Spotkał cię niesprowokowany atak, podczas którego sprawcy wykrzykiwali obrazy na temat twojej narodowości? A może napaść na ulicy, po tym, jak ktoś usłyszał, że posługujesz się językiem polskim? Jeśli tak, jesteś ofiarą tzw. „hate crime” – „przestępstwa nienawiści” – które przez brytyjskie prawo traktowane jest bardzo poważnie.
Co to jest „hate crime”?
„Hate crime”, czyli inaczej „przestępstwo motywowane nienawiścią” to dowolne wykroczenie przeciw osobie fizycznej lub jej majątkowi motywowane rasą, religią, pochodzeniem, orientacją seksualną lub niepełnosprawnością ofiary.
Dlaczego „hate crime” jest wyjątkowe?
Nękanie, wykrzykiwanie wyzwisk, stosowanie przemocy czy niszczenie cudzej własności zawsze jest karalne. Dlaczego więc niektóre przestępstwa traktowane są inaczej, ze względu na motywację sprawców?
Okazuje się, że pewne osoby są wyjątkowo często narażone na niesprowokowane ataki. Z reguły należą one do jakiejś mniejszości. By chronić te osoby, ustalono, że „przestępstwa motywowane nienawiścią” mają szczególny, wysoki poriorytet, co ma:
- dodać odwagi ich ofiarom, które w przeszłości obawiały się zgłaszać ataki w obawie przed dalszą dyskryminacją
- zapewnić kompleksowe podejście do zgłaszanych spraw
- prowadzić do lepszego zapobiegania przestępstwom.
Jak zachować się w razie ksenofobicznego ataku?
Jeśli padniemy ofiarą brutalnego ataku, przed którym nie mamy możliwości uciec, przeczekajmy go, w miarę możliwości ochraniając głowę i okolice podbrzusza oraz wzywając głośno pomocy.
Jeśli jesteśmy w grupie i mamy taką możliwość, odbiegnijmy na bezpieczną odległość i zadzwońmy pod numer alarmowy 999.
Zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów, które pomogą zidentyfikować agresora. Nie zmieniajmy ubrań ani nie bierzmy prysznica, dopóki nie zostaną z nas pobrane próbki DNA. Ponieważ jednak w przypadku ataku trudno zachować zimną krew, pamiętajmy, że ważniejsze od udokumentowania zajścia jest zapewnienie sobie bezpieczeństwa.
Jeśli przebywamy w domu, który jest obiektem ataku, jak najszybciej wezwijmy policję dzwoniąc pod numer alarmowy 999. Nie otwierajmy okien ani drzwi napastnikom i nie reagujmy na ich prowowkacje.
Jeśli jesteśmy świadkiem ataku, spróbujmy go dyskretnie nagrać lub sfotogorafować – jeśli czujemy, że nie zagraża to naszemu bezpieczeństwu. Pod żadnym pozorem nie należy jednak prowokować agresorów ani nawiązywać kontaktu fizycznego z grupą – możemy sami stać się ofiarami napaści. Koniecznie zgłośmy policji zajście. Wiele osób zakłada, że zgłoszą się inni świadkowie, przez co sprawcy pozostają nieuchwytni.
Jak zgłosić „hate crime”?
W momencie trwania ataku należy posłużyć się alarmowym numerem telefonu 999 lub 112.
Po zdarzeniu, gdy bezpośrednie zagrożenie dla nas minie, można:
- posłużyć się niealarmowym numerem telefonu 101
- udać się osobiście na komisariat
- jeśli mieszkasz w Szkocji: wypełnić formularz zgłoszeniowy w internecie
- jeśli mieszkasz w Anglii i Walii: wypełnić formularz na stronie report-it.org.uk
- zadzwonić anonimowo do organizacji Crimestoppers pod numer telefonu 0800 555111
- zgłosić zdarzenie przez osobę trzecią.
Jeśli wiemy lub podejrzewamy, że zostaliśmy zaatakowani ze względu na pochodzenie, religię, orientację seksualną lub niepełnosprawność, wyraźnie to powiedzmy zgłaszając zajście.
