Jeśli zostawimy auto na parkingu pod prywatnym biurowcem, czy zarządca budynku ma prawo ukarać nas mandatem, jeśli nie posiadamy zezwolenia na parkowanie, a tabliczka informująca o konieczności posiadania pozwolenia została zerwana?
Aby mandat został nałożony zgodnie z prawem, w miejscu ograniczenia parkowania powinny znajdować się tabliczki informujące o ograniczeniach i możliwości nałożenia kary za nielegalne parkowanie. W tej sytuacji radzę napisać do zarządcy parkingu, przybliżając okoliczności, w jakich doszło do nałożenia mandatu. Teoretycznie powinno to spowodować uchylenie kary. Niestety, nie ma takiej gwarancji. Ponieważ parking jest prywatny, w sytuacji odmowy uchylenia kary zostaje droga postępowania sądowego z powództwa cywilnego. To z kolei może być dosyć długi i żmudny sposób dochodzenia swoich praw. W sytuacji wygrania sprawy wszystkie koszty będzie ponosił pozwany. Koszty te nie muszą być zresztą ogromne, a szanse na wygranie takiej sprawy są duże. Podjęcie decyzji w tej sprawie może nam ułatwić doradca z Citizens Advice Bureau.
![]() |
Na Wasze pytania odpowiada Tymek Skroban-Korzeniecki, ekspert w dziedzinie zagadnień motoryzacyjnych w Wielkiej Brytanii, założyciel firmy Emano (www.emano.co.uk), która jest wydawcą i dystrybutorem publikacji dla zmotoryzowanych na Wyspach Polaków. Jeżeli masz pytanie do Tymka napisz na emano@emito.net. |
Komentarze
Zgłoś do moderacji