Do góry

Nauczanie Polaków to inwestycja w Polskę

- Zwiększa się liczba Polaków w Wielkiej Brytanii. Rodzi się coraz więcej dzieci, które mogłyby się uczyć języka polskiego. Ale jak ten cel realizować, kiedy czynsze klas "Szkół Sobotnich" wzrastają o blisko 500 procent? Polski rząd powinien zaangażować się finansowo w nauczanie Polaków poza granicami - uważają uczestnicy konferencji naukowej w Londynie.

Naukowcy i czołowi przedstawiciele Polonii żyjącej w Wielkiej Brytanii spotkali się pod koniec lutego w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym. Konferencję "Sytuacja dzieci i młodzieży polskiej w Wielkiej Brytanii po roku 2004" zorganizowało wspólnie Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii i Polski Uniwersytet na Obczyźnie. Wziął w niej udział też portal Emito.net.

Konferencję otworzyła Rektor Polsku Uniwersytet na Obczyźnie prof. dr hab. Halina Taborska

Rektor PUNO prof. dr hab. Halina Taborska zaprosiła do wzięcia udziału tych, którzy od miesięcy z niepokojem patrzą na coraz większe problemy związane z nauczaniem polskich dzieci języka, kultury i tradycji polskiej. W całej, blisko 7-godzinnej konferencji uczestniczył m.in. Konsul RP w Londynie Ireneusz Truszkowski.

Polskie konsulaty na Wyspach szczegółowo analizują dane demograficzne. Dzieci polskich rodziców, mimo że rodzą się w Wielkiej Brytanii, stają się polskimi obywatelami. A to z kolei wymaga dopełnienia wszelkich formalności związanych z uzyskaniem polskiego dokumentu tożsamości dziecka i prowadzenia statystyk.

- Liczba polskich dzieci stale się powiększa. W roku 2008 urodziło się na Wyspach 17 tysięcy polskich dzieci. Rok później – 18 tysięcy. W 2010 roku odnotowaliśmy 19 tysięcy urodzin a w ubiegłym roku już ponad 21 tysięcy – wyliczał Konsul.

Proporcje tego wzrostu pokrywają się z danymi, które zaprezentował Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii ksiądz prałat Stefan Wylężek. Parafie prowadzą własne statystyki związane z liczbą zawieranych małżeństw i chrztów.

Konsul Generalny RP w Londynie Ireneusz Truszkowski (w pierwszym rzędzie, pierwszy z lewej) podał aktualne dane konsularne, wysłuchał wszystkich prelegentów i wziął udział w panelu dyskusyjnym. Obiecał wsparcie tym, którzy angażują się w nauczanie polskich dzieci ma Wyspach

- W Wielkiej Brytanii mieszka obecnie ok. 850 tysięcy Polaków. Decydowana większość z nich zdecydowała się tu pozostać na stałe. Mają pracę, ułożone życie, decydują się na zakładanie rodzin. A to z kolei przekłada się na problem nauczania polskich dzieci w polskich szkołach – mówił Konsul.

"Szkoły Sobotnie" społeczne a nie konsularne

Ireneusz Truszkowski tłumaczył, że obecnie problem nauczania polskich dzieci to jeden z najpoważniejszych, z jakimi obecnie borykają się polscy dyplomaci w Wielkiej Brytanii. Jest to związane m.in. ze zmianą struktury społecznej polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii.

- Od końca II Wojny Światowej podstawą nauczania Polaków są społeczne "Szkoły Sobotnie". Zakładała je polska, powojenna emigracja. Tworzyli je sami rodzice i sami dbali o ich rozwój, bo są to od początku szkoły społeczne. Tymczasem teraz do konsulatu przychodzą rodzice oburzeni, że dla ich dziecka nie ma miejsca w "Szkole Sobotniej" – mówił Konsul.

- Kiedy ja odpowiadam: drodzy rodzice, załóżcie sami taką szkołę. Przez kilkadziesiąt lat polscy rodzice stworzyli model ich zakładania i rozwijania, bo są to szkoły społeczne a nie konsularne. My, jako konsulat, pomożemy ją wyposażyć w podręczniki i pomoce naukowe. Ale niestety często rodzice z tego nowego pokolenia emigracji po roku 2004 tego nie rozumieją. Często dominuje tu postawa roszczeniowa. Wychodzą z założenia, że im się należy – tłumaczył Konsul.

Przepełnienie i obojętność, czyli dlaczego polskie dzieci nie mają dostępu do polskiej szkoły?

Polskie dzieci od poniedziałku do piątku uczęszczają do brytyjskiej szkoły. Z zaprezentowanych danych wynika, przykładowo w Londynie do brytyjskich szkół uczęszcza obecnie ok. 16 475 polskich dzieci. Ale zaledwie ok. 1/4 czyli 4020 z nich uczęszcza do polskich "Szkół Sobotnich". Podobne proporcje dotyczą całej Wielkiej Brytanii.

Aktualne dane dotyczące edukacji polskich dzieci zaprezentowała Małgorzata Lasocka, wiceprzewodnicząca Polskiej Macierzy Szkolnej zrzeszającej nauczycieli Szkół Sobotnich

Dlaczego tak się dzieje? Uczestnicy konferencji wskazywali na kilka przyczyn. Jedną z nich jest przepełnienie tych "Szkół Sobotnich", które istnieją od kilkudziesięciu lat. Tworzone były w czasie, kiedy liczba polskich emigrantów była znacznie niższa niż obecnie. Tuż przed otwarciem rynku pracy w 2004 roku liczba wszystkich Polaków mieszkających na Wyspach nie przekraczała 200 tysięcy.

