Do góry

Szkockie funty: Ku chwale natury i kobiet

Co mają wspólnego ryby, wydry i wiewiórki? Otóż, okazuje się, że są to zwierzęta godne uwiecznienia na szkockich funtach! Wizerunki tych zwierząt można spotkać na pieniądzach emitowanych przez Royal Bank of Scotland.

Funty szkockie różnią się od angielskich. Główna różnica polega na tym, że na banknotach drukowanych w Szkocji nie ma królowej Elżbiety II, są za to portrety wybitnych postaci ze świata szkockiej polityki, nauki i kultury. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, szkockie pieniądze są drukowane nie przez jeden, lecz aż przez trzy banki: Bank of Scotland, Royal Bank of Scotland i Clydesdale Bank. To oznacza, że aktualnie w Szkocji w obiegu jest 16 (sic!) różnych wzorów szkockich banknotów, w tym banknoty jednofuntowe (i do tego pięć wzorów funtów angielskich). Można się pogubić, prawda? Na szczęście monety są takie same.

Na banknocie o nominale £20 widnieje Catherine (Kate) Cranston, przedsiębiorczyni oraz propagatorka idei herbaciarni (ang. tea rooms). Na odwrocie – wiewiórki reprezentujące szkockie lasy.

Szkocja nie jest odosobniona w tym całym zamieszaniu. W Irlandii Północnej, na Wyspie Jersey czy Wyspie Man także są emitowane są lokalne pieniądze. Co ciekawe na tej ostatniej królowa występuje na banknotach, ale bez korony, ponieważ na tej wyspie posiada tylko tytuł Lorda.

Funty angielskie i szkockie

Ale spokojnie! To wciąż są te same brytyjskie funty szterlingi i też o tej samej wartości co funty angielskie. Jak to możliwe? Jeśli szkocki bank chce wydrukować banknot o wartości jednego funta, musi zdeponować jednego funta szterlinga w Banku Anglii, aby zagwarantować wartość tych banknotów. Wartość szkockich banknotów w obiegu wynosi obecnie około 3,6 mld funtów i taką sumę Bank Anglii musiałby oddać szkockim bankom, gdyby te zaprzestały drukowania własnych pieniędzy.

A zatem szkockie funty są pełnoprawnym środkiem płatniczym w całej Wielkiej Brytanii. Natomiast niemożliwym jest wymienić szkockie funty np. w kantorze za granicą, ponieważ wszędzie na świecie honorowane są funty emitowane przez Bank of England.

Niemniej jednak szkockie banknoty są najpiękniejsze na świecie. Zwłaszcza te najnowsze polimerowe wzory emitowane przez Royal Bank od Scotland. Co czyni je tak szczególnymi? Banknoty z serii Fabric of Nature mają na celu bardziej przedstawienie narodu z niespotykanej perspektywy. Są na nich bowiem uwiecznione kobiety i zwierzęta.

Na banknocie o nominale £10 widnieje Mary Somerville, matematyczka i astronomka, pierwsza kobieta w Royal Astronomical Society. Na odwrocie – wydry reprezentujące szkockie wybrzeża.

Makrele i wiewiórki

Przed przystąpieniem do realizacji projektu przeprowadzono szczegółowe badania, aby dowiedzieć się, co Szkoci chcieliby widzieć na swoich banknotach. Ponad tysiąc respondentów wyraziło zdanie, że są znudzeni obrazami ostów i mężczyzn z brodami. Tymczasem natura i kultura to coś, z czego Szkoci są w szczególności dumni.

Każdy aspekt projektu, od typografii po ilustrowane zwierzęta i zaprojektowane na zamówienie tekstylne tła, reprezentuje coś znaczącego dla mieszkańców Szkocji. Makrele na banknocie 5 funtów reprezentują morze, wydry na banknocie 10 funtów – wybrzeże, a wiewiórki – las. Na banknocie o nominale 50 funtów znajdzie się ptak symbolizujący powietrze.

Szkotki na banknotach

Na każdym z tych banknotów widnieje także zasłużona Szkotka, której dokonania nie są wystarczająco obecne w świadomości społecznej. Wśród nich jest Nan Shepherd, modernistyczna pisarka i poetka, autorka kultowego zbioru „The Living Mountain”, Mary Somerville, matematyczka i astronomka, pierwsza kobieta w Royal Astronomical Society oraz Catherine Cranston, przedsiębiorczyni, propagatorka idei herbaciarni (ang. tea rooms) oraz założycielka sieci własnych lokali.

Na banknocie o nominale £5 widnieje Nan Shepherd, modernistyczna pisarka i poetka, autorka kultowego zbioru „The Living Mountain”. Na odwrocie – makrele reprezentujące szkockie morza.

Na 20-funtowym banknocie jest jeszcze jeden element, choć niedostrzegalny dla ludzkiego oka. Są to niesławne gryzące owady zwane midges, które są widoczne w świetle ultrafioletowym. Ktokolwiek spędził lato w Szkocji wie, że bez nich żaden obraz szkockiej natury nie byłby kompletny.


O autorce

Magdalena Grzymkowska – mieszkająca na stałe w Szkocji dziennikarka stale współpracująca m.in. z Newsweekiem, Onet.pl czy Forbes Woman, sekretarz redakcji Tygodnia Polskiego w Londynie, dwukrotnie nagrodzona w konkursie o Nagrodę Marszałka Senatu RP. Po godzinach prowadząca warsztaty z edukacji globalnej, komunikacji interpersonalnej, fake newsów, factfulness i dziennikarstwa obywatelskiego. Zachęcamy do obserwowania jej konta na Instagramie @ze_szkocji.

