Polski żaglowiec „STS Fryderyk Chopin” jest obecnie holowany przez brytyjską straż przybrzeżną do portu w Plymouth. Na pokładzie statku oprócz załogi znajduje się 36 czternastoletnich uczestników „Szkoły pod żaglami”, którzy możliwość wyruszenia w rejs wywalczyli pracując charytatywnie – pisze BBC.
Przyczyną akcji ratunkowej jest utrata masztów z powodu wiatru o sile huraganu, z którym statek musiał się zmierzyć na trudnych wodach Atlantyku. Maszty zostały utracone 160 kilometrów na południe od Isles of Scilly, wysp w pobliżu Kornwalii. Nikt spośród 47-osobowej załogi nie został ranny.
Kapitan statku wezwał na pomoc służby przybrzeżne dziś (29.10.2010) o godzinie 8.00 po tym, jak stracił pierwszy 37-metrowy maszt. Drugi maszt odpadł kilka godzin później.
Statek posiada silnik, jednak kapitan nie chce go używać obawiając się uszkodzenia przez części zniszczonych masztów. Istnieje możliwość ewakuowania załogi statku w razie potrzeby. Tymczasem kontenerowiec MSC Narissa osłania ich przed silnym wiatrem. Do akcji ratunkowej dołączyły także inne jednostki morskie Wielkiej Brytanii. Holowanie potrwa jeszcze prawdopodobnie trzy dni.
Właścicielem statku jest Europejska Szkoła Prawa i Administracji – prywatny uniwersytet z siedzibą w Polsce.
Komentarze 1
fiu fiu ladny surviwal dzieciaki majá
Zgłoś do moderacji