Jedna z największych polskich "Szkół Sobotnich" działa w londyńskiej dzielnicy Ealing. Obecnie, co sobotę, pojawia się tam około 650 dzieci. Bardzo wiele szkół działających w Londynie, Birmingham, Bristol, Nottingham czy Manchesterze ma po 400, 300 czy 250 dzieci. Kolejka tych, które chciałyby tam uczęszczać jest z roku na rok coraz dłuższa.

Jednak zdaniem uczestników konferencji główną przyczyną faktu, że aż 75 procent polskich dzieci nie ma dostępu do tych szkół, jest paradoksalnie coraz mniejsze zainteresowanie ze strony rodziców nauczaniem swoich dzieci języka i kultury polskiej.

Szczegółowe statystyki dotyczące liczby Polaków na Wyspach od kliku lat wydobywa z brytyjskich urzędów Wiktor Moszczyński, historyk i wybitny działacz polonijny w Wielkiej Brytanii

– Są obojętni. Stawiają na pracę, zarabianie pieniędzy, wyjazdy, zakupy. Nie są tak wrażliwi na punkcie edukowania swoich dzieci. Jedną z przyczyn może być też brak pieniędzy. Bo przecież rodzice za naukę swoich dzieci w szkołach sobotnich płacą czesne – wyliczali przyczyny tego stanu rzeczy uczestnicy konferencji.

Polska szkoła to szkoła pewności siebie

Czy w XXI wieku, w dobie otwartych granic, tanich samolotów i częstych spotkań rodzinnych zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w Polsce szkolna edukacja w języku polskim ma sens? Uczestnicy konferencji byli zgodni, że ogromny.

Wskazywali, że polskie dzieci uczęszczające do brytyjskich szkół jako uczniowie często zmagają się problemami. Chodzi zarówno o trudności w nauce w języku angielskim, jaki i możliwości realizowania się w brytyjskim środowisku rówieśniczym.

- Tymczasem w sobotę mają okazję spotkać się z polskimi rówieśnikami, nauczycielami i "pobłyszczeć" w polskim środowisku. Oprócz nauki języka polskiego, historii i tradycji dzieci mogą działać w polskim harcerstwie, kółkach zainteresowań czy drużynach sportowych. To niezmiernie ważne dla ich rozwoju – tłumaczyła Małgorzata Lasocka, wiceprzewodnicząca Polskiej Macierzy Szkolnej zrzeszającej nauczycieli "Szkół Sobotnich".

Z jej opinią zgadzają się zarówno nauczyciele-praktycy, którzy uczestniczyli w konferencji jak i naukowcy specjalizujący się w nauczaniu Polaków za granicą. Podkreślali, że ukształtowanie prawidłowo funkcjonującego dziecka dwujęzycznego to proces trudny i odpowiedzialny. Ale pozytywne efekty pozostają na całe życie.

Z Krakowa na konferencję do Londynu przyleciał prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Władysław Miodunka, kierownik Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej w Świecie

- W całej Wielkiej Brytanii działa obecnie 105 "Szkół Sobotnich". To bardzo duża ilość np. w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi gdzie jest ich 154 czyli niewiele więcej. Najtrudniejsze jest wykształcenie u dzieci dwujęzycznych umiejętności pisania i czytania w języku polskim. Dlatego istnieje konieczność zatrudniania nie tylko dobrych polonistów. Ale przede wszystkim specjalistów od języka polskiego jako "języka drugiego" – podkreślał profesor Władysław Miodunka, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego z Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej w Świecie.

Polskie nauczanie potrzebuje pieniędzy

Okazuje się, że "Szkoły Sobotnie" napotykają w ostatnich miesiącach na nowy, bardzo poważny problem. Nie mają swoich stałych siedzib i od kilkudziesięciu lat w soboty wynajmują klasy w budynkach szkół brytyjskich. Teraz, w dobie kryzysu, po raz pierwszy w historii nie radzą sobie z nowymi stawkami za ten wynajem.

Okazuje się, że brytyjskie samorządy zmniejszyły w ostatnich miesiącach dotacje dla swoich szkół. A te z kolei, szukając dodatkowych dochodów, zdecydowały o drastycznym podniesieniu czynszu za wynajem swoich klas "Szkołom Sobotnim". Są szkoły gdzie czynsz wynajmu pomieszczeń skoczył z 1350 do 6000 funtów.

Uczestnicy konferencji byli zgodni, że nikt tego brytyjskim szkołom zabronić nie może, bo są to autonomiczne jednostki organizacyjne. Nawet interwencja polskiego ministra spraw zagranicznych u swojego odpowiednika w Londynie nic nie dała. W tej kwestii rząd brytyjski nie ma żadnego wpływu na decyzje dyrektorów brytyjskich szkół.

Konferencję późnym popołudniem zakończył panel dyskusyjny

Doszło do sytuacji, w której dwie nauczycielki "Szkoły Sobotniej im. Jana Brzechwy" z londyńskiej dzielnicy Greenwich zamierzają zaadoptować na "Szkołę Sobotnią" jeden z tamtejszych pustostanów. Monika Newton i Teresa Piekielnik od tygodni interweniują w tej sprawie u posłów brytyjskiego parlamentu i u miejscowych władz samorządowych. – Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z podwyżką czynszu w dotychczasowej szkole. Albo wywalczymy własny budynek albo będziemy musiały ograniczyć nauczanie – tłumaczą portalowi Emito.net.

Kto więc powinien płacić za naukę polskich dzieci w "Szkołach Sobotnich"? Jaki jest wzorzec finansowania, do którego Polacy za granicą powinni zmierzać?

Do tej pory przez kilkadziesiąt lat koszty te ponosili rodzice oraz organizacje polonijne. Uczestnicy konferencji byli zgodni, że w obecnej sytuacji powinien włączyć się w to finansowanie polski rząd. Mając co roku budżet na wspieranie Polonii powinien zaangażować się w pokrycie części kosztów ich funkcjonowania.

