Według badań przeprowadzonych przez dr Piotra Szarotę z Państwowej Akademii Nauk, mieszkańcy Wielkiej Brytanii należą do najbardziej uśmiechniętych osób w Europie, a Polacy do... najbardziej ponurych. Brytyjczycy pokonali uśmiechem nawet mieszkańców Hiszpanii i Włoch - podaje serwis elondyn.pl.
Co ciekawe od Brytyjczyków rzadziej uśmiechają się także Niemcy i Francuzi – informuje „Daily Mail”. Biorąc pod uwagę standard życia w tych państwach, ich mieszkańcy nie powinni mieć większych powodów do zmartwień.
Do najmniej uśmiechniętych narodów należą przede wszystkim mieszkańcy tzw. byłego bloku wschodniego. Jak tłumaczy dr Szarota jest to efekt postkomunistycznej mentalności. Więc nic w tym dziwnego, iż Polacy uśmiechają się dwa razy rzadziej niż Brytyjczycy i są najbardziej ponurzy w Europie.
Mieszkańcy Europy Wschodniej są mniej pewni siebie, mniej przyjaźni i bardziej nieufni w porównaniu do mieszkańców zachodniej części Europy. To mogłoby tłumaczyć, dlaczego mniej się uśmiechają.
Jednak ta teoria nie sprawdza się do końca, bowiem Czesi i Słoweńcy są bardziej uśmiechnięci od Francuzów i Niemców. Ale i na to znalazło się wytłumaczenie: Niemcy, Francuzi i Polacy pokazują swoje prawdziwe uczucia i nie maskują ich uśmiechem, a mieszkańcy Wysp znaleźli się na czele uśmiechniętych osób w Europie dlatego, ponieważ nie pokazują swoich prawdziwych uczuć i myśli.
Komentarze 9
Czyli brytole wygrali konkurs na najbardziej sztuczne ,falszywe gęby.
@waliza
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Pojedz sobie do Stanów, posiedz tam sobie z rok i przyjedz do UK. Uznasz wtedy, ze Brytole sa strasznie ponurzy, a Polacy to uosobienie nieprzeniknionego cierpienia.
zadowolenie na twarzy zalezy od zasobnosci prtfela
Pierdolniety ZAWSZE usmiechniety
;)
Najlepsze sa panie z PKP - sa tak pomocne i usmiechaja sie od ucha do ucha :D