Bez imigrantów z Unii Szkocja się wyludni – twierdzą eksperci

Jeśli unijni imigranci przestaną osiedlać się w Szkocji, kraj się wyludni – zaopiniowali eksperci ze szkockiego narodowego biura statystycznego, NRS.

Jeśli Szkocja pozostanie członkiem Unii, tempo wzrostu ludności w kraju wyniesie 7 proc. Jeśli nie – 3 proc., a od 2033 stanie się ujemny.

Imigranci to z reguły osoby młode, chętnie podejmujące zatrudnienie i zakładające rodziny. Jest to problem dla krajów, z których wyjeżdżają, pogarszając statystyki demograficzne.

Obecny poziom imigracji do Szkocji wynosi ok. 9,000 imigrantów rocznie. Niezależnie od tych liczb, do roku 2039 liczba 75-latków w Szkocji ma się podwoić. Zdaniem ekspertów, będzie to znaczne obciążenie dla gospodarki i służby zdrowia, z którym kraj sobie nie poradzi bez pomocy z zewnątrz.

Szkocki rząd niejednokrotnie podkreślał, że przyjazd młodych, zdrowych, pracowitych imigrantów ma dla kraju kluczowe znaczenie – bez ich wkładu, gospodarce oraz systemowi świadczeń społecznych grozi załamanie.

Ze statystyk NRS wynika, że w przypadku powstrzymania imigracji na Wyspy podobny kryzys demograficzny dotknąłby również resztę Zjednoczonego Królestwa, ale w mniejszym stopniu niż Szkocję.

W rozmowie z gazetą The Herald, rzecznik szkockiego rządu podsumował:

Te liczby ponownie pokazują szkody, jakie „twardy Brexit” wyrządzi Szkocji. Szkocja potrzebuje innej umowy z Unią niż reszta UK. Imigranci z krajów unijnych wiele dali Szkocji i zależy nam na utrzymaniu reptuacji kraju przyjaznego nowym Szkotom, którzy pomagają nam rozwijać się gospodarczo i społecznie.

W zeszłym roku w Szkocji zarejestrowano więcej zgonów niż narodzin. Mimo to, kraj odnotował rekordową liczbę ludności – 5,347,600. Wszystko dzięki imigracji.