- Ale jaki interes ma polski rząd by wspierać dobrze zarabiających Polaków za granicą w kształceniu swoich dzieci? W czasie, kiedy rząd nie radzi sobie z finansowaniem nauczania dzieci w Polsce? – pytali uczestnicy konferencji naukowców podczas panelu dyskusyjnego kończącego konferencję.

- Dzieci, które uczą się języka, historii i tradycji polskiej. Poprzez sport, harcerstwo czy wymianę wakacyjną z dziećmi w Polsce nawiązują znajomości i przyjaźnie z dziećmi w Polsce. A te pozostają na całe życie – zgodnie podsumowywali naukowcy. – Kiedy tak ukształtowane dzieci dorosną, jako przedsiębiorcy, urzędnicy czy pracownicy wysokiego szczebla będą lobbować na rzecz Polski. Podejmując decyzje biznesowe będą preferować Polskę. I będą przekonywać na rzecz Polski tych, z którymi będą współpracować na całym świecie. Wtedy Polska na tym zyska ogromnie.

Komentarze 85

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#119.03.2012, 09:42

Juz niedlugo wygra PiS i znow bedzie latwiej nauczac jezyka polskiego za granica :)

Mazio
10 139 1
Mazio 10 139 1
#219.03.2012, 10:13

A Księżyc zamieni się w Srebrny Ser ogryzany co miesiąc przez Wielką Mysz i odradzający się dzięki Kosmicznej Śmietanie z Drogi Mlecznej. :)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#319.03.2012, 10:16

#1,
Czyli w końcu nauczysz się pisać bez błędów?

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#419.03.2012, 10:17

bJeTny Rzartowałem, nie moRZe siEM naÓczyDŹ pisaDŹ bo wUadza w Polsce zabranJa.

Bandit
35
Bandit 35
#519.03.2012, 10:41

Uczestnicy konferencji byli zgodni, że w obecnej sytuacji powinien włączyć się w to finansowanie polski rząd. Mając co roku budżet na wspieranie Polonii powinien zaangażować się w pokrycie części kosztów ich funkcjonowania.
Byloby milo ale pl rzad ledwo radzi sobie z pl systemem edukacji i jego wymaganiami finansowymi.

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#619.03.2012, 10:55

Kiedys tez obiecywali, ze wespra sobotnie "Polskie Szkoly". Obietnice spenili, ale ze wkrotce odbyly sie wybory, to po wyborach wkrotce sie z tego wycofali.

Ida wybory?

Bandit
35
Bandit 35
#719.03.2012, 11:11

Aha bo przeciez pis wspieral duchem i sercem pl szkoly sobotnie poza granicami kraju :P No ale czekamy na cudotworcow, coby zbawili Polske i jej obywateli jednym magicznym machnieciem kaczej rozdzki. Wrocta na ziemie.

Fedra
167
Fedra 167
#819.03.2012, 11:47

Tylko po co jezyk polski Polakow w UK?

Fedra
167
Fedra 167
#919.03.2012, 11:47

Polakom mialo byc.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1019.03.2012, 11:49

Tylko po co jezyk polski Polakow w UK?
A po co Ty się udzielasz na polskim forum gdzie pisze się po polsku?

czarna29
68
#1119.03.2012, 11:50

Polski rzad wesprze finansowo nauczanie dzieci poza granicami kraju?!! juz to widze hehe sami Polski utrzymac nie umieja a jeszcze dawac bedea na zagramanice:)

Fedra
167
Fedra 167
#1219.03.2012, 11:51

No tak,ale ja sie go nie ucze.Moze niedokladnie sie wyrazilem.
Po co nauka jezyka polskiego w UK tzw szkolki sobotnie?

czarna29
68
#1319.03.2012, 11:55

mam dzieci i nie wysylam ich do sobotnich szkol,wiedza gdzie Polska jest na mapie,byli tam i mowia po polsku ale bez przesady,jestem tutj,tutaj zyje,wracac do syfu nie bede wiec nie bede robila dzieciom kolowrotka w glowie co jest halo.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1419.03.2012, 11:58

No tak,ale ja sie go nie ucze.Moze niedokladnie sie wyrazilem.
Po co nauka jezyka polskiego w UK tzw szkolki sobotnie?

Ponieważ niektórzy ludzie chcą zachować kulturę, zależy im na tym by ich dzieci znały dobrze język rodziców. Drugim aspektem jest to, by znać dobrze drugi, trzeci czy czwarty język, jakikolwiek by nie był

Fedra
167
Fedra 167
#1519.03.2012, 12:02

Dokladnie.Ja dlatego wracam.Chce oszczedzic dzieciakom tego uczucia bycia nie do konca u siebie.Wg mnie jesli juz sie decyduje na miejsce zycia to asymiluje sie z nim calkowicie.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1619.03.2012, 12:03

To zapytam ponownie, po co się tu udzielasz?

Fedra
167
Fedra 167
#1719.03.2012, 12:05

"Ponieważ niektórzy ludzie chcą zachować kulturę, zależy im na tym by ich dzieci znały dobrze język rodziców."

I jak potem sie dziwic,ze tubylcy czuja sie jak w obcym kraju i palaja niechecia do przyjezdnych.

"Drugim aspektem jest to, by znać dobrze drugi, trzeci czy czwarty język, jakikolwiek by nie był"

Jezykow mozna sie uczyc w tutejszych placowkach oswiatowych.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1819.03.2012, 12:07

Po co się tu udzielasz zamiast siedzieć na forach angielskojęzycznych?

Fedra
167
Fedra 167
#1919.03.2012, 12:07

To zapytam ponownie, po co się tu udzielasz?"

