Trwają wybory prezydenckie. Do godziny 20.00 (czasu polskiego) Polacy mogą oddawać głosy w blisko 26 tys. lokali w kraju i za granicą. Po zakończeniu głosowania będziemy mogli poznać pierwsze sondażowe wyniki.
W sumie wszystkich komisji wyborczych jest 2 5774. 263 z nich to obwody zagraniczne – to o ponad 100 więcej niż w wyborach prezydenckich w 2005 roku. Wszystkich uprawnionych do głosowania jest blisko 31 mln. Do głosowania za granicą zarejestrowało się 185 tys. osób – ponad dwukrotnie więcej, niż w poprzednich wyborach.
Kandydaci na prezydenta
- JUREK Marek (Prawica Rzeczypospolitej)
- KACZYŃSKI Jarosław (PiS)
- KOMOROWSKI Bronisław (PO)
- KORWIN-MIKKE Janusz (Wolność i Praworządność)
- LEPPER Andrzej (Samoobrona)
- MORAWIECKI Kornel (założyciel "Solidarności Walczącej")
- NAPIERALSKI Grzegorz (SLD)
- OLECHOWSKI Andrzej (niezależny, wspierany przez Stronnictwo Demokratyczne)
- PAWLAK Waldemar (PSL)
- ZIĘTEK Bogusław (Polska Partia Pracy)
Jak głosować?
Wyborcy mieszkający za granicą mogą glosować pod warunkiem, że do północy 17 czerwca złożyli do właściwego konsula wniosek o wpisanie do spisu wyborców w wybranym obwodzie utworzonym za granicą bądź też zarejestrowali się elektronicznie przez stronę MSZ.
Lokale będą czynne w godzi. od 6.00 do 20.00. Głosy oddajemy na kartach wyborczych wydawanych przez komisje obwodowe. Aby je otrzymać, należy wylegitymować się dokumentem tożsamości, podanym przy rejestracji. (osoby z zaświadczeniem do głosowania poza miejscem stałego zamieszkania muszą dodatkowo okazać to zaświadczenie).
Wybieramy spośród dziesięciu kandydatów. Głos jest ważny, gdy na karcie wyborczej widnieje znak "X" przy jednym z kandydatów.
Są trzy sytuacje, w których oddany głos będzie nieważny:
- oddanie głosu na więcej niż jednego kandydata,
- nieoddanie głosu na żadnego kandydata,
- oddanie głosu na karcie do głosowania innej niż karta urzędowo ustalona lub nieopatrzonej pieczęcią obwodowej komisji wyborczej.
Zobacz także:
O pracach komisji, emocjach w kolejce do urny, głośnej niekiedy ciszy wyborczej, i w ogóle – o kuchni wyborów poza granicami RP z radcą Jakubem Zaborowskim z ambasady RP w Londynie rozmawia Jacek Rujna.
Głosowanie od kuchni
Polonia w USA już zagłosowała
W Stanach Zjednoczonych – z powodu różnicy czasu – zakończyło się już głosowanie. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt tysięcy naszych rodaków. Po raz pierwszy w historii w wyborach polskiego prezydenta wzięli udział Polacy z Alaski.
Wyniki wyborów
Wybory rozstrzygną się w pierwszej turze, jeśli któryś z kandydatów dostanie ponad 50% wszystkich oddanych ważnych głosów. Ewentualna II tura odbędzie się za dwa tygodnie, 4 lipca.
Osoby wpisane do spisu wyborców w obwodzie głosowania utworzonym za granicą będą ujęte w tym spisie wyborców również w przypadku przeprowadzania II tury wyborów.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, do godziny 8:00 poszło do wyborów ponad 15 000 wyborców, dokładnie 1,87% uprawnionych. Po zakończeniu głosowania skończy się cisza wyborcza i poznamy pierwsze wyniki sondaży prowadzonych przez całą niedzielę wśród osób oddających swój głos (tzw. exit polls).
Oficjalne wyniki wyborów Państwowa Komisja Wyborcza poda prawdopodobnie w poniedziałek.
Komentarze 15
Glos oddany, a tera do roboty ...
gratulacje... mozesz byc dumy z siebie.
już wiadomo:będzie druga tura
Triumf kandydata PO za kratkami. Więźniowie postawili na Komorowskiego
W aresztach i zakładach karnych wybory prezydenckie wygrał Bronisław Komorowski - zagłosowało na niego 75,4 proc. osadzonych. Drugi był Grzegorz Napieralski, a Jarosław Kaczyński miał trzeci wynik - podał Centralny Zarząd Służby Więziennej.
Prawo do udziału w wyborach ma 82693 aresztowanych i skazanych (nie mają go skazani za najcięższe zbrodnie, pozbawieni praw publicznych). CZSW podał w poniedziałek, że w wyborach prezydenckich udział wzięło 64,8 proc. uprawnionych.
Najlepszy wynik uzyskał Komorowski - 75,4 proc. poparcia. Drugi był Napieralski, który uzyskał 6 proc., a na Kaczyńskiego zagłosowało 4,9 proc. osadzonych. Kolejny kandydat - Waldemar Pawlak - miał 0,8 proc. głosów. Dalsi kandydaci uzyskali jeszcze niższe wyniki.
http://www.dziennik.pl/polityka/wyb...