Fałszywa polisa

Chcąc ubezpieczyć samochód w Wielkiej Brytanii często musisz przygotować się na spory wydatek. Niestety najtańsze "okazje" nie zawsze bywają najlepsze. Urząd ds. Oszustw Ubezpieczeniowych przestrzega przed coraz częstszymi przypadkami oszustw, których ofiarą najczęściej padają nieznający języka angielskiego imigranci.

Samochody w Wielkiej Brytanii bywają dużo tańsze niż Polsce. Jednak to nie jedyny wydatek, jaki musi ponieść właściciel pojazdu. Dużym obciążeniem jest ubezpieczenie auta, które na Wyspach może sięgać nawet kilku tysięcy funtów rocznie. Kwota zależy od wieku kierowcy (najdroższe ubezpieczenie obejmuje osoby do 21. roku życia), długości posiadania prawa jazdy, historii ubezpieczeniowej (liczby stłuczek i wypadków), rocznika samochodu, pojemności silnika, informacji, gdzie auto będzie parkowane (cena ubezpieczenia samochodów trzymanych w garażu będzie niższa), a nawet adresu.

Dlatego wszyscy właściciele samochodów szukają jak najtańszych rozwiązań i często padają ofiarą przestępstw ubezpieczeniowych. Jak informuje Urząd ds. Oszustw Ubezpieczeniowych (Insurance Fraud Bureau), szczególnie narażone na nieuczciwych brokerów są środowiska imigrantów słabo znających język angielski.

Metody oszustów

"Ghost brokerzy" – tak eksperci określają ten rodzaj wyłudzaczy – działają najczęściej jako pośrednicy między klientami a firmami ubezpieczeniowymi lub brokerskimi i wystawiają fałszywe polisy ubezpieczeniowe. Ich celem jest pozyskanie jak największej liczby klientów, a jest to możliwe wtedy, kiedy zaproponują jak najtańszą ofertę. Aby była ona konkurencyjna, wystarczy np. wpisać do dokumentu nieprawdziwe informacje o pojeździe czy kierowcy, dzięki którym wartość polisy jest niższa.

Jednak zaniżanie ceny ubezpieczenia to nie jedyna forma oszustwa stosowana przez "ghost brokerów" – coraz częściej działają zupełnie odwrotnie. Chcąc wzbudzić zaufanie klientów celowo zawyżają wartość polisy. W świetle brytyjskiego prawa takie dokumenty są jednak nieważne, czyli de facto pojazd jest nieubezpieczony. Jak zauważają eksperci z Insurance Fraud Bureau, w wielu przypadkach kierowcy nie wiedzą nawet, że jeżdżą nieubezpieczonym samochodem – dowiadują się o tym dopiero podczas kolizji czy wypadku.

Nie daj się wykiwać

Co zrobić, aby nie paść ofiarą "ghost brokera":

• Zanim wykupisz ubezpieczenie, sprawdź w porównywarkach cenowych jego szacunkową kwotę.
• Dokładnie przeczytaj swoją polisę i dopilnuj, by wszystkie informacje na niej zawarte zgadzały się z rzeczywistością – nieprawidłowe dane dyskwalifikują ważność umowy.
• Po wykupieniu ubezpieczenia sprawdź w Bazie Danych Ubezpieczeń Samochodowych (Motor Insurance Database) na stronie internetowej askmid.co.uk, czy twoje auto jest ubezpieczone.
• Poproś swojego brokera o numer rejestracyjny – w Wielkiej Brytanii wszyscy pośrednicy ubezpieczeniowi powinni być członkami Urzędu Usług Finansowych (Financial Services Authority) i Towarzystwa Brytyjskich Brokerów Ubezpieczeniowych (British Insurance Brokers Association). Jeśli odmówią – nie podpisuj z nimi umowy. Jeśli jednak mimo wszystko padłeś ofiarą "ghost brokerów", skontaktuj się z Insurance Fraud Bureau – możesz to zrobić za pośrednictwem strony insurancefraudbureau.org.