Z tego samego powodu co reszta-zeby wyrazic swoja opinie(myslalem,ze to oczywiste)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2019.03.2012, 12:07

Wybor zycia za granica nie powinien oznaczac odciecia sie od korzeni.Szkolki Sobotnie to swietna inicjatywa,dzieki ktorej dzieci beda pamietac o Polsce,kultywowac tradycje,pielegnowac jezyk ktory mozna,jesli nie zapomniec to przynajmniej "znieksztalcic".

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#2119.03.2012, 12:08

Jesteś jak ta durna blondyna z "Kochaj albo rzuć" która płynęła do USA i od razu była bardziej amerykańska od lokalnych.

Fedra
167
Fedra 167
#2219.03.2012, 12:10

"Po co się tu udzielasz zamiast siedzieć na forach angielskojęzycznych?"

Niedlugo wracam do Polski i musze potrenowac sposob rozmow z rodakami:)

Fedra
167
Fedra 167
#2319.03.2012, 12:11

"Jesteś jak ta durna blondyna z "Kochaj albo rzuć" która płynęła do USA i od razu była bardziej amerykańska od lokalnych."

Say again? LOL

Fedra
167
Fedra 167
#2419.03.2012, 12:24

#20
"Wybor zycia za granica nie powinien oznaczac odciecia sie od korzeni.Szkolki Sobotnie to swietna inicjatywa,dzieki ktorej dzieci beda pamietac o Polsce,kultywowac tradycje,pielegnowac jezyk ktory mozna,jesli nie zapomniec to przynajmniej "znieksztalcic"."

Dlaczego?Czemu to takie wazne?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2519.03.2012, 14:47

A czym jest czlowiek bez swoich korzeni, bez tozsamosci narodowej?Piszesz tak jakbys z chwila przekroczenia granicy z UK zapominal skad pochodzisz i kim jestes.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2619.03.2012, 15:04

Czarna 29
Jaki kolowrotek w glowie? To juz dziecko nie jest w stanie pojac,ze zyje i uczy sie w UK,ale pochodzi z Polski,jest Polakiem/Polka. Nawet jesli rodzice uwazaja ,ze ojczyzna to "syf", to dziecko powinno wyrobic sobie z biegiem czasu wlasna opinie i szacunek do niej. Np. w Szkolce Sobotniej (skoro rodzice pogardzaja krajem i nie moga ich nauczyc sami).

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#2719.03.2012, 15:58

Czyli w końcu nauczysz się pisać bez błędów?

jak przestaniesz mi zwracac uwafe, to obiecuje sie piostarac :D

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#2819.03.2012, 16:01

uwafe piostarac?
Srajfon się spier...tegował?

czarna29
68
#2919.03.2012, 16:05

nie ma tu czego nauczac!kazdy ma swoje zdanie a takie zdanie jest moje,mam prawo wypowiedziec sie w temacie tak jak kazdy.

czarna29
68
#3019.03.2012, 16:07

nie wchodze tutaj zeby sie klocic tylko wyrazic opinie :P

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3119.03.2012, 16:29

kapujem:-)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3219.03.2012, 16:35

A rodzice sa od czego?Od wychowania i uczenia dziecka podstaw, pewnej wiedzy o swiecie.Jasne ze masz prawo wypowiedziec sie jak kazdy , miec swoja opinie itp. itd. ale taka jest specyfika forum ,ze ktos moze Twoj wpis skomentowac i nie oznacza to checi do klotni:-)

Fedra
167
Fedra 167
#3319.03.2012, 16:54

#25
"A czym jest czlowiek bez swoich korzeni, bez tozsamosci narodowej?Piszesz tak jakbys z chwila przekroczenia granicy z UK zapominal skad pochodzisz i kim jestes."

Nie chodzi o mnie ani o Ciebie,bo nasze korzenie sa w Polsce,ale przeciez nie dla nas ta szkolka tylko dla dzieciakow ktore wlasnie zapuszczaja korzenie tam gdzie dorastaja czyli w UK.

Jesli chodzi o tozsamosc narodowa to czy naprawde myslisz,ze ludzie,ktorzy cale zycie przezyli tu(nie mowie o doroslych co tu przyjechali) utozsamiaja sie z krajem pochodzenia swoich rodzicow?

Ja doskonala pamietam skad pochodze i kim jestem i dlatego mimo mniej sprzyjajacych warunkow finansowych wracam z rodzina do Polski,bo tam jestem u siebie.
Uwazam za bardzo nie fair korzystanie z goscinnosci Brytyjczykow,a na wszelkie prosby o asymilacje z tutejsza kultura odpowiedz w postaci:my mamy wlasna szkole,kosciol,sklepy i odwalcie sie od nas(to jest NASZ kawalek uk).
To tak takbys przyszedl do kogos na impreze z wlasnymi znajomymi,nazarl sie,wzial kilka flaszek i zamknal sie w pokoju,a gospodarz moze isc spac.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#3419.03.2012, 16:58

Moje założenie jest takie, że wykonuję dla nich pracę, wnoszę sporo do gospodarki bo nie wiszę na benefitach tylko produkuję, jeżeli powinienem okazać wdzięczność za to, że tu jestem, to oni powinni okazać mi wdzięczność, właśnie za to co napisałem powyżej - płacę podatki, konsumuję (a nie wysyłam pieniądze do Polski). Moja sprawa jak spędzam czas wolny i z kim dopóki nie rozrabiam i nie szkodzę nikomu.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#3519.03.2012, 16:59

Więc generalnie nie zgadzam się z Twoim podejściem Fedra.