Komentarze 23

Profil nieaktywny
Delirium
#108.03.2021, 15:05

"Natomiast niemożliwym jest wymienić szkockie funty np. w kantorze za granicą"

Nieprawda.

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#208.03.2021, 15:09

@Delirium - wiadomo przecie, że kantory dzielą się na lepsze i gorsze :)

iwo
7 761
iwo 7 761
#308.03.2021, 15:25

Zawsze mozna wymienic ale po jakiej cenie

Profil nieaktywny
Delirium
#408.03.2021, 15:35

#2:

No to można czy nie można? ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#508.03.2021, 15:37

Iwo, opłaca się za to w drugą stronę, przy powrotach do Szkocji wymienić zbędne złotówki na tańsze funty szkockie.

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#608.03.2021, 15:55

@Delirium #4:

No to można czy nie można? ;)

Jezusie miły! O zajebistych wiewiórach i astronomii tu się pisze a Ty się z lupą na przecinek patrzysz ;)

Profil nieaktywny
Delirium
#708.03.2021, 15:59

Nieee, na przecinki jeszcze nie zerkałem. ;p

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#808.03.2021, 16:07

Dzięki! ;)

iwo
7 761
iwo 7 761
#908.03.2021, 16:13

Proszę cie ja już składni nie ogarniam a co dopiero przecinków:)

Profil nieaktywny
Delirium
#1008.03.2021, 16:13

Wiemy, wiemy. ;D

iwo
7 761
iwo 7 761
#1108.03.2021, 16:19

Chce żebyś wiedział ze i jako ja tez wiem:)

I tak jak ze sprzątaniem - nie zawstydza mnie to:)

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#1208.03.2021, 17:33

@iwo #11:

I tak jak ze sprzątaniem - nie zawstydza mnie to:)

Nie ma jak takiej podejść. Shameless z każdej strony ;)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1308.03.2021, 18:13

kiedyś płaciło się kobietami i dalej płaci się kobietami, to tylko kolejna szowinistyczna prowokacja. poza tym wszystko powinno być za darmo.

harrier
10 843
harrier 10 843
#1408.03.2021, 18:33

Nie wiem, gdzie Nieznamir kobietami placil, ja placilam w chlopach i robotnikach, jako to rybakiem za orenzade, Warynskim jak wiekszy zakup. Kopernik tez byl brany w obroty, nie ma dla mnie swietosci!

Profil nieaktywny
Delirium
#1508.03.2021, 18:44

Droga ta twoja oranżada. Za rybaka można było kupić w kiosku z dziesięć kilo ruskich gazet.

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#1608.03.2021, 18:52

Jeśli pisząc „ruskie gazety” masz na myśli Ruble to znów nam się prawie nawet udało napisać komentarz odn artykułu. Dumny z nas jestem normalnie!!! :)

Profil nieaktywny
Delirium
#1708.03.2021, 18:56

Odnośnie artykułu dałem lajka. Poza tym dawna pięciozłotówka, tzw. "rybak", to odnośnie tych makreli, zresztą też na "piątce" (przypadeG? Nie sONdzE), czyli jak najbardziej w temacie. ;p

harrier
10 843
harrier 10 843
#1808.03.2021, 19:05

Komsomolskaja Prawda ze 30 groszy kosztowala, ale coz, kiedy waniala skwierno.

Natomiast pszepana we Wrocku na Rynku byla ksiegarnia radziecka, gdzie za marne grosze mozna bylo obkupic sie w Dostojewskiego czy Czechowa, tudziez sliczne, kolorowe basnie dla dzieci.

Niestety, wystepowaly tam czasem karaluchy, niewystepujace w basniach zgnilego Zachodu.

Swavik
103
Swavik 103
#2011.03.2021, 01:20

Ciekawy artykuł. Brytyjskie banknoty fascynowały mnie od dawna. Trudno mi było zrozumieć, jak mogą istnieć równoległe wersje papierowych funciaków w kilkunastu, ba, nawet powyżej dwudziestu odsłonach dla tego samego nominału! I te szkockie i irlandzkie setki, których w Anglii nie ma (a których nigdy na oczy nie widziałem!)

Jak się połapać w banknotach, które - potencjalnie - mogą istnieć w równoległym obiegu z różnym dizajnem dla Anglii, Szkocji i Irlandii Północnej, dla Guernsey, Jersey, Isle of Man, Falklandów, Gibraltaru i Świętej Heleny, często w podwójnych czy potrójnych - też różnych od siebie - wersjach!

I te depozyty, co Magda o nich piszę, że muszą być w Banku Anglii zdeponowane; ich potwierdzeniem są (między innymi) tak zwane 'tytany', pojedyncze banknoty w wymianie miedzybankowej o wartości stu milionów funtów!

Nowe szkockie polimerowe funty (w ich RBS odmianie) bardzo mi się podobają, ale północno-irlandzkie Ulster Banku:

i Danske Banku:

też są bardzo ładne.

Co ciekawe, nie pamiętam w którym roku, ale czytałem, że jakiś czas temu polska pięćdziesięciozłotówka z papieżem uznana została za jeden z najpiękniejszych banknotów na świecie.

Karol
Admin
6 529 15
Karol 6 529 15
#2111.03.2021, 05:38

Muchas gracias Señor Swavik!