54% badań dokonywanych na 159 uniwersytetach brytyjskich stało się "wiodącymi" lub "doniosłymi w skali międzynarodowej". Kolejne 33% było w świecie naukowym odnotowane jako istotne - podaje BBC.
Dane są wynikiem dyskusji panelowych oceniających podejmowane badania naukowe (RAE), w których brało udział 67 ekspertów.
Rezultaty badania zadecydują o udziałach w 1/3 całego budżetu przeznaczonego na prace naukowe. Jest to ponad 1,5 miliona funtów do podziału według odpowiednich proporcji.
Badania RAE były przeprowadzane ostatnio w 2001 roku. Nie można jednak porównywać ich efektów, ponieważ miały one całkowicie inną formę.
Komentarze 3
nie moze byc, przeciez to polskie uczelnie ksztalca najlepiej na swiecie, fszyscy nam zazdroszczom takiej edókacji!
wiadomo, ze w UK wszystko najlepsze. emito przeciez ciagle o tym pisze, wiec zero zaskoczenia. Skoro ich uczniowie najlepsi, to i pozniejsi naukowcy najlepsi. I Nauczyciele. I piekarze. I murarze.
I ziemniaki maja najwieksze. I ryby najzdrowsze. I lato najladniej... no juz wystarczy....
Zanim stalin umarl, to tam bylo naj. Teraz jest tu. Taki to ten jego duch mobilny... Czlowiek umarl, ale mysl pozostala.
A tak swoją drogą, to dobrze czasem dokladnie przeczytac o czym mowi artykuł. Nie mowi on o poziomie nauczania ale o pracach naukowych, a to zupelnie inna para kaloszy.
Bo w Polsce czy innej Słowacji, jak ktos chce prowadzic badania naukowe to musi zalatwiac sobie dotacje, granty i inne takie, a ze uczelnie ostro niedofinansowane i z ledwoscia na zakup kredy mają, to uzdolnieni naukowcy gonią popracowac nad projektem a to w USA, a to w UK, a to we Francji....
Wyniki bardziej wiec obrazują jaki kraj wybierają naukowcy do prowadzenia prac badawczych, a tu wnioski nasuwają się dwa - w UK mają niezle wyposazone laboratoria i uniwerki sa na tyle blisko Europy, ze zarowno naukowcy z Niemiec, Szwecji, Polski czy Węgier mogą spokojnie od czasu do czasu odwiedzac dom.
Ot co, cała tajemnica geniuszu brytyjskiego...
Zgłoś do moderacji