Fedra
167
Fedra 167
#3619.03.2012, 17:02

Szara Eminencjo!Dzieci jesli beda chcialy to same sie dopytaja i dowiedza-nic na sile.Zobacz jakie sa efekty wbijania do glowy patriotyzmu w Polsce.Angazowanie narodowych symboli do byle szarpaniny,wielbienie kilku sportowcow(Malysz,Kowalczyk,Randwanska) no i adorowanie Jana Pawla 2go jak jeszcze zyl.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#3719.03.2012, 17:05

Jak nie żyje to jego adorowanie jest jeszcze silniejsze.

Fedra
167
Fedra 167
#3819.03.2012, 17:06

#34 Ok tylko mi chodzilo o tworzenie coraz bardziej rozbudowanych i zamknietych gett narodowych wewnatrz innego kraju.

Fedra
167
Fedra 167
#3919.03.2012, 17:09

#37 Przekonam sie za pare tygodni:)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4019.03.2012, 17:19

Zgadzam się z Tobą, że mogą przyjść i negatywne skutki utrzymywania Polskości ale to jak silne to już zależy od nas.
Utrzymywanie kultury języka nie oznacza zamykania się w gettcie.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4219.03.2012, 17:35

Do kogo piszesz Iza?

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#4319.03.2012, 17:41

tak powiedzial, czy Tobie sie wydaje? ;) Wydaje Ci sie. Nic takiego nie powiedzial. Nawet nic podobnego. Odpowiedzial na pytanie co z polskimi bezdommnymi na Victorii a Lech odpowiedzial, ze z Polski przyjachali bardzo wartosciowi ludzie, ale tez i Ci nieudacznicy i za nich Polska bierze pelna odpowiedzialnosc. Reszta to przeklamania takie jak Twoje.

Fedra
167
Fedra 167
#4419.03.2012, 17:43

#40 Sa tacy ja TY,ale jest wielu co pracuja i mieszkaja z samymi Polakami w domu Polsat na zakupy do polskiego sklepu,a jak maja cos zalatwic to wybieraja jednego z plemienia,ktory cos tam duka i wysylaja go z poselstwem do urzedu.
Najgorsze jest to,ze wielu z nich nie ma nawet checi nauki tutejszego jezyka nie mowiac juz o przyswajaniu kultury.

Pulkownik
Aberdeen
7 807 62
Pulkownik Aberdeen 7 807 62
#4519.03.2012, 17:46

'Obiecał wsparcie tym, którzy angażują się w nauczanie polskich dzieci ma Wyspach'

poklepanie po plecach i usmiech to tez wsparcie...

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4619.03.2012, 17:48

#44,
I również tu się zgadzam. Cieszy mnie, że równocześnie są ludzie, którzy świetnie radzą sobie tutaj, świetnie mówią po angielsku, ich dzieci rodzą się tutaj i dbają oni o to by dziecko otrzymało zbalansowaną edukację językową i kulturową.

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#4719.03.2012, 18:12

#44
A ty Fedra pewnie niezle mowisz po ichniemu, i uwazasz ze jestes lepsza?

Fedra
167
Fedra 167
#4819.03.2012, 18:20

Owszem niezle mowie po ichniemu,a czy czuje sie lepszy?Wzialszy pod uwage czas jaki spedzilem na nauce jezyka i cala te prace,ktora wlozylem w nauke to tak.Tylko pod tym wzgledem oczywiscie.

Profil nieaktywny
Careless2010
#4919.03.2012, 18:39

A spier....od polskich pieniedzy. Z jakiej racji polscy podatnicy maja placic na pasozyty za granica? Przeciez im sie tak dobrze zyje z benefitow, w dodatku opluwaja Polske. Niech zostawia nasz kraj w spokoju i szukaja kasy u siebie.
Skoro durnowate polaczki nie potarfia nauczyc jezyka ojczystego swoich potomkow to ich sprawa.
Uwazam temat za zamkniety

Profil nieaktywny
Careless2010
#5019.03.2012, 18:43

izka3880
tak cie ruszyly slowa Kaczynskiego? widocznie mowil prawde.
z reszta widac co po niektorych jaki poziom ortografii reprezentuja taki sam jak komorek-pieseczek tuska(celowo uzywam imion z małej litery)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5119.03.2012, 18:45

Fedra at 33
Nie dokonca zrozumiales o co mi chodzi:dzieci Polakow ,nawet urodzone tutaj maja korzenie w Polsce, bo stamtad pochodza ich rodzice i przodkowie.Nie chodzilo mi o zapuszczanie korzeni w miejscu gdzie sie zostaje na dluzej.

Profil nieaktywny
Careless2010
#5219.03.2012, 18:53

Fedra
Ty jestes typowym przykladem polaczka ktory za wszelka cene chce sie wkupic w łaski obcych. To ze zyjesz na obcej ziemi nie znaczy ze musisz zamienic sie w nich. Myslenie niektorych polaczkow jest naprawde niezrozumiale. Bardzo dobrze ze Polacy trzymaja sie razem, a nie odstaja jak inni i w dodatku liza doope za benefity obcym. Patriotyzm jest bardzo wazny. Ja mowie swietnie po angielsku, douczam sie hiszpanskiego i teraz zaczynam niemiecki, nie po to by sie chwalic jezykami ale po to by zrozumiec innych. A jezyk polski zawsze bedzie dla mnie jezykiem najwazniejszym. Mysle ze Polak ktory pielegnuje swoja kulture moze nazwac sie POLAKIEM a sprzedajna dziwka niestety tylko polaczkiem.Najbardziej mnie smieszy jak polaczki nieudolnie probuja dukac po angielsku i uwazaja sie za brytyjczykow. Albo swoje przyglupawe bachory tarktuja jak brytoli i bron boze nie uzywac mi polskiego. Wstyd dla mnie to zwykle szumowiny.
Takie gnidy nie powinny nigdy wiecej przekroczyc progu naszego kraju.