Co jeśli nie znamy języka lub potrzebujemy wsparcia?
Pamiętajmy, że przy składaniu zeznań lub zgłaszaniu zajścia przysługuje nam prawo do usług profesjonalnego tłumacza. Policja nie powinna nalegać, by nasze zeznania tłumaczyła np. osoba znajoma lub krewny, a zaoferować profesjonalne wsparcie.
Jeśli chcemy skorzystać z pomocy przy zgłaszaniu przestępstwa, możemy też „zgłosić zdarzenie przez osobę trzecią”, tzn. skorzystać z tzw. „third party reporting”. To bezpłatna usługa, którą mogą dla nas wykonywać rozmaite instytucje dobra publicznego; ich przedstawiciele udadzą się z nami na komisariat lub wykonają telefon na policję w naszym imieniu. Nie będą pośredniczyć w składaniu zeznań: w tym pomóc powinien wezwany przez policję tłumacz. Pomogą jednak dokonać zgłoszenia i umówić termin.
Aktualizowaną listę instytucji zajmujących się „third party reporting” można znaleźć na stronie szkockiej policji. Organizacji jest wiele, wiele z nich korzysta z usług tłumaczy.
Wybrane instytucje w Szkocji, w których uzyskamy bezpośrednią polskojęzyczną pomoc w zgłoszeniu przestępstwa:
- Aberdeen
- Edynburg
Edinburgh & Lothians Regional Equality Council (ELREC)
- Fife
Dodatkowe pytania możemy kierować na polską stronę Szkockiej Policji na Facebooku.
Co potem?
Ofiary przemocy czy nawet werbalnych ataków często borykają się z utratą zaufania do otoczenia, obniżonym poczuciem własnej wartości, czy nawet depresją. Pomoc psychologiczną po napaści uzyskasz m.in. dzięki organizacjom:
Feniks (w języku polskim)
Health in Mind (przy pomocy tłumacza)
- Victim Support Scotland (przy pomocy tłumacza).
Więcej numerów kontaktowych do wyspecjalizowanych organizacji zajmujących się zdrowiem psychicznym, znajdziesz w broszurze „Rozejrzyj się – zobacz mnie”.
Jeśli masz uwagi do poradnika lub chcesz dodać swoją organizację do listy centrów „third party reporting” skontaktuj się z nami na: [email protected].
Komentarze 22
Ostrzegam polonie, nie badzccie wyrywni z oskarzeniami bo wykreujemy sie na takich co graja tzw.: 'Polska Karta' aby dojsc do celu. Po prostu darujcie sobie trywialne sprawy.
Zeby nie skonczylo sie na tym ze brytyjczycy beda zmeczeni ostroznoscia w obchodzeniu sie z nami jak ma to miejsce posrod innych nacji.
Bo jak sie rozpasamy w tym temacie to juz prosta droga do naduzywania owego statusu.
a ja mysle calkiem przeciwnie
jak patologia, ktorej postawy ksztaltuje dziennikarska nagonka, zauwazy ze kazda napsc, nawet slowna na Polaka nie pozostaje bez echa, zacznie szukac innej nacji do swojej samorealizacji
jasne, cpuny i kryminalisci bardzo przejmuja sie tym co jest w gazetach. szczegolnie polskich
A co to gadac.Rasizm bedzie zawsze i wszedzie.U nas w Polsce to samo.Ostatnio mi sie rzucila w oczy sprawa prof.Kochanowskiego.Jechal se autobusem z kolega niemcem I se gadali po niemiecku.Dostal gonga w nos od oburzonych typkow(w sumie to nie pamietam w co ale dostal) bo sie potem tlumaczyl ze kolega nie gadac po polsku.Swiadkowie nic,a kierowca to nawet wyprosil profesora z autobusu.
Kazda patologie nalezy zglaszac i pietnowac!, prosze zglaszac wszelkie przypadki przemocy!, to dziala!,