Oj tam. Przecież każdy wie jak rozstawić głośniki. Oprócz Romka
ja tam mam szacun do akustyki :) po latach grania, kiedy wydawało się że kapela ma ustawianie w jednym palcu, na koncercie podbił do nas koleś i przedstawił się jak akustyk po AGH i zaproponował że nas rozstawi. na połowie mocy graliśmy głośniej, wszyscy się wreszcie słyszeli, w ogóle cuda. mieliśmy współpracować dalej z facetem, ale na gadkach się skończyło. jak ktoś ma pojęcie to różnica jest kolosalna, aczkolwiek w kwadratowym pokoju, metoda prób i błędów każdy chyba sobie takie kompaktowe głośniki ustawi porządnie :)
jeszcze kolegę akustyka w spodku miałem, ale jak sam mówił jego robota polegała na puszczaniu muzyki na lodowisku i z grania 'hey sokoły' i 'pieśni o małym rycerzy' na meczach siatkówki.
@Nieznamir #39:
w końcu włączył nam końcówkę mocy, sami nie znaleźliśmy pstryczka :P
Koncertowe kulisy Disco Polo nie są mi znane, więc nie wiem co to pstryczek :/ Ale na prawdziwych rock&rollowych imprezach to są takie flip-switch'e wielkości środkowego palca Oktarynki z reguły osłonięte metalowymi przykrywami bezpieczeństwa pomalowanymi na czerwono. Najprawdziwsi akustycy i piloci B52 wiedzą o co chodzi.
@31, 32
Możecie wbijać… pod warunkiem, że w zestawie posiadacie pilot z funkcją pauzy, wyłączenia dźwięku (mjut, ale może być miód) i przewijania do przodu ;p
Nie posiadam złoconych końcówek kabli, gotówki też w domu nie trzymam, porcelany nie posiadam, więc wszystko inne powinno być z Wami bezpieczne.
Delirium- w kuchni samoobsługa- sam jesz to sam gotujesz i sam po tym sprzątasz ;P