“Nie możemy zabrać głosu w referendum, ale politycy i prasa mówią o nas tak, jakbyśmy nie potrafili czytać” - Jakub Krupa opisuje dla dziennika The Guardian nastroje wśród polskich migrantów przed czerwcowym głosowaniem w sprawie Brexitu.
Jak to jest być Polakiem w obliczu antyimigrackiej debaty w UK?
“Przerażająco” - przekonuje Jakub Krupa, korespondent PAP w Wielkiej Brytanii, na łamach Guardiana.
I wyjaśnia, że ton, w jakim nieraz wypowiadają się brytyjscy politycy, sugeruje, że ich zdaniem Polacy to analfabeci, którzy nigdy nie zaglądają do prasy. Dziennikarz podkreśla, że debata o imigracji przed Brexitem często dotyczy właśnie nas - oraz pozostałych imigrantów z Unii, łącznie trzymilionowej grupy - ale nikt nie pyta nas o zdanie.
A przed nadchodzącym czerwcowym referendum mnożą się pytania o przyszłość unijnych imigrantów na Wyspach: czy w razie Brexitu będą mogli zostać? Czy potrzebne będą im wizy? Co z odwiedzinami członków rodziny?
Krupa przedstawia również swoją wizję polskich imigrantów na Wyspach:
Polacy mieszkający na Wyspach nie są eurofilami. Wielu popiera brytyjskie wezwania do reform i pomysł ograniczenia prawa do benefitów dla nowoprzybyłych. Widzą negatywne strony imigracji i nie mają złudzeń, co do problemów, jakie może ona spowodować - ale widzą też zalety, zarówno dla siebie jak i dla społeczenstwa przyjmującego.
Co więc Polacy robią w obliczu narastającego napięcia? Zdaniem Krupy, z iście brytyjską flegą trzymają sie dewizy “Keep Calm and Carry On” - “Zachowaj zimną krew i rób swoje”.
Dziennikarz kończy przestrogą:
Jest wiele uzasadnionych powodów, dla których można być Eurosceptykiem lub opowiadać się za opuszczeniem Unii. Jeśli jednak Wielka Brytania zdecyduje się na wyjście głównie z powodu ksenofobicznej i uproszczonej oceny imigracji, nie możecie oczekiwać, że “wysokowykwalifikowani pracownicy” będą chcieli tu zostać.
Komentarze 9
no bez przesady, pogardzani? zalezy kto, moze jakies cmaki bez oglady i zadnego brexitu nie bedzie, przestancie straszyc ludzi
pod tekstem w Guardianie jest 2500 komentarzy
podobaja mi sie te o ksenofobii ;)
http://glamrap.pl/pc/35646-jongmen-...
Jacy pogardzeni...?
Wiekszosc trzesie tylkiem, ze bedzie musiala miec wize by wjechac do UK czy zezwolenie na prace. A prawda jest taka, ze nic jej poza kasa z tym krajem nie laczy. Ma gdzies historie tego kraju i jesyk tubylcow. Bo i po co...
I z jakiej racji maja miec prawo do podejmowania decyzji za obywateli tego kraju. Bo co, bo boja sie o swoj tylek???
Ci, ktorych troszke wiecej laczy z tym krajem, maja takie prawo. Zyja tu i pracuja od dluzszego czasu. I przynajmniej czesciowo wiaza z nim swa przyszlosc. A...moga wyrazic swe zdanie, bo maja takie prawo.
I dlatego, ze moge i mam prawo. Dlatego ze nie podoba mi sie, ze podatki ktore place ida na biurokratow w Polsce i w Brukseli, dlatego, ze uwazam ze ten kraj bedzie silniejszy poza Unia, dlatego bede glosowal bysmy stali sie niezalezni.
''Dzieci i ryby glosu nie maja''
"jesyk tubylcow"
AMEN