Do góry

Marta Żmuda-Trzebiatowska o "Ślubie doskonałym"

Marta Żmuda-Trzebiatowska - polska aktorka, filmowa, telewizyjna i teatralna. Absolwentka Akademii Teatralnej w Warszawie. Najpopularniejsze role to Marta Orkisz w “Teraz albo nigdy!” oraz w serialu “Julia”, gdzie zagrała rolę Moniki Miller. Przed premierą spektaklu w Londynie “Ślub doskonały” aktorka w krótkim wywiadzie prowadzonym przez Ellę Porawską.

Marta Żmuda-Trzebiatowska. Fot. Michał Gałązka

Ella Porawska:Londyński Teatr Premier i spektakl “Ślub doskonały” - do kogo skierowana jest ta sztuka ?

Marta Żmuda -Trzebiatowska: Sztuka jest skierowana do młodych kobiet oraz przyszłych panien młodych. Można w niej zobaczyć co czeka nas w przyszłości, jak i przypomnieć sobie, jak to było kiedyś.

Kogo gra Pani w tej sztuce?

W “Ślubie doskonałym” gram “główną kobietę” - pannę młodą.

Dla Polonii to wydarzenie, które jest cząstką pozostawionego kraju. A dla Pani?

Dla mnie również jest to niemałe wydarzenie. Cieszę się, że mogę grać dla ludzi, którzy są poza granicami naszego kraju. Myślę, że w ten sposób pokazujemy, że o nich pamiętamy, a oni doceniają naszą pracę.

Jako aktorka młodego pokolenia myśli Pani, że sztuka to rodzaj przesłania?

Oczywiście, każda sztuka to rodzaj przesłania. Z jednej strony spektakl jest oderwaniem się od codzienności i problemów, które nas spotykają,a z drugiej - bardzo często przedstawia naszą rzeczywistość. W teatrze każdy spektakl jest inny, to jest właśnie ta różnica pomiędzy filmem czy serialem: cały czas budujemy swoją postać. Granie w teatrze to recenzja “tu i teraz”. A “Ślub doskonały” to farsa - nie jest to prosty gatunek, musimy być w wielkim skupieniu.

Aktorzy podczas konferencji prasowej. Fot. Michał Gałęzowski

Dla Pani aktorstwo to tylko praca, czy ma również inne znaczenie?

Tak, zdecydowanie aktorstwo ma dla mnie wiele znaczeń. Zawód aktora większości społeczeństwa kojarzy się ze sławą, dużymi pieniędzmi, zainteresowaniem mediów, dostatnim życiem. Niewiele osób wie, że obraz aktora kreowany w mediach dotyczy tylko wąskiej grupy tej społeczności występującej w produkcjach filmowych i telewizyjnych o największej oglądalności. Zdecydowana większość wykonując swoją pracę np. w teatrze nie zyskuje takiego rozgłosu. Aktorstwo jest dla mnie przejściem do innego świata, mogę wcielać się w różne role, grać osobowości, które w jakiś sposób mnie rozwijają.

W kilku słowach o sztuce “Ślub doskonały ” dla Polonii.

“Ślub doskonały” jest historią pana młodego (Paweł Małaszyński), który w przeddzień swojego ślubu budzi się w południe w pokoju hotelowym z piękną, nagą nieznajomą u boku. Niestety, wśród zapamiętanych atrakcji wczorajszego kawalerskiego wieczoru obraz tej pani nie występuje, a głos przyszłej żony już słychać w hotelowym korytarzu. Dodam jeszcze, że scenografia tego spektaklu jest przepiękna i oryginalna. Gra się tam wyjątkowo.

Czytaj także wywiad z reżyserem sztuki, Andrzejem Nejmanem, znanym polskiej publiczności m.in. z serialu “Złotopolscy”. Piszemy także o samym przedstawieniu, które już niedługo w Londynie.

Komentarze 2

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#115.04.2014, 11:38

Za duzo wody pije.

opestok
5
#215.04.2014, 20:39

Ża dużo wody, może wczoraj była impreza i suszy :)