14-letnia dziewczynka została napadnięta i zgwałcona w autobusie w Glasgow. Do ataku doszło w piątek wieczorem, w autobusie linii 57. Mimo, że napastnicy nie uciekli z miejsca zdarzenia nikt nie oddał ich w ręce policji, a z autobusu wyrzucono ich “za głośne i wulgarne zachowanie”.
Prasa donosi o brutalnej napaści, jaka miała miejsce w zeszły piątek. Kilkunastoletnia dziewczynka podróżująca autobusem linii 57 została zaatakowana przez dwóch mężczyzn, w wieku prawdopodobnie ok. 18-20 lat. Do napaści w zeszły piątek, około godz. 22:30, gdy autobus ruszył z przystanku w okolicach centrum handlowego Silverburn w Pollok (Glasgow).
Nastolatka podróżowała na górnym pokładzie autobusu, który najprawdopodobniej był pusty, więc nikt z pasażerów nie zorientował się, co się dzieje. Dopiero, gdy na górny pokład zajrzała koleżanka napadniętej dziewczynki, wcześniej podróżująca na dole pojazdu, wszczęła alarm. Zainterweniowali pasażerowie, dziewczynce udzielono pomocy.
Najdziwniejsze w tej całej historii jest jednak to, że mimo iż napastnicy jeszcze długo przebywali na pokładzie autobusu nie złapano ich i nie oddano w ręce policji. Zostali wyrzuceni z autobusu w okolicach Pollokshaws Road, blisko parku Queen’s Park, ok. godziny 00:30, za “głośne i wulgarne zachowanie”.
Nikt właściwie nie potrafi wyjaśnić, jak to się stało, że nikt nie zatrzymał napastników.
Dopiero później zaalarmowano policję. Pasażerowie, którzy pomogli zaatakowanej dziewczynce zniknęli bez śladu; poszukuje się ich jako cennych świadków.
Ktokolwiek jest w stanie udzielić jakiś informacji mogących się przyczynić do wyjaśnienia tej sprawy proszony jest o kontakt z policją. Napastników było dwóch, w wieku prawdopodobnie ok. 18-20 lat. Pierwszy ma ok. 5 stóp 10 cali (ok. 178 cm) wzrostu, ogoloną głowę, w czasie napaści ubrany w czarny sweter. Drugi z mężczyzn w czasie napaści miał włosy ścięte na jeża, w kolorze brązowym. Ubrany był w dres, prawdopodobnie szary oraz narzuconą na wierzch kurtkę lub bluzę.
Śledztwem w sprawie kieruje DC Jackie Carroll ze Strathclyde Police.
Źródło: Catriona Stewart, Bus rape of 14-year-old: ‘How could this happen in Glasgow?’, heraldscotland.com oraz Girl, 14, raped by two men on bus in Pollok, Glasgow, bbc.co.uk.
Komentarze 95
14 latka o 22:30 w autobusie.......ciekawe............no coment!!
14 latka w autobusie 22.30 , sama , TOKIO , 16 000 000 mieszkancow - nic sie jej nie stalo - TOKIO , jedno z najbezpieczniejszych miast swiata .
A teraz do rzeczy :
Tych co zrobili to : upi....ic jaja do samej szyi , potem zedrzec skore , posypac sola , wygotowac w zracym kwasie i nastepnie rzucic na pozarcie dzikim zwierzetom .
Kobieta MA PRAWO byc obojetnie gdzie i obojetnie o jakiej porze i nie ma prawa jej sie nic stac !
spoko, w tenze sam piatek o 23:00 z AB na moja wioske autobusem wracalo trzech 10-12 latkow. Tez sie "glosno" zachowywali. tez sie zastanawialem co na to ich staruszkowie.
nie ma prawa, ale się stało, niestety póki gówniarze będą nietykalni to tak właśnie będzie - ludzie albo sie przestraszyli nedziarstwa, albo odpowiedzialności za wykręcenie ręki
#4 jedno i drugie niestety.
kilka osob sie juz przekonalo, ze robiac porzadek z gówniarzami na wlasna reke metoda "polska wies" mozna sie bardzo przejechac.
Wiec lepiej poki co z drogi im schodzic i nic nie widziec.
A umalowane babsko w miniowie i z cycami na wierzchu poniewczasie okazuje sie niewinną 14-latką