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#5319.03.2012, 18:53

Dziwne troche ze takie rzeczy tak cie mocno podniecaja. Wiem ze zazdroscisz, ale jak ochloniesz to napisz czy lepiej utrzymywac nasze wojsko w Afganistanie, czy sobotnia szkole na wyspie.
A zgloszenia na dyktando szukaj na stronie glownej.

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#5419.03.2012, 18:54

#53 pisalem do Careless.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5519.03.2012, 18:54

Fedra asymiluj sie ile chcesz i tak nigdy nie bedziesz jednym z nich.

pablorico83
331
#5619.03.2012, 19:13

w biednej Polsce zamykają szkoły a mają dotować lekcje angielskiego bogatych na emigracji?doskonale wiadomo że owe dzieci w większości nie wrócą do Polski-bo do czego?
i niech podniosą te czynsze nawet o 1000% i tak będzie emigrantów na to stać.

to co,może jeszcze RP ma dopłacać do biletów ryjanara?? albo do kursu funta-gdy ten na łeb leci??
trochę pokory ludzie,nie ośmieszajcie się.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5719.03.2012, 19:23

czarna29
#13 | Dziś - 11:55
.
mam dzieci i nie wysylam ich do sobotnich szkol,wiedza gdzie Polska jest na mapie,byli tam i mowia po polsku ale bez przesady,jestem tutj,tutaj zyje,wracac do syfu nie bede wiec nie bede robila dzieciom kolowrotka w glowie co jest halo.

co ty pieprzysz Czarna, przedmiot "Język polski" to nie tylko nauka czytania i pisania , to poznawanie dorobku polskich pisarzy i intelektualistów, nauka wyrażania swoich myśli. Twoje dzieci mówią po polsku i potrafią pokazać kraj na mapie? brawo! Dla mnie to trchę za mało

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#5819.03.2012, 19:26

Mysle pablo zo te szkoly sa bardziej w twoim interesie, zeby ta mlodzierz mowila po Polsku i kiedys wrocila do kraju i wyciagnela z bagna i zascianka takich samolubnych biednych polaczkow jak ty.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#5919.03.2012, 19:48

I żeby pisała "młodzież" zamiast "mlodzierz"

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#6019.03.2012, 19:48

Chyba, że Ci chodziło o moździerz.

Mazio
10 139 1
Mazio 10 139 1
#6119.03.2012, 20:17

Tym, ktorzy zostaja tutaj dluzej radzilbym byc ostroznym z wpajaniem "polskosci" - patrzac na to forum mam obawy, ze wielu z nas uda sie przekazac jedynie nasze glowne wady z ksenofobia, pieniactwem i cwaniactwem wlacznie, i istnieje mozliwosc, ze zblokujecie tym samym dostep tym cechom, ktore w odroznieniu od naszych kompleksow pozwalaja miejscowym na budowe poczucia wlasnej wartosci. Nauka polskiego i tak nie pojdzie najgorzej skoro dzieci zaczynaja sie uczyc angielskiego wlasciwie dopiero od poczatku szkoly majac juz uksztaltowana znajomosc poslugiwania sie jezykiem polskim i uzywajac go tak czy owak w domu.

Planow rzadowych o edukacji nie komentuje - milo, ze ktos o tym mysli, ale patrzac na dotychczasowe zainteresowanie rzadu nasza spolecznoscia podejrzewam, ze skonczy sie to na bunczucznych zapowiedziach i utopionych niewiadomo gdzie pieniadzach - tyle, ze wiekszych bo w lokalnych cenach. Obym sie mylil, bo dla tych wszystkich, ktorzy nie wiedza czy wroca dobrze by bylo by dziecko potrafio bez zajakniecia powiedziec i napisac: kieliszek najwydestylowaniuchniejszego spirytusiku.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#6219.03.2012, 20:21

wrócą, wróca - z dziećmi - analfabetami. Jaką to znajomość posługiwania się językiem polskim mają te dzieci, przejetą od rodziców, którzy nie wytłumacza zasad gramatyki, interpunkcji i prawdowpodobnie w większości - ortografii? Nauczyć literek i połączyć je w wyrazy to nie wszystko.

pablorico83
331
#6319.03.2012, 20:23

Onieznajomy
#58 | Dziś - 19:26

w moim interesie?krokodyla się naćpałeś?ja bardziej martwię się o edukację tych w Polsce,żeby mogli ją z zapaści wyciągnąć aby następne pokolenia nie musiały się tułać po świecie,opluwać na forach internetowych i tęsknić za Ojczyzną...

...i zobaczysz biedaku intelektualny że te twoje kwiaty polskiego emigranctwa jeszcze nie raz ci w ryj naplują bo dla nich Polska będzie...no właśnie czym będzie dla nich Polska?...
...bo dla mnie Polska to najdroższa i najważniejsza rzecz pod słońcem.ciach bajera.

Onieznajomy
5 641
Onieznajomy 5 641
#6419.03.2012, 20:47

#63
Osmieszasz sie i pokazujesz swoj brak kultury.
Dlatego jestem przeciw moderacji takich tekstow - niech forumowicze wiedza z kim pisza.

