoda, że u nas politycy nie mają takich pomysłów, żeby nobilitować swoje szkolnictwo nazwami, tylko przeciwnie - odbija się to potem czkawką w Polsce, kiedy okazuje się, że to, co u nas ludzie osiągnęli pod nazwą wykształcenia średniego, w tym kraju jest nawet uniwersyteckie, a o poziomie ani trochę wyższym (a czasem poniżej krytyki), więc ni gruszki ni z pietruszki, kto chce zostać przy swoim zawodzie, musi potem czekać aż mu utworzą jego specjalizację na uniwersytetach lub wyślą z pracy kształcić za granicę, i od nowa wyrabiać latami uprawnienia, bo jego papier stracił na wartości.
W Polsce także występują akademickie licea (prywatne lub społeczne), ale nie z żadnego przekształcenia, tylko przez rzeczywiste zatrudnianie nauczycieli akademickich (uczelnianych), a więc z takiego liceum zawodowy nauczyciel robi wypad, a zatrudnia się tylko tego, kto jednocześnie ma etat na uczelni.
No będzie się czym chwalić rodzinie na święta "a moje dziecko do akademii chodzi". Hohoo to dopiero zapunktują niektórzy.
Jesli chcesz wypowiadac sie na jakis temat droga Xylomeno zaczerpnij wczesniej chodz troszke wiedzy na ten temat. Juz wiemy od ciebie , ze polska sluzba zdrowia jest lepsza od tutejszej ale umieram z ciekawosci skad przyszlo ci do glowy ,ze polskie licea sa lepsze niz miejscowe uniwersytety?
Ma to jakies odzwierciedlenie np w liscie Szanghajskiej lub innych rankingach czy jest tylko belkotem osoby upajajacej sie swoim slowotokiem?
CouncilSquad
Byle nie do babci nauczycielki, która nagle przestanie zasługiwać na to miano w porównaniu z brytyjską ;).
Ale to jednak bystry naród, że i bez ustawy antyemigracyjnej umie sobie robi radzić z ustawianiem pozycji emigrantów...