Do góry

Glasgow: kontrowersyjny happening Polaka

Ulicami Glasgow przechadza się niewysoka postać. Pozostawia za sobą ślad: rozsypane woreczki z białym proszkiem. Zaciekawieni przechodnie podnoszą pakunki. Znajdują w nich karteczki:

Rocznie narkotyki zażywa około 250 milionów ludzi. Skoro podniosłeś ten woreczek, zapewne masz problem z jego zawartością. Nawet jeśli tylko eksperymentujesz z narkotykami, jesteś narkomanem.

Taki happening urządził mieszkańcom Glasgow performer Fuse – polski artysta uliczny znany z Dolnego i Górnego Śląska. Aktywnie działa już od kilku lat. Na ulicach Katowic ustawił kukłę klękającą przed logiem Facebooka. We Wrocławiu wywołał zamieszenie… podrzucając na przystanek autobusowy garnki z „bombą kaloryczną” – parę dni po tym, jak w mieście ktoś w podobny sposób próbował podłożyć prawdziwe bomby.

Do Glasgow Fuse przyjechał na serię sierpniowych happeningów. W mieście pozostawił po sobie serię graffiti, między innymi Pikachu uwięzionego w pułapce na myszy czy policjanta z nadwagą. Największe zamieszanie wywołał jednak jego narkotykowy performance, podczas którego artysta rozsypywał wspomniane już woreczki na ulicach. Przechodnie zatrzymywali się, podnosili woreczki, wreszcie ktoś wezwał policję.

Skąd wziął się pomysł na akcję? Jak tłumaczy rzeczniczka artysty, cytowana na łamach gazety The Evening Times, Fusego zaszokowało, jak łatwo można dostać narkotyki na ulicach miasta:

Gdy chodził nocami po centrum, podążali za nim dilerzy, którzy nawet nie kryli się z towarem. Postanowił ukazać, jak duży to problem, z powodu ogromnej liczby osób, które biorą tu narkotyki.

Wrażenia artysty z wycieczki do Glasgow, rzeczniczka opisuje następująco:

Na Wyspach ludzie wydają się bardziej otwarci na kulturę sztuki ulicznej, dzięki czemu (Fuse) ma większą publiczność, podczas gdy na kontynencie uznano by jego działalność za zwykły wandalizm.

Angielskie gazety nazywają polskiego artystę „Banksym z Glasgow”.

Komentarze 32

Profil nieaktywny
zenobiusz
#129.08.2016, 13:13

Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.

- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.

- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.

- A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.

- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.

- Srać mi się chce - odpowiada pies.

- Trzeba było srać przed wejściem.

- Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.

- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.

Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.

- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.

- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.

- To jest interesująca propozycja - mówi.

Ktoś inny też podchodzi i patrzy.

- To jest świeże - mówi.

Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.

- Odważne - mówi.

- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.

- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.

- Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.

- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.

- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.

- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.

- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.

- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.

- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.

Karol Mroziński z książki "Razzmatazz"

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#229.08.2016, 14:53

mysle ze najwiekszy problem z narkotykami, to grupy przestepcze/mafijne ktore dorabiaja sie na tym ogromnych pieniadzy i dzieki tym pieniadzom zaczynaja istniec w biznesie i polityce

sami narkomani, no coz to jest duzy problem ale jego rozwiazanie lezy w rekach panstwa a dokladnie politykow, to oni stanowia prawo i to oni sa odpowiedzialni w jakiej kondycji jest spoleczenstwo, ale co zrobic jezeli politycy wlasnie z narkotykow czerpia zyski?

podobnie wygladala i wciaz wyglada sprawa prochibicji w Stanach

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#329.08.2016, 15:38

i co maja zamiar z tym zrobic obecny rzad

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#429.08.2016, 17:00

nie moge sie zgodzic. nikt nikogo nie zmusza do brania narkotykow. problemem sa sami narkomani. handlarze narkotykow wykorzystuja popyt. gdyby ludzie nie brali to handlarze nie mieliby racji bytu. podobnie jest zreszta z papierosami. wszyscy wiedza, ze sa bardzo szkodliwe, ale producenci czerpia olbrzymie zyski bo ludzie chca palic.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#529.08.2016, 17:20

gdyby prochy byly zalegalizowane i czyste, nie byloby handlarzy. nie byloby tez tylu ludzi ze zlamanym zyciem, czesto przez to ze prochy sa zanieczyszczone. nie byloby tez tylu tzw dopalaczy. ludzie nie przestana cpac tylko dlatego ze to nielegalne. sam jestem przeciwnikiem cpania, ale mysle ze legalizacja to jedyne rozsadne wyjscie w obecnej sytuacji. to co sie teraz dzieje jest dobre tylko dla bandytow.

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#629.08.2016, 21:07

Nawet jeśli tylko eksperymentujesz z narkotykami, jesteś narkomanem.

