Do góry

Skąd wziąć pieniądze na biznes w UK?

Jednym z największych problemów polskich biznesów w Wielkiej Brytanii jest brak środków na rozruch firmy. Z tego powodu wielu przedsiębiorców rezygnuje ze swoich ambitnych i oryginalnych planów, a szkoda.

Ile i na co?

Żeby rozpocząć działalność gospodarczą, trzeba dysponować pewną gotówką. Nie chodzi tu tylko o pieniądze na zakup potrzebnych maszyn, urządzeń, oprogramowania itp. ale również o środki na materiały i środki do produkcji, na benzynę na dojazdy do klienta czy hurtowni, na utrzymanie biura czy choćby na rachunki za komórkę. Chodzi też o pieniądze na utrzymanie przez te tygodnie czy miesiące, gdy przedsiębiorca nie będzie już pracował u kogoś na etacie, nie będzie więc otrzymywał regularnej pensji, a sama firma nie będzie jeszcze w stanie go utrzymać.

Oczywiście kwota potrzebna na start zależna jest od tego, jaki biznes chcemy otworzyć i gdzie. Tu należy się wystrzegać zbyt optymistycznego podejścia do problemu i niesprawdzania cen.

Polacy w Wielkiej Brytanii często nie mają pojęcia, ile tak naprawdę kosztuje wynajem lokalu, jakie są koszty administracyjne lub też pomijają niektóre wydatki.

O pomoc w założeniu firmy czasem proszą osoby planujące założyć na przykład sklep spożywczy i sądzą, że kwota 10 tysięcy funtów im na to z powodzeniem starczy. Bywają i takie przypadki, gdy potencjalny sklepikarz nie ma nawet pełnego tysiąca i sądzi, że ktoś mu te pieniądze wyłoży „na piękne oczy”, albo też, że zrobiwszy remont lokalu własnymi rękami i wyposażając go w regały własnej roboty znacząco zmniejszy koszty założenia takiego sklepu. Osoby takie nawet nie zdają sobie sprawy, ile kosztuje dotowarowanie sklepu. A nie ma co liczyć na to, że hurtownik w przypływie dobrej woli lub solidarności z rodakiem da im towar na kredyt.

Przestrzegamy przed takim podejściem do zagadnienia. Biznesmen musi przygotować całą listę potrzebnych sprzętów, narzędzi, mebli i przewidzieć swoje wydatki na minimum rok. Powinien dokładnie sprawdzić wszystkie ceny, poprosić o wyceny i uwzględnić nawet najmniejsze wydatki. Wtedy może przystąpić do liczenia funduszy…

Granty

W Polsce wiele osób słyszało o znacznych grantach (finansowej pomocy bezzwrotnej) na założenie firmy. Większość tych grantów pochodzi z puli Unii Europejskiej. Niestety w Wielkiej Brytanii dostęp do tych grantów nie jest taki prosty.

Przede wszystkim od paru lat znacząco zmniejszył się zakres pomocy dla początkujących biznesów, tzw. start-upów.

Kiedyś początkujący biznesmen mógł liczyć na bezpłatne porady doradcy biznesowego z Business Linku. W wielu miastach i regionach funkcjonowały systemy grantów lokalnych dla start-upów właśnie.

Teraz pewną pomocą może służyć rządowy portal gov.uk/starting-up-a-business.

W UK z reguły obowiązuje zasada „matchingu”, czyli przyznawania grantu w wysokości równowartości wkładu własnego biznesmena - żeby dostać dwa tysiące funtów w postaci grantu, trzeba samemu włożyć w biznes swoje 2 tysiące. Oczywiście można to zrobić w „towarze”, czyli w sprzęcie – np. komputer czy van.

Granty z reguły nie są wysokie. By uzyskać większy zastrzyk gotówki, należy pomyśleć o pożyczce lub inwestorze.

Więcej o grantodawcach:

Poza grantami wyjścia są dwa.

Najpopularniejszym wyjściem wydaje się pożyczka. Ale jeśli już chcesz pożyczać, to rozważ pożyczkę biznesową.

Pożyczka biznesowa

Pożyczka, która z nazwy i funkcji ma być przeznaczona na biznes, to dużo rozsądniejsze rozwiązanie niż zwykła pożyczka konsumpcyjna, przyznawana klientowi prywatnemu. Dlaczego? Ponieważ oprocentowanie pożyczek biznesowych jest zwykle niższe niż pożyczek konsumpcyjnych.

Pożyczkę taką można zaciągnąć nie tylko w banku. Istnieją instytucje wspierające biznes, które oferują pożyczki biznesowe i to na przykład osobom, którym bank odmówił pożyczki, a nawet takim, które wcześniej ogłosiły bankructwo lub mają znaczne długi.

