Rodzina Anity Łukasz prosi o pomoc w walce z rakiem. Brakuje £9,000.
Anita Łukasz pochodzi z Edynburga. “Lubiana i rozpoznawana, dzieli się z każdym swoją pozytywną energią i nastawieniem do życia. Zawsze można na nią liczyć” - pisze o niej mąż.
Niestety, Anita odkryła w te wakacje, podczas wizyty w Polsce, że choruje na raka. Pół roku temu odwiedziła w Szkocji lekarza rodzinnego, który jednak zbył jej złe samopoczucie.
Rodzina jest zrozpaczona.
Mąż Anity zorganizował więc akcję w internecie: Fundusz na walkę Anity z rakiem.
Celem jest uzbieranie £15,000.
“Kuracja której chcielibyśmy się podjąć polega na długotrwałej serii zastrzyków pobudzających system odpornościowy chorego do stopnia niszczenia lub hamowania komórek rakowych przez własny system immunologiczny” - tłumaczy mąż Anity.
“Problem polega w kosztach tej kuracji i kosztach utrzymania, z którymi się musimy teraz zmagać. Kuracja, ścisła odpowiednia dieta, suplementy i akcesoria sanitarne kosztować będą około £15,000 co jest dużą sumą. Są to pieniądze których niestety nie posiadamy”.
W ciągu dwóch dni, dzięki pomocy internautów, udało się zebrać ponad £6,500. Jeśli chcecie pomóc, możecie to zrobić na stronie internetowej Anita’s cancer battle fund.
Aktualizacja: Zakładaną sumę, dzięki Waszej pomocy, udało się uzbierać w niecałe 24h. Serdecznie dziękujemy Użytkownikom Emito.net!
Komentarze 31
jakiej pomocy oczekuje to jest rak nie ma na niego leku .trzeba sie z tym pogodzic nie on pierwszy czy ostatni ze nic nie moze zrobic ,ale wiekszosc ludzi to dotyczy ze kogos w rodzinie maja lub mieli dla ktorego nie bylo ratunku ,ja mialem tez ,wiec co to jest ,ale niestety takie zycie .
cale szczescie ,ze sa na tym swiecie ludzie ktorzy mysla innymi kategoriami niz ty.moze i na raka nie ma lekarstwa,ale te zastrzyki moga zahamowac lub chociaz spowolnic to chorobe i skoro jest chociaz cien nadziei to chyba oczywiste ,ze jej bliscy probuja z niego skorzystac
Dobrzy katolicy mówią po zdrowaśce w intencji cudownego uzdrowienia i liczą na cud, a źli ateiści płacą co najmniej po £20 i pokadają nadzieje w szatańskich osiągnięciach i wynalazkach nauki i medycyny.
Done, good luck.
@2 czasami lepiej nie meczyc czlowieka i dac mu spokojnie umrzec ,spowalnianie choroby nic nie da wrecz przeciwnie wydluzy meczarnie ale ty mozesz miec inne zdanie na ten temat ,mozliwe ze ciebie nic takiego nie spotkalo ,bo gdyby tak bylo inaczej bys na to patrzyla .
Ale system decyzja nie nalezy do ciebie a twoje komentrze sa zbedne.