Nawet jezeli pijesz okazyjnie, jestes okazyjnym alkoholikiem jaki potrafi trzymac sie w ryzach w przeciwienstwie do nalogowego alkoholika...

...ale dobra passa moze sie przerwac.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#729.08.2016, 21:31

"Nawet jezeli pijesz okazyjnie, jestes okazyjnym alkoholikiem jaki potrafi trzymac sie w ryzach w przeciwienstwie do nalogowego alkoholika"

to manipulacja okresleniami

jezeli ktos ma chwile zwatpienia w wierze, to jest okazyjnym niewierzacym?

przeciez to bez sesu

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#829.08.2016, 21:38

sensu

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#929.08.2016, 21:39

ja nie mam zwatpien

i nie mam okazyjnych jasnych z pianka

PS jezyk ma pewne okreslenia aby wyszczegolniac. Jak cie ubodlo to mozesz ograniczyc sie do okreslen pijacy vs niepijacy - i juz sumienie nie bedzie szarpalo.

Mozesz rzec zamiast "jestem niepijacy" rownie dobrze "nie alkoholizuje sie"

Profil nieaktywny
raytoo
#1029.08.2016, 21:51

Scribe, nie na darmo nam Jezus wode w wino przemienil bysmy z tego teraz nie korzystali ;)

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#1129.08.2016, 22:03

ha ha ha!

Tak zwane wino to byl swiezy sok z winogron a nie sfermentowany napoj alkoholowy - jezyk grecki rozroznia oba pojecia jesli siegnac do oryginalu.

Profil nieaktywny
raytoo
#1229.08.2016, 22:15

glupoty pleciesz, w tamty klimacie swiezy sok z winogron by sie utrzymal jeden dzien, wszyscy pili wino bo bylo zdrowsze od wody

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1329.08.2016, 22:22

Scribe777 #9

nic mnie nie ubodlo, zastanawia mnie tylko w jakim celu jest ta zonglerka pojeciami

ale jak ktos nie ma zwatpien, to tak jak by chcial powiedziec ze jest lepszy od tegp kto powiedziel - Eli, Eli, lama sabachthani

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#1429.08.2016, 22:24

greckie 'oinos' - sok/wyciag z winogron bez rozroznienia czy swiezy czy po fermentacji

Profil nieaktywny
raytoo
#1529.08.2016, 22:26

co mi tu opowiadasz, znasz greke? nie tacy badacze interpretowali biblie i jasno jest dowiedzione, ze to wino

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#1629.08.2016, 22:28

dlaczego temu, na wskros jasnemu pojeciu, chcesz umniejszyc poprzez nazywanie go 'zaglerka pojeciami'

to tak jak twierdzic ze nazywanie aborcji 'zabiciem poczetego dziecka' to zaglerka slowna.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1729.08.2016, 22:33

"Niektórzy twierdzą, iż biblijne wino nie zawierało alkoholu ? był to jedynie sok z winogron. Gdyby jednak biblijne wino nie zawierało alkoholu, Pismo Święte nie wspominałoby o pijaństwie, a przecież napisane jest: A nie upijajcie się winem (List do Efezjan 5,18) oraz nie przebierający miary w piciu wina (I List do Tymoteusza 3,3). Jak można się upić sokiem z winogron? Członkowie kościoła w Koryncie upijali się w trakcie spożywania Wieczerzy Pańskiej (I List do Koryntian 11,17-34). Możemy więc przypuszczać, że gdy w Piśmie Św. pojawia się wzmianka o winie, chodzi o trunek alkoholowy..,"

http://www.biblia-wnioski.pl/start-mainmenu-1/13-ycie-chrzecijaskie/52-c...

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#1829.08.2016, 22:37

Jak na razie jestem tak ulomny ze BOG ze swojej wielkiej laski nie postawil przedemna takich prob jak 40-sto dniowy post, odrzucenie przez najblizszy krag uczniow/przyjaciol i bestialskie ukrzyzownie - wtedy to bedziesz mogl sie pokusic o porownania.

Nawet sam Jan Chrzciciel (ogloszony przez Chrystusa najwiekszym z prorokow) zaczal powatpiewac. Ale powatpiewac nie w BOGA ale w swoje wlasne zrozumienie czy Jezus z Nazaretu jest Pomazancem Bozym.

To samo Chrystus - nie powatpiewal w BOGA OJCA i jego przymioty bo przeciez adresowal owe wezwanie uznajac jego przymioty - tu inna sprawa byla na rzeczy.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1929.08.2016, 22:39

alkocholik jest okresleniem osoby uzaleznionej, nazywanie kogos kto pije alkochol sporadycznie/ okazjonalnie alkocholikiem to albo manipulacja albo jakies bledne przypisywanie pojec

"Nawet jezeli pijesz okazyjnie, jestes okazyjnym alkoholikiem jaki potrafi trzymac sie w ryzach w przeciwienstwie do nalogowego alkoholika..."