O przyznaniu pożyczki decyduje wtedy przede wszystkich porządnie przygotowany biznesplan, dokładnie omawiający, na czym dany biznes ma polegać, ile pieniędzy i na co potrzebuje, jak się firma będzie rozwijać, jakie dochody i zyski osiągać i jak będzie w stanie spłacać zaciągniętą pożyczkę.

Często też decydujące znaczenie ma fakt skorzystania z usług doradcy biznesowego – we wnioskach pożyczkowych jest wymagane pole: BUSINESS ADVISER.

„Nasza firma pomogła już wielu polskim biznesom w zdobyciu pożyczek biznesowych” – mówi Elżbieta Ślebzak, dyrektor firmy Polish Matters Consulting Ltd. – „Niejednokrotnie składane przez naszych klientów wnioski były pierwszymi wnioskami od Polaków, rozpatrywanymi przez daną instutucję pożyczkową”.

Pożyczek biznesowych udzielają też niektóre councile, oferując przykładowo oprocentowanie w wysokości 5,3 proc. w skali roku. Jest to forma wsparcia lokalnego biznesu i mieszkańców danego councilu. Często jednak takie pożyczki wiążą się ze sporą biurokracją – przygotowaniem biznesplanu, wypełnieniem formularza aplikacyjnego, sporządzeniem Cashflow (prognozy gotówki), przygotowaniem wycen zakupów sprzętu i narzędzi itp.

Więcej o pożyczkodawcach:

Inwestor

Jeszcze inną opcją zdobycia funduszy na rozruch firmy jest pozyskanie inwestora. Tej opcji nie biorą Polacy zwykle pod uwagę, obawiając się wchodzenia w spółki z innymi osobami. Często też Polacy nie chcą, żeby ktoś im wtrącał się w firmę i z góry przekreślają opcję inwestora.

Oczywiście – jak wszystko na świecie – opcja ta ma swoje dobre i złe strony. Dobrą stroną jest to, że wspólnik-inwestor wyłoży swoje pieniądze na realizację naszego pomysłu biznesowego. Najlepiej szukać takich inwestorów wśród Brytyjczyków i to tych prowadzących firmy. Zgodnie z powiedzeniem „pieniądz robi pieniądz” osoby takie wolą obracać pieniędzmi, inwestując w kolejne przedsięwzięcie niż trzymać zamrożone w banku, tym bardziej, że brytyjskie banki oferują bardzo niskie oprocentowanie oszczędności.

Minusem posiadania inwestora jest jednak to, że trzeba się liczyć ze zdaniem innej osoby oraz to, że wraz z rozwojem firmy wartość udziałów firmy rośnie i z roku na rok coraz trudniej będzie wykupić udziałowca.

„Z naszego doświadczenia wynika jednak, że brytyjski inwestor to więcej plusów niż minusów” – mówi Ślebzak. – „Cały czas otrzymujemy też nowe zgłoszenia od Brytyjczyków, którzy chcieliby wejść w rentowne spółki z Polakami i za naszym pośrednictwem szukają takich”.  

Jeśli więc masz świetny pomysł na biznes, który będzie bardzo rentowny, a brakuje Ci jedynie pieniędzy, zaproś do współpracy Brytyjczyka, który nie tylko sfinansuje przedsięwzięcie, ale też – dzięki swoim kontaktom biznesowym, a także doświadczeniu na rynku – gwarantuje sukces Twojej (a raczej: Waszej) firmy.

Aby pozyskać takiego inwestora nie wystarczy jednak świetny pomysł i dobra „gadka”. Twój wspólnik będzie chciał mieć wszystko „czarno na białym”. Porządny biznesplan to podstawa.

Zespół doradców biznesowych firmy Polish Matters Consulting Ltd. pod kierunkiem Elżbiety Ślebzak

[email protected] tel. 01670 33 65 44

 

Komentarze 10

malinax123
4
#107.04.2016, 21:13

W Dundee dziewczyny z A&M Advice są zorientowane co do grantow i dofinansowan. Polecam.

GMedeag
128
GMedeag 128
#207.04.2016, 21:36

Temat sponsorowany a w w Szkocji za darmo mozna uzyskac pomoc i uczestniczyc w wykladach
http://www.bgateway.com/

squit
3 108
squit 3 108
#311.04.2016, 21:59

Well...

Negocjator
7 813 9
Negocjator 7 813 9
#412.04.2016, 09:58

Pierwszy milion gtrzeba ukrasc.
Lub odziedziczyc.

Negocjator
7 813 9
Negocjator 7 813 9
#830.05.2016, 11:13

nigeryjski przekret do wyludzenia danych

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1001.06.2016, 08:41

**j tam nigerysjkim ksieciem. Youtube - Brit Method to jest dopiero cyrk na kolkach:)