Czy warto przyjechać do UK? To pytanie zadaje sobie prawdopodobnie wielu młodych Polaków. Odpowiedź na pewno nie jest jednoznaczna, są zarówno plusy jak i minusy emigracji. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, warto je poznać. Dziś przedstawiamy argumenty “za”, jutro “przeciw”.
Od razu mała uwaga - teksty “za”, jak i “przeciw” są wyrazem mojej opinii i możliwe, że wiele osób się z nimi nie zgodzi. Wydaje mi się nawet, że to co dla mnie jest minusem, dla innych może być plusem. Traktujcie więc ten artykuł z pewnym dystansem i jeżeli z czymś się nie zgadzacie, koniecznie napiszcie o tym w komentarzach.
Powody, dla których warto przyjechać do UK:
1. Pieniądze
Nie oszukujmy się, jest to główny powód, dla którego Polacy przyjeżdżają do UK. Jakiś czas temu słuchałem dyskusji polityków, w której jeden z nich powiedział, że bez względu na sytuację gospodarczą w Polsce i tak wielu Polaków wyjachałoby za granicę. Jest to oczywista bzdura. Polacy nie są jakimś narodem globtroterów, którzy opuszczają ojczyznę w poszukiwaniu nowych wrażeń. To bezrobocie, sytuacja gospodarcza i niechęć do państwa i polityków popychają ich do tego. Dlaczego na ulicach Wielkiej Brytanii nie widzimy rzeszy Szwajcarów, Włochów czy Niemców? Powodem jest sytuacja ekonomiczna. Obywatele z tych państw mogą spokojnie żyć i pracować w swoich własnych krajach.
Natomiast Polacy przyjeżdzają do UK aby zarobić więcej niż w Polsce, albo w ogóle cokolwiek zarobić. Średnie zarobki w Wielkiej Brytanii wynoszą aktualnie około £27000 rocznie i chociaż wielu naszych rodaków zarabia mniej, to i tak wystarcza to na życie bez ciągłych obaw, że ‘zabraknie do pierwszego’. Pracując w UK, nawet na niższych stanowiskach, można sobie kupić dobry telefon, kilkuletni samochód i od czasu do czasu wybrać się na wakacje za granicę.
2. Niskie bezrobocie
Sytuacja na rynku pracy w Wielkiej Brytanii na przestrzeni ostatnich 10 lat uległa pewnemu pogorszeniu i obecnie stopa bezrobocia wynosi 6,6 proc. (dla przykładu, stopa bezrobocia w Polsce w lutym 2014 wynosiła aż 13,9 proc.)
Pamiętam jak w 2004 przepracowałem pierwszy tydzień w agencji pracy - niemal noszono mnie za to na rękach :) Od tego czasu wiele się zmieniło, mieliśmy po drodze duży kryzys gospodarczy, do Anglii i innych państw UK przyjechało setki tysięcy ludzi, rząd stopniowo zmniejszył różnego rodzaju zasiłki, co skutecznie mobilizowało wiele osób do podejmowania pracy.
Brytyjska gospodarka wyraźnie ostatnio przyspiesza i zdobycie nowej pracy jest jak najbardziej możliwe. Wystaczy, że znamy język angielski i … chcemy pracować. Oferty pracy nie są być może w tej sytuacji olśniewające, ale rozsądny człowiek może się gdzieś zaczepić, podnieść swoje kwalifikacje i zdobyć lepiej płatną pracę.
3. Usługi, organizacja państwa
Fakt, w UK nie wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku i czasami wisimy na telefonie pół godziny, by porozmawiac z jamiś urzędnikiem. Wydaje mi się jednak, że politycy brytyjscy myślą i prawo jest bardziej sensownie stanowione. Państwo na pewno nie jest wrogiem obywatela, urząd skarbowy nie prześladuje przedsiębiorców, bo rozumie, że to oni odpowiedzialni są za postęp. Zadaniem policji nie jest karanie obywateli, tylko pomaganie im itd. Nie wiem czy coś takiego działa w Polsce, ale w Wielkiej Brytanii na jednej stronie internetowej (gov.uk) dostępne są wszystkie informacje dotyczące różnych aspektów istniejącego prawa, wszystko jest przystępnie napisane, aby mógł to zrozumiec przeciętny obywatel. Możemy tam również pobrać wiele różnych druków bez potrzeby odwiedzania urzędu.
To nie koniec dobrych informacji. W UK jest wiele autostrad, wszędzie możemy bezpiecznie dojechać, jest również wiele lotnisk , przez co podróżowanie jest łatwiejsze. Mówiąc o finansach, przelewy i wypłaty z bankomatów oraz rachunki bankowe są zupełnie darmowe. Wiele rzeczy możemy załatwić przez telefon i internet, możemy przy płatnościach używać kart zbliżeniowych, bardzo łatwo uzyskać kartę płatniczą czy kredytową, która będzie akceptowana na całym świecie.
