Około godziny 20.00 Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ogłosiła zamknięcie przestrzeni powietrznej nad północną częścią naszego kraju – podaje TVN24. To efekt niebezpiecznej dla samolotowych silników chmury pyłu wulkanicznego, spowodowanej erupcją wulkanu na Islandii, w pobliżu lodowca Eyjafjallajokull.
Rzecznik Polskiej Żeglugi Powietrznej, Grzegorz Chlebowicz zaznaczył, że sytuacja cały czas się zmienia, bo chmura pyłu się przemieszcza. Może więc zapaść decyzja o zamknięciu kolejnych części polskiej przestrzeni powietrznej. Zakaz lotów nad północno-zachodnią Polską obowiązuje od godziny 20.00 czasu polskiego do odwołania.
W czwartek przestrzeń powietrzna została zamknięta nad Wielką Brytanią, Szkocją, Holandią, Norwegią i Danią. Częściowo ruch lotniczy został wstrzymany we Francji, Niemczech, Irlandii, Finlandii i Szwecji. Zdaniem europejskiej agencji bezpieczeństwa lotów Eurocontrol, zakłócenia ruchu lotniczego nad Europą mogą potrwać 48 godzin, choć całkowicie pył może opaść dopiero za kilka dni.
Komentarze 6
ja zawsze myslalam, ze szkocja do wielkiej brytanii nalezy...
a redakcja to czyta, przepisuje i jej w oczy nie kole ;)
no to cie uświadomili :P
Rzecznik Polskiej Żeglugi Powietrznej, Grzegorz Chlebowicz Marcin Woroch oszczedze Wam mojego cynizmu-mowi samo za sie....
Klasa reportazu ... Kapuscinski by sie wzruszyl...troche odwagi i incjatywy po pierwsze primo...
w niedziele chmura pylu ma dojsc do krakowa
#1
w artykule chodzi o przestrzen powietrznom, sprawdz lepiej granice Wielkiej Brytanie w przestrzeni powietrznej.
Zleksza sie zdziwisz.