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#6519.03.2012, 21:33

myśle, że Fedrze nie chodzi o asymilację skoro wraca do Polski, po prostu nie ma ochoty, żeby pieniądze z jego podatków szły za granicę...
co do tego dlaczego uczyć dzieci Polaków urodzone w UK o Polsce - coż dziecko jest jak gąbka - chłonie wszystko, więc czemu nie? i tak kiedyś odrzuci to co mu nie będzie potrzebne... Canetti miał taki ładny cytat o tym, żeby dać dziecku wyjść z możliwie szerokiego zakresu, bo życie i tak człowieka później zawęzi.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#6619.03.2012, 21:41

at33 fedra pisze
"Uwazam za bardzo nie fair korzystanie z goscinnosci Brytyjczykow,a na wszelkie prosby o asymilacje z tutejsza kultura odpowiedz w postaci:my mamy wlasna szkole,kosciol,sklepy i odwalcie sie od nas(to jest NASZ kawalek uk).
To tak takbys przyszedl do kogos na impreze z wlasnymi znajomymi,nazarl sie,wzial kilka flaszek i zamknal sie w pokoju,a gospodarz moze isc spac."
Z tego fragmentu wg. mnie jasno wynika ,ze Fedrze chodzi o asymilacje ,a mianowicie o to ,ze nie chcemy sie asymilowac a powinnismy,bo inaczej to bedzie nie fair.

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#6719.03.2012, 21:47

no fakt, chyba to miał na myśli, ja jednak uważam, że pomiędzy gettem a całkowitą asymilacją jest miejsce na dialog i wzbogacanie się kultur, po co się odgradzać od tego co w nas dobre? po co przyjmować zwyczaje, które nam mogą nie odpowiadać?

Fedra
167
Fedra 167
#6820.03.2012, 02:10

#55"Fedra asymiluj sie ile chcesz i tak nigdy nie bedziesz jednym z nich."
Ja sie nie chce asymilowac dlatego wracam do Polski-pisze to juz po raz ktorys.

Chcialbym zeby Polacy czujacy sie zwiazani z Polska wrocili do kraju,a nie zeby Polska musiala sie przenosic zagranice-szkoly itd.Przeciez juz jest wolnym krajem i emigracja to wybor,a nie koniecznosc.
Ci ktorzy nie czuja sie zwiazani z Polska lub dobrze czuja sie w innym niech sie asymiluja.

Careless z Ciebie to awanturnik jak nie przymierzajac marszalek Niesiolowski:)Wydajesz opinie "nieskazone" zaznajomieniem sie z moimi poprzednimi wpisami,a do tego jeszcze ta skromnosc:

"Ja mowie swietnie po angielsku, douczam sie hiszpanskiego i teraz zaczynam niemiecki, nie po to by sie chwalic jezykami ale po to by zrozumiec innych."

Po prostu Polak jak z obrazka:)

Nie chce mi sie reszty komentowac(nie tez poziom),a powtarzac sie tez nie bede,bo wydaje mi sie,ze i tak nie zakumasz(chyba masz za daleko do lba)-cytujac klasyka hehe

Pozdrawiam reszte forumowiczow

Profil nieaktywny
Careless2010
#6920.03.2012, 13:53

Fedra a ty jestes typowym polaczkiem ktory ma kloake zamiast mozgu.

Pusta jestes , majac bachory ktore wychowuja sie za granica, to plus ze moga mowic 2 jezykami. No ale oczywiscie durnowacie rodzice nie chca przemeczac baranich lbow swoich angielskich polaczkow. awanturnikiem nie jestem.Poprostu wkoorwia mnie ze tyle polaczkow sprzedaje sie jak dziwki za obca forse. Utzrymywanie kultury w innym panstwie jest obowiazkiem.
Wiesz co tlumaczyc ci nie bede. Powiem tylko tyle mam nadzieje ze kiedys znajdzie sie ktos swoj, bo ty zawsze bedziesz obca , kto porzadnie zasymiluje albo ciebie albo twoich potomkow. Wtedy sie przekonasz jak anglicy nie lubia panoszenia. To szkoci zalozyli kukluxklan.
Nie pier...ze emigracja jest wyborem, wszyscy wiedza ze przymusem. Zaloze sie ze jak forsa by sie konczyla szybko opuscilabys te swoja ukochana obca ojczyzne. Wiec nie pird.....o asymilacji tylko miej odwage sie przyznac po co tu jestes. Nie lubie tak falszywych ludzi

Profil nieaktywny
Careless2010
#7020.03.2012, 14:00

Szaraeminencjo to moze wolisz sie zamieniac w anglika, szkota czy chooj wie co tam jeszcze?
Asymilacja i odciecie sie od narodowosci to znaczy sprzedanie siebie, swojej godnosci.
Zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie uwazal nas za innych , obcych i nie pieprzcie tanich bajek o uni, o tym ze kazdy jest u sibie. To glodne kawalki.
Utrzymywanie wlasnej kultury, jezyka , szkol nie jest niczym zlym , to jest tworzenie mniejszosci narodowej. A wkupianie sie w laski obcego to tzw lizodupstwo.
A fedrze nie wierze ze wraca do Polski. Buahahaha rozbawila mnie do lez. Poza tym powinna zmienic nick na zolta febra. Wiarygodniej by brzmialo

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7120.03.2012, 14:44

Careless2010 rece opadaja, poczytaj moje wczesniejsze posty,chociaz moze raczej przeczytaj dokladnie cala dyskusje bo wypisujesz bzdury. Mala rada na przyszlosc :zanim zaczniesz sie rozpedzac wloz glowe do wiadra z zimna woda i ochlon troche.

A Fedra to facet.

Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#7220.03.2012, 15:43

„Jestem poruszony protestem głodowym pięciu dawnych działaczy Solidarności na krakowskich Dębnikach. Ci ludzie głodują nie w obronie swojego poziomu życia i swoich interesów. Oni rozumieją, że sprawa obecności historii w szkołach jest sprawą nas wszystkich” - pisze Piotr Zaremba.
(...)
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/reki...
(...)
Tym samym rzeczywiście wskrzeszają ducha dawnej „Solidarności”, kiedy nie obowiązywało jeszcze bałamutne hasło: „Gospodarka, głupcze”. Naturalnie można z łatwością przewidzieć, co będzie dalej. Historycy na najwyższych stanowiskach: Bronisław Komorowski i Donald Tusk potraktują protest jako zjawisko niewarte uwagi.
(...)