"Nie powinniśmy osądzać brata czy siostry, którzy decydują się powstrzymywać całkowicie od spożywania alkoholu, tak samo jak nie powinniśmy osadzać wierzącego, który decyduje się nie jeść mięsa. Ten, kto jada wszystko, niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął (List do Rzymian 14,3). Nie powinniśmy spożywać alkoholu w towarzystwie wierzącego, który stara się nie pić, bądź walczy z alkoholizmem. Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi, (List do Rzymian 14,21). A swoje własne przekonanie zachowuj dla siebie przed Bogiem (List do Rzymian 14,22). Nie powinniśmy osądzać siebie nawzajem, ponieważ każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu (List do Rzymian 14,12) decydując się na spożywanie bądź powstrzymywanie się od spożywania alkoholu. Powinniśmy spożywać alkohol, jak również wykonywać każdą inną czynność, z wdzięcznością, mając na uwadze Chrystusa (List do Rzymian 14,5-9)."

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#2029.08.2016, 22:44

#17

nie operuj przekladem ale zwracaj sie do oryginalu.

Jesli napisze:

Rano wstalem i zrobilem sobie smoothie z winogron i soku z cytryny.

Po czym wyruszylem na poranny jogging gdzie minelem paru mezczyzn upajajacych sie alpagami.

Czyli jak ktos to przetlumaczy na mongolski i uzyje jednego zbiorczego slowa to wyjdzie na to ze my wszyscy pijaczki

;-)

PS: Odsylam osoby RZECZYWISCIE zainteresowane do konordancji biblijnej - tj.: takiego slowniczka uscislajacego.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#2129.08.2016, 22:57

kiedys czytalem ze okolo jednej trzecie zbiorow zboz w Egipcie, byla przeznaczana na produkcje piwa, mysle ze jest to ogromna ilosc i picie alkocholu bylo w tamtych czasach czyms normalnym, tak ze jezeli ktos stronil by wyraznie od trunkow, napewno blo by to silnie zaznaczone w przekazach

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#2229.08.2016, 22:57

#19

Proponuje skonczyc temat bo juz posuwasz sie do manipulacji tekstem biblijnym - a w takim duchu nie doszukasz sie prawdy.

Biblia Warszawska - List do Rzymian, rozdzial 14:3

Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął.

Biblia Gdanska - List do Rzymian, rozdzial 14:3

Ten, który je, niech lekce nie waży tego, który nie je; a który nie je, niech nie potępia tego, który je; albowiem go Bóg przyjął.

Biblia Brzeska - List do Rzymian, rozdzial 14:3

Który je, niechaj sobie za nic nie ma tego, który nie je; a który nie je, niechaj tego nie osądza, który je; gdyż go Bóg przyjął.

i tak dalej

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#2329.08.2016, 23:08

w Starym Testamecie bylo wyraznie napisane czego nie mozna jesc, czego nie mozna pic

gdyby Bog zawierajac z nami Nowe Przymierze, chcial zeby nikt nie pil alkocholu, napewno by dal nam to, wyraznie do zrozumienia

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#2529.08.2016, 23:48

alkohol był powszechny w starożytności i średniowieczu (a także później) z prostej przyczyny - woda była często zanieczyszczona i jej picie było po prostu śmiertelnie niebezpieczne. pili wszyscy, łącznie z dziećmi, choć był to zwykle niskoprocentowy alkohol, ale i taki wystarczał by zabić bakterie, wirusy i grzyby. to wiedza podstawowa dla kogoś kto ma jakieś pojęcie o historii.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#2629.08.2016, 23:49

ty rajtuś nawet do chlania dorobisz sobie ideologię :)

Profil nieaktywny
raytoo
#2729.08.2016, 23:54

nie rajtus tu mi tomus i ja degustuje a nie chlam ;)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#2830.08.2016, 00:05

hahahaha

Albert
Admin
1 050 269
Albert 1 050 269
#2930.08.2016, 00:06

Ciekawa dyskusja się rozwinęła. Co fajne, to to, że właśnie o to chodziło Fuseowi organizując tą akcję - można powiedzieć, że echo happeningu na Emito.net podziałało zgodnie z założeniem :)

Profil nieaktywny
raytoo
#3030.08.2016, 00:17

no coz, Fuseowi jeszcze wiele brakuje do Jezusa, jesli pod kontem happeningow to to rozwazac ;)

vipglasgow
30
#3130.08.2016, 06:25

I znowu po raz kolejny przez jakiegoś świra jesteśmy na językach Brytyjczyków,artysta w d... jeb...y!!

Scribe777
2 087
Scribe777 2 087
#3202.09.2016, 11:35