Do góry

Kupując nieruchomość na rynku wtórnym, trudno uniknąć kontaktu z pośrednikiem. Naturalnie, przy odrobinie szczęścia, można znaleźć mieszkanie bezpośrednio od właściciela. Tak jest oczywiście taniej, ale niestety - nie zawsze lepiej.

Pośrednicy są często postrzegani jako zbędne ogniwo w łańcuchu transakcji na rynku nieruchomości. Paradoksalnie jednak, większość z nas nie wie dokładnie, czego należy od nich wymagać, co wchodzi w zakres ich obowiązków. A to duży błąd, ponieważ dzięki takiej usłudze można sobie oszczędzić wielu kłopotów, formalności i zmartwień. Najważniejszym obowiązkiem pośrednika jest przeprowadzenie klienta przez cały proces kupna mieszkania, od początku do samego końca, udzielając przy tym wszelkich niezbędnych rad i pomocy.

Zanim podpiszemy umowę z pośrednikiem, powinniśmy ją dokładnie przeanalizować. Dość często bowiem można w niej spotkać klauzule sprzeczne z prawem (tzw. niedozwolone klauzule umowne) lub też zgodne z prawem, ale niekorzystne dla kupującego. Na pewno trzeba sprawdzić, czy w umowie widnieje tzw. klauzula wyłączności. I choć prawo dopuszcza sytuację, w której kupujący (lub sprzedający) zobowiązuje się do współpracy tylko z jedną agencją, to warto rozważyć jej plusy i minusy. Umowa na wyłączność jest umową terminową, a więc pośrednik jest zobowiązany znaleźć kupującego w określonym czasie. Nieruchomość jest szeroko reklamowana, a my nie ponosimy przy tym dodatkowych kosztów promocji. Minusem z kolei jest fakt, że nie możemy podpisać umowy z innym biurem nieruchomości. Rejestr niedozwolonych klauzul prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Takie zapisy nawet, jeśli znajdą się w umowie pośrednictwa, nie mają żadnej mocy prawnej. Należy wreszcie pamiętać, iż jeśli mamy uzasadnione podstawy sądzić, że pośrednik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, możemy wypowiedzieć taką umowę.

Lubię to  Śledź 

Komentarze