Do góry

Szkocja: maski trzeba będzie nosić aż do 18 kwietnia

Oczekiwano, że prawny wymóg noszenia masek w sklepach i w transporcie publicznym zostanie zniesiony w Szkocji w przyszłym tygodniu. Nicola Sturgeon powiedziała jednak, że przesunięcie tego terminu na 18 kwietnia wynika z bardzo wysokiego poziomu infekcji koronawirusem na terenie kraju, „a maski zapewniają dodatkową ochronę”.

Okazuje się jednak, że obowiązek noszenia masek w miejscach kultu oraz podczas ceremonii ślubnych i pogrzebowych zniknie od 4 kwietnia.

W ostatnich dniach liczba przypadków zakażenia koronawirusem faktycznie osiągnęła w Szkocji rekordowy poziom. Szacuje się, że jedna na 11 osób złapała wirusa w ubiegłym tygodniu. Więcej niż np. w Anglii.

To już drugi raz, kiedy pierwszy minister opóźnia anulowanie przepisów dotyczących zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Pierwotnie miały zostać zniesione już 21 marca.

Wszystkie inne ograniczenia prawne obowiązujące wcześniej w Szkocji zostały już wycofane. Obowiązku noszenia masek nie ma już w pozostałych częściach Zjednoczonego Królestwa.

Komentarze 3

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#131.03.2022, 08:35

Bo szkoci są brzydcy i Nikola chce, aby jak najdłużej było estetycznie. A tak po prawdzie, to z tego co widzę ludzie mają coraz bardziej wywalone na pokrowce, czy to w busach, czy w sklepach.

perpetuummobil
229
#231.03.2022, 10:01

Ja z dwa tygodnie temu weszlam do theRange i szybko zdjelam szmate z twarzy bo nikt w sklepie nie mial, ani personel, ani klienci. W pierwszej chwili zwatpilam czy czegos nie przegapilam. Teraz maseczne mam tylko w pracy, na korytarzach.

maya2002
5 088
maya2002 5 088
#331.03.2022, 10:11

ja tam nosze, maska juz mi przyrosla do twarzy...ciezko to bedzie zerwac...