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#7320.03.2012, 16:53

Ja to bym sobie życzył, aby ten, oraz wszystkie kolejne rządy w Polsce, przestały mi w końcu pomagać, bo z tego jakoś nigdy nie urodziło się coś dobrego dla mnie.
I żebym mógł ot, tak, po prostu, zrzec się obywatelstwa.

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#7420.03.2012, 16:54

I w dupie mam co takie coś jak carelessdwakoładziesięć o tym myśli.

Fedra
167
Fedra 167
#7620.03.2012, 21:49

#75
"Mąż - Fedra - mi nawrzuca, że nie jestem asertywna ale cóż..."
Nie tm razem:)*

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7721.03.2012, 11:45

Tematjak widze, chyba juz sie konczy.Chcialabym jednak jeszcze cos dodac na zakonczenie. Mianowicie smieszy mnie gdy ktos wyjezdza z kraju i w nowym miejscu wyczuwa,ze "koniunktura" na Polakow jest niska, nie sa zbyt popularni to przyjmuje postawe "antypolska" a za piec lat nosi orle piorka w d...e bo "koniunktura sie zmienila.I nie chodzi to o bycie jakims fanatykiem patriotycznym.Jesli sami nie bedziemy sie szanowac,to nikt nas nie bedzie szanowal.Mozna wysmiewac Polske, zrzekac sie obywatelstwa,ale Polakiem sie pozostanie.Pokazujmy obcokrajowcom,ze nie szanujemy wlasnego kraju to i oni beda go obrzucac blotem.Ludzie innych narodowosci sa dumni ze swoich krajow tylko nie Polacy.Oczywiscie koniec koncow kazdy decyduje o sobie,ale trzeba byc konsekwentnym,a nie zmieniac poglady jak wiatr zawieje.

Fedra
167
Fedra 167
#7821.03.2012, 13:22

Mnie wogole traktowanie kogos przez pryzmat narodowsci strasznie wkurza.W UK zarowno przyklady niecheci jak i przyjazni tylko przez wzglad na to,ze jestem Polakiem,mierzily mnie.W Polsce tak samo.Jak ktos ze wschodu to co najwyzej moze stac sie obiektem zartow a'la Borat,ale lepiej trzymac sie od niego z daleka(bo to pijak lub zlodziej,a w najlepszym razie biedak przy ktorym nic sie nie zyska).Jak z zachodu to czlowiek cywilizowany i pewnie takze bogaty.Wystarczy spojrzec jak taki Bryt przyjedzie na kawalerski do Polski i trafi do jakiegos baru,a juz panienki wokol dostaja "kislu w gaciach"(chocby byl ostatnim brzydalem).
Wsrod brytyjczykow jest opinia,ze Francuzi sa zarozumiali,bo nie chca we Francji gadac po angielsku mimo,iz potrafia.
Rozumiem ich doskonale(Francuzow).Znam kilku Szkotow,ktorzy jak sa zagranica to najpierw probuja dukac,majac w reku rozmowki kraju,ktory odwiedzaja,a dopiero jak tubylec sam przejdzie na angielski to oni tez.Niestety jest to mniejszosc.W krajach tzw.Europy Wschodniej Brytyjczycy nie maja zadnych skrupulow i z mety wala do kazdego po angielsku.Jesli mi sie taki trafi w Polsce bede z nim gadal po polsku(moze znajdzie odrobine kultury i sprobuje),choc pewnie nic to nie da bo,zaraz znajdzie nastepnego,ktory pomoze jak tylko bedzie mogl chocby mial pobiec po tlumacza.

Jak mozna mowic o patriotyzmie siedzac sobie w bogatszym kraju(pracujac tam i placac podatki),a do Polski wysylajac co najwyzej kase(i to tylko swojej rodzinie,bo przeciez nie na szpitale,szkoly itd).

Dzialalnosc spoleczna i wspieranie lokalnej spolecznosci to prawdziwy patriotyzm wg mnie.

Nie chce w zaden sposob wywyzszac sie,ze oto wracam do kraju tchniety patriotyzmem.Po prostu tam sie najlepiej czuje i kasa mi tego nie zastapi.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7921.03.2012, 14:05

Fedra,zycze wiec powodzenia w Polsce.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#8021.03.2012, 14:08

A ja z wrodzonej gościnności przechodzę od razu na angielski. Po co ma się męczyć? Fajnie, że chociaż nie zna języka to przyjeżdża zobaczyć co i jak. Często mnie zaczepiają zagraniczni turyści jak jestem w kraju.

Fedra
167
Fedra 167
#8121.03.2012, 14:11

Dzieki Eminencjo:)

dorann74
13 646 343
dorann74 13 646 343
#8222.03.2012, 09:24

a moze by w Edynburgu w koncu zatrudnili wiecej kadry,zeby z paszportem nie bylo problemow? To i dzieci by mogly bez stresu cwiczyc jezyk polski w Polsce?

Esha_
42 134
Esha_ 42 134
#8322.03.2012, 09:26

Państwo bidne, nie ma z czego. Podatków w Polsce nie płacisz ;)

dorann74
13 646 343
dorann74 13 646 343
#8422.03.2012, 09:26

Czy nauczyciele maja odpowiednie wyksztalcenie w tych szkolkach i przygotowanie?Czy raczej "jeszcze Polska nie zginela"?

dorann74
13 646 343
dorann74 13 646 343
#8522.03.2012, 09:28

esha_
#83 | Dziś - 09:26
akurat na konsulat to sie moge dobrowolnie opodatkowac,niech zrobia cos jak charity, to z mila chcecia udziele dotacji, byle by bylo lepiej:)