W Wielkiej Brytanii jest wiele świetnych bibliotek, skąd możemy jednocześnie pożyczyć 12 i więcej książek, możemy je szybko zamówić przez internet. Nasz dentysta powiadamia nas SMS-em o następnej wizycie, pani w sklepie jest uprzejma i nie rząda drobnych monet…. Można by wymieniać jeszcze wiecej takich przykładów, wszystkie one powodują, że życie w UK jest przyjemniejsze i łatwiejsze.
4. Ludzie
Nie wiem skąd się to bierze, ale wielu Polaków ma nieco negatywne zdanie o Brytyjczykach. Zarzuca sie im, że są leniwi, głupi czy niekulturalni. Jasne, mieszkając na wyspach na swojej drodze spotkamy i takich. Spójrzmy jednak na to trzeźwo i zastanówmy się, dlaczego to Brytyjczycy nie przyjeżdżają tysiącami do Polski, tylko odwrotnie?
Brytyjczycy to jedna z najbardziej kreatywnych nacji świata. Mieszkańcy wysp są autorami setek, jeśli nie tysięcy, wynalazków (telefon, telewizja, lokomotywa parowa, silnik odrzutowy i elektryczny, world wide web), mają na swoim koncie wiele nagród Nobla ze wszystkich dziedzin nauki. Wielka Brytania to ojczyzna świetnych pisarzy (Shakespeare, Orwell, Tolkien), muzyków (również rockowych) i innych artystów. Język angielski podbił cały świat.
Trochę się tutaj zagalopowoałem, nie do końca o tym chcę tutaj pisać. Brytyjczycy, choć z pewnością nie tak wylewni i gościnni jak Polacy, są w sumie życzliwi w stosunku do przyjezdnych. Poprawność polityczną i tolerancję wyssali z mlekiem matki, dlatego jeżeli nawet myślą co innego, niemal nigdy nas nie obrażą. Biorąc pod uwagę, że w tym kraju mieszka aż tylu cudzoziemców (nie tylko Polaków), myślę, że warto to docenić. Wielu Anglików, Szkotów i Walijczyków jest bardzo towarzyskich, ma świetne poczucie humoru i chętnie nam pomoże. Owszem, zdarzają się incydenty i sytacje, w której pewna frustracja daje o sobie znać, ale przyjeżdżając do UK możemy być raczej spokojni. Co więcej, podejmując pewne kroki i otwierając się na nową kulturę, na pewno odnajdziemy wśród nich wielu przyjaciół.
5. Język angielski i kultura brytyjska
Decydując się na emigrację do Wielkiej Brytanii, bardzo przyjemnym efektem ubocznym tej decyzji jest poznanie języka angielskiego. Oczywiście, nie odbędzie się to zupełnie automatycznie. Znam osoby, które mieszkają tutaj kilka lat i mówią po angielsku słabo i nie piszą/czytają w ogóle. Jeżeli jednak ktoś chce się nauczyć języka, to czy jest do tego jakieś lepsze miejsce? Rozmowy z brytyjskimi znajomi i kolegami z pracy, radio, telewizja, bibliteki… Wszystko to skutecznie może nam pomóc w szybszej nauce.
Znając angielski możemy już łatwo dotrzeć do właściwie każdej ważniejszej informacji, poznać inne poglądy i wartości, nauczyć się nowych rzeczy i umiejętności, łatwiej radzić sobie za granicą itd. Możemy też całymi garściami czerpać bezpośrednio z kultury brytyjskiej i to już w oryginale. A jest w czym wybierać: Monty Python, filmy z Jamesem Bondem i Rowanem Atkinsonem, seriale przyrodnicze Davida Attenborough, książki, filmy, programy radiowe, podcasty, muzyka - dostęp do tego wszystkiego jest bardzo tani i stoi otworem. Jednym słowem, mieszkając w Wielkiej Brytanii poszerzamy swoje horyzonty, lepiej rozumiemy świat, innych ludzi i samych siebie.
Brzmi za dobrze? Jutro zatem o minusach.
Komentarze 14
jedno pytanie: czy ten gosc mial kiedykolwiek kontakt z realiami zycia w UK?
no pisał że w 2004 roku pracował tydzień w agencji pracy i na rękach go nosili...
a no tak... ;]
Warto mieć posadkę takiego bajkopisarza ,czyli szanownego autora artykułu .
Zycie jest piękne ...........!
jak to ten pan ze zdjecia pisal ten artykul to wcale sie nie dziwie ze jest tak denny...