19-latek z Polski stał się ofiarą napaści oraz nacjonalistycznych wyzwisk w okolicach edynburskiego parku Davidson Mains – podaje portal Edinburgh News. „Poważne obrażenia” oznaczały konieczność hospitalizacji w szpitalu Royal Infirmary. Policja traktuje zdarzenie jako przestępstwo nienawiści.
Do napaści doszło ok. 23:30 w sobotę 21 lipca. Polak wraz z drugą osobą – również z Polski – wyszli z autobusu. Zostali wtedy zaczepieni przez grupę ponad 10 nastolatków i zwyzywani w związku z pochodzeniem. Polak odpowiedział na zaczepki i zaczął iść za oddalającą się grupą. Wtedy został zaatakowany od tyłu. Upadł, ale dalej otrzymywał ciosy, co spowodowało poważne obrażenia na twarzy, głowie i ramionach.
Policja prosi świadków o kontakt. Gavin Howat, prowadzący sprawę funkcjonariusz z komisariatu Corstorphine, powiedział: „Polak odniósł poważne obrażenia. Wraz z drugą osobą stał się również ofiarą rasistowskich wyzwisk. Policja nie będzie tego tolerować”.
Świadkowie mogą kontaktować się z komisariatem na Corstorphine za pośrednictwem niealarmowego numeru telefonu 101 podając numer sprawy 4914 z 21 lipca. Anonimowych zgłoszeń można dokonywać też za pośrednictwem organizacji Crimestoppers pod numerem 0800 555 111.
Komentarze 8
I teraz za karę wszycy 10-u do drewutni..
"Polak odpowiedział na zaczepki i zaczął iść za oddalającą się grupą."
Na miejscu chłopaka to ja bym tak nie zrobiła szczególnie, że mieli przewagę liczebna. Może mógłby uniknąć zagrożenia jakby za nimi nie poszedł. Szczególnie ze dzieciarnia Szkocka jest naprawdę nieobliczalna
#2. Jak po pól litrze, dostał (znaczy tam mu się wydawało), nadludzkiej siły, to poszedł . Jeszcze tylko skrzydełek od husarii na plecy machnąć i niepokonany..
Podobno Detektor uważasz się za lepszego . Co cię do tego predestynuje ? Bo twoje uposledzenie to za mało, żeby uważać się za lepszego. Nie sądzisz ?
Znajdziesz tyle odwagi by powiedziec mi to w twarz?