Do góry

Jesteśmy „kartą przetargową” w negocjacjach brytyjskiego ministra

Zagwarantowanie unijnym imigrantom w UK ich praw oznaczałoby pozbycie się „jednej z głównych kart przetargowych” w nadchodzących negocjacjach z Unią – powiedział otwarcie Liam Fox, minister handlu zagranicznego, na trwającej w tym tygodniu konferencji Partii Konserwatywnej w Birmingham:

Chyba wszyscy mamy nadzieję, że osiągniemy absolutnie otwarte obustronne porozumienie, tak że obywatele brytyjscy zamieszkali w innych krajach europejskich będą mogli w nich zostać, podobnie jak osoby, które osiedliły się w UK.

Ale jak mówiła premier, zagwarantowanie tego przed rozpoczęciem negocjacji oznaczałoby pozbycie się jednej z naszych głównych kart przetargowych w tych negocjacjach i nie do końca ma teraz sens

– mówił Fox.

Fox na konferencji powiedział także, że Brytyjczycy chcą odzyskać kontrolę nad imigracją by powstrzymać osoby, które „przybywają do kraju konsumować jego bogactwo bez wkładu w jego wytworzenie”. Osoby, które przyczyniły się do pomnożenia dobrobytu Wielkiej Brytanii są na Wyspach mile widziane.

Krytycy nazwali wypowiedzi Foxa ksenofobicznymi. Minister został porównany do Nigela Farage’a. Opozycyjna Partia Pracy podkreśliła, że obecny rząd „ma niewielki szacunek” wobec ludzkiego życia.

Liam Fox, jako minister handlu zagranicznego, określany jest jako jeden z trzech głównych negocjatorów Brexitu, obok ministra ds. Brexitu Davida Davisa oraz szefa MSZ Borysa Johnsona.

Foxowi zdarza się zaistnieć w mediach mocnymi słowami. Trzy tygodnie temu trafił na nagłówki, bo określił brytyjskich przedsiębiorców mianem „leniwych i spasionych” i obwinił ich za słabą kondycję brytyjskiego eksportu.

Komentarze 8

Profil nieaktywny
mwi4176
#105.10.2016, 10:14

Normalna dosc szczera wypowiedz. Teraz jednak dopuszczalne sa tylko wypowiedzi, ktore podobaja sie kazdemu bez wyjatku.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#205.10.2016, 11:16

Fox na konferencji powiedział także, że Brytyjczycy chcą odzyskać kontrolę nad imigracją by powstrzymać osoby, które „przybywają do kraju konsumować jego bogactwo bez wkładu w jego wytworzenie”. Osoby, które przyczyniły się do pomnożenia dobrobytu Wielkiej Brytanii są na Wyspach mile widziane.

aha, czyli to dlatego tzw uchodzcy sa witani z otwartymi ramionami a przestepstwa przez nich popelniane sa ukrywane przez prase, natomiast na nas napuszcza sie motloch oraz politycy traktuja nas jak worek treningowy? yeah, that makes a lot of sense...

astroman
8 078
astroman 8 078
#305.10.2016, 11:28

To to jeszcze nic, polecam okładkę dzisiejszego The Times.

Nic dziwnego, że nowa liderka UKiP zrezygnowała po 18 dniach pełnienia funkcji, Tories zaczynają wyprzedzać nawet UKiP w swojej retoryce, więc pewnie stwierdziła, że nie będzie miałą co robić.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#505.10.2016, 15:08

Postaram się zapewnić, że przyjeżdżający tu ludzie będą wypełniać braki na rynku pracy, a nie zabierać posady Brytyjczykom - stwierdziła szefowa MSW Wielkiej Brytanii Amber Rudd. Podczas trzeciego dnia kongresu rządzącej Wielką Brytanią partii torysów kolejni ministrowie zajmowali zdecydowane stanowiska przeciw imigrantom. Szefowa MSW zadeklarowała, że jej celem jest ograniczenie napływu imigrantów "do kilkudziesięciu tysięcy ludzi rocznie", podczas gdy obecnie jest to kilkaset tysięcy. Według niej jest to konieczne, bowiem Brytyjczycy "wysłali jasny przekaz" głosując za wyjściem z UE w referendum.

http://www.tvn24.pl/plany-brytyjskiego-rzadu-w-sprawie-imigrantow-wypowi...

robstel
176
robstel 176
#605.10.2016, 20:44

Ci,którzy tutaj się osiedlili,założyli rodziny,zdobyli kwalifikacje i mają pewną i dobrze płatną pracę oraz kupili domy lub mieszkania nie bardzo chyba przejmują się to co będzie tutaj za kilka lat.

Zdecydowanie większą grupą jest ta rzesza ludzi,która musi przeliczać funty na złotówki,korony,forinty,lewy,leje itp.

Jak funt będzie dalej dołował to nie potrzeba żadnych rządowych ograniczeń imigracyjnych- ci ludzie wyjadą sami z tego kraju ...

W ostatni weekend pożegnałem dobrego kumpla z pracy,który wrócił z rodziną na dniach do Polski.W tę sobotę żegnał będę 2 kumpli,którzy przenoszą się do Niemiec,gdzie mają już pracę w swojej branży.Ciekawe ile jeszcze będzie takich pożegnań...?

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#705.10.2016, 21:00

UK rajem nie jest i nie zapowiada sie ze bedzie lepiej. kto sie przez te lata nie zdarzyl urzadzic, moze powinien zastanowic sie czy jest sens sie tu kisic. warunki gdzie indziej moga byc lepsze, kasa tez, rzad przyjazniejszy, warto sie tu meczyc?

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#806.10.2016, 08:51

Jakos tak mi sie ciezko teraz nimieckiego uczyc, moze poczekam za 5 lat jak jiz arabski bedzie jezykiem urzedowym w wielkim kalifacie germanskim. A tak serio to ddobrze maja ci co sa 'mobilni' ludzie z dziecmi, domem itd pewnie dostana po dupie bo w cuda nie wierze.