Do góry

Polacy z Edynburga pracują nad przyszłością transportu

Kwestia wdrożenia w życie Hyperloop – innowacyjnego środka transportu, który będzie w stanie rozwijać niewiarygodną prędkość dochodzącą do 1220 km/h – nabiera coraz większego rozmachu. Co ciekawe, w prace nad ulepszeniem prototypu kapsuły transportującej, zaangażowani są również polscy studenci z Edynburga

Koncepcja Elona Muska - południowoafrykańskiego miliardera, założyciela firm PayPal, SpaceX i Tesla Motors – na to, by zrewolucjonizować transport, została zaprezentowana światu 12 sierpnia 2013 r. “Hyperloop”, bo tak ochrzcił swój pomysł Musk, oferuje zupełnie nową formę przemieszczania się.

Pomysłodawca zaproponował wybudowanie długiej na kilkaset kilometrów “tuby komunikacyjnej”, wzdłuż której znajdująca się w środku kapsuła transportująca poruszać będzie się dzięki zastosowaniu podciśnienia (w celu zmniejszenia oporu powietrza). Dzięki temu osiągnięcie bezprecedensowych prędkości możliwe będzie przy użyciu relatywnie małej mocy. Koncepcja Muska przewiduje przy tym oparcie się na energii słonecznej jako źródle napędu.

Projekt, który niespełna trzy lata temu przeniósł nas do rzeczywistości znanej dotąd jedynie z filmów science-fiction, dzięki wizjonerstwu twórcy ma realną szansę na zrewolucjonizowanie komunikacji. Już ochrzczony został mianem piątej formy transportu (po samochodach, pociągach, statkach i samolotach)

Musk zaproponował stworzenie pierwszej na świecie linii komunikacyjnej “Hyperloop” na trasie między północną częścią Los Angeles a wschodnią częścią San Francisco Bay Area. Koszt realizacji projektu oszacowano na niemal $6 mld. Pokonanie 560 km dzielących obydwa punkty zajmować ma maksymalnie 30 minut. Fakt ten sprawia, że - zarówno ze względu na koszt, jak i czas podróży - rzecz staje się bardziej opłacalna niż podróż samolotem.

Prace nad innowacyjnym środkiem transportu, który wedle twórców pierwszych pasażerów mógłby przewieźć już w 2018 r., zakrojone są na szeroką skalę. W rozwijaniu rozwiązań, które złożą się na finalny efekt Hyperloop, ekipie z USA pomaga wiele zespołów powstałych przy czołowych ośrodkach uniwersyteckich świata.

W skład jednego z takich zespołów, który działa przy University of Edinburgh, wchodzą Polacy. Jest ich pięcioro - Adam Kijowski, który był pomysłodawcą całego projektu, Adam Anyszewski, Bartosz Król, Łukasz Pietrasik i Paweł Safuryn. Wszyscy studiują inżynierię. Chłopakom marzy się wizja dotarcia z Edynburga do Londynu w 35 minut.

Bartosz Król obrazowo tłumaczy sposób funkcjonowania kapsuły i całego systemu, przyrównując go do pistoletu: “Mamy rurę próżniową, w której możemy umieścić kapsułę. Ta jest jak pocisk. Ustawiamy w niej ludzi i wystrzeliwujemy z ogromną prędkością w rurę.”

Jak wskazuje Adam Anyszewski, Polacy stanowią trzon 30-osobowej grupy studentów pracujących nad sposobami usprawnienia funkcjonalności kapsuły transportującej. Nasi rodacy zarządzają projektem i koordynują go. “W ogóle w zespole zdecydowaną większość stanowią obcokrajowcy. Szkotów jest dwóch lub trzech” - mówi Anyszewski, gdy pytam o sprawę.

Uniwersytet Edynburski jest jedną z dwóch placówek w Wielkiej Brytanii i 11 w Europie, które pracują nad rozwiązaniami dla projektu Muska. Studenci polecieli do Stanów Zjednoczonych, aby już w ten weekend zaprezentować swe pomysły dotyczące usprawnienia projektu. A tych jest całkiem sporo, bo 21 członków zespołu, którzy wylądowali w USA, zajmuje się opracowywaniem szerokiego wachlarza usprawnień – od rozwiązań inżynieryjnych i prac nad modelami fizycznymi, aż po artystyczne wizualizacje projektu.

Cała grupa uczestników mocno ekscytuje się wykonywaną pracą. Jako, że członkowie edynburskiego zespołu zmagają się z trudnościami w finansowaniu projektu, ich zaangażowanie wymaga dużej determinacji i wyrzeczeń. Wielkie rzeczy wymagają jednak wielkiego poświęcenia. Wie o tym cała piątka naszych rodaków.

Przed kilkoma dniami o projekcie pisała Lisa Summers z BBC. Zapytany przez dziennikarkę o kwestię motywacji, Anyszewski odpowiadział tak: “Jeśli to nad czym pracujemy stanie się rzeczywistością, w przyszłości będę mógł powiedzieć swym wnukom, że część rozwiązań, które używają na co dzień, powstała przy moim współudziale. To poczucie jest wspaniałe”.

Poznaj więcej szczegółów nt. Hyperloop:

Komentarze 10

Profil nieaktywny
viagra1
#130.01.2016, 09:19

Ta sprawa jest odległa, jak kolonizacja Marsa.

observMB
104 2
observMB 104 2
#230.01.2016, 21:51

...ja z kolei widze bliska perspektywe takich projektow i pamietam czasy, gdy naukowcy stukali sie w czolo twierdzac, ze telefony komorkowe sa szpanerstwem i po co ja to uzywam w instytucie (w 1997)

Profil nieaktywny
viagra1
#330.01.2016, 22:12

To puknij sie tez. To jest niewykonalne w tej chwili
Moze za 50 lat.

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#430.01.2016, 23:05

1
http://www.nbcnews.com/tech/tech-ne... jak narazie Musk wydaje się być wiarygodny...

Profil nieaktywny
zbananowany
#501.02.2016, 03:25

można pociągnąć w tubie
ale jak
tubnąć w pociągu?

Profil nieaktywny
nick_na_emito
#608.02.2016, 03:12

Już tu w Szkocji mieliśmy taki przełomowy wynalazek... Jakieś nieco ponad sto lat temu:
https://www.youtube.com/watch?v=vvS...

Profil nieaktywny
nick_na_emito
#708.02.2016, 03:15

Czy tam niecałe sto lat... :)

observMB
104 2
observMB 104 2
#916.02.2016, 19:15

10 lat temu tez nikt z prostaczkow nie wiedzial o https://en.wikipedia.org/wiki/Wings..., gdyz nie mieli wyobrazni i tyle za komentarz do tych wypowiedzi o dalekiej przyszlosci pojazdow prozniowych

Profil nieaktywny
nick_na_emito
#1016.02.2016, 22:42

observMB: Ja myślę, że o wingsuit flying to wiedziano już ponad 100 lat temu: https://youtu.be/FBN3xfGrx_U?list=P...

Latać w tym zaczęli dopiero w latach 60-tych, a i to różnie bywało: https://youtu.be/xE1Qo3LEX3Q?list=P...

A uszycie takiego kostiumu to jednak mimo wszystko mniej skomplikowana sprawa niż budowa superszybkiej, superdrogiej kolei, mającej służyć nie tylko śmiałkom szukającym adrenaliny ale jako codzienny środek transportu to jednak troszkę inna inszość.