Zapowiedź wysłania brytyjskich żołnierzy do Polski sekretarz obrony Ben Wallace złożył podczas czwartkowej wizyty w Polsce. W wydanym przez brytyjski rząd komunikacie nie podano żadnej konkretnej liczby żołnierzy, a sam Wallace powiedział, że decyzję podejmie po zapoznaniu się z oceną sporządzoną przez 10-osobowy oddział inżynieryjny, który 11 listopada przyjechał do Polski.
To część armii, która zajmuje się budową, tworzeniem ogrodzeń lub dróg czy stawianiem infrastruktury. Użyjemy tej części naszych sił, aby pomóc Polakom i potencjalnie innym krajom bałtyckim w zabezpieczeniu ich granicy
– powiedział BBC.
Wallace zapowiedział jednocześnie, że żołnierze zostaną wysłani „w ciągu dni lub tygodni”, ale najpierw musi poinformować parlament o planowanym ich rozmieszczeniu. Według dzienników The Guardian i Daily Express chodzi o stu żołnierzy, stacja Sky News podała, że będzie to co najmniej stu, a BBC News, że około 150.
Odnosząc się do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej brytyjski minister powiedział: Jestem szczególnie zaniepokojony o kobiety, dzieci, bezbronnych ludzi, którzy są sprowadzani przez Białorusinów do tej gry, w którą wydają się grać. Zmuszanie migrantów do tego, by byli narzędziem w grze, mającej zdestabilizować sąsiadów, jest przerażającą rzeczą.
Na polsko-białoruskiej granicy trwa kryzys migracyjny wywołany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Sytuacja zaostrzyła się na początku tego tygodnia, kiedy migranci zebrali się na przejściu granicznym w Kuźnicy i siłowo próbowali przedostać się do Polski. Te próby powtarzają się codziennie w różnych miejscach na granicy. W obszarze przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy.
Komentarze 50
Naprawde to beda przesluchiwac migrantow czy moze ktorys nie ma uprawnien HGV,
No nie wiem. Dawno nie było żadnego wypadku na moście z udziałem pieszych.
O ile rozumiem natłok myśli autora tekstu, najchętniej strzelałby do kobiet i dzieci na polsko-białoruskiej granicy.
Oglądaliście filmation?