Do góry

May: Brexit wyjdzie Szkocji na dobre

Negocjacje w sprawie Brexitu stanowią „ekscytującą okazję na stworzenie sobie nowego miejsca w świecie” – przekonuje premier Wielkiej Brytanii Theresa May w felietonie na portalu Holyrood.com. I dodaje, że dzięki rozwiniętemu sektorowi bankowemu, przemysłowi stoczniowemu oraz „znanym na całym świecie” napojom i żywności, Szkocja mogłaby stać się w tych dziedzinach „światowym liderem”.

Rzecznik rządzącej Szkocka Partia Narodowa w odpowiedzi nazwał słowa May „niewiarygodną hipokryzją” i stwierdził, że od czasów Brexitu rząd w Westminster sieje „chaos i zamieszanie”.

W czerwcowym referendum w sprawie Brexitu, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii Europejskiej, 62 proc. Szkotów głosowało za pozostaniem w Unii.

Rządząca w Szkocji Partia Narodowa od tamtej pory próbuje zabezpieczyć interesy Szkocji w Unii niezależnie od rządu w Westminister, jednocześnie prowadząc konsultacje społeczne w sprawie kolejnego referendum o szkocką niepodległość.

W lipcu szefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon i premier UK Theresa May spotkały się w Edynburgu. Panie wyszły ze spotkania zapewniając, że było „merytoryczne i konstruktywne”. May jednak powtarza od tamtej pory, że jej partia zdecydowanie popiera unię Szkocji i Anglii i będzie walczyć o Zjednoczone Królestwo. Nicola Sturgeon zaś powtarza, że negocjując nowy status Szkocji w Unii Europejskiej będzie miała na uwadze przede wszystkim dobro Szkotów.

Felieton May ukazał się tydzień przed październikową konferencją Partii Konserwatywnej w Birmingham.

Komentarze 16

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#127.09.2016, 10:24

To zabawne ze premier UK podrzuca Szkocji argumenty potwierdzajace gleboki sens walki o jej niepodleglosc.

Profil nieaktywny
UberUnder
#227.09.2016, 10:34

Dyrektor londynskiego Muzeum Wiktorii i Alberta- zniesmaczony brexitem rezygnuje ze swojego stanowiska I rozwaza opuszczenie UK.

http://m.onet.pl/wiedza-swiat/ksiazki,szysby

Wierze, ze Szkoci w wiekszosci tez nie sa zainteresowani byciem zwiazanym z szowinistycznym krajem, w ktorym sytuacje (jak w linku) coraz czesciej przypominaja te z III Rzeszy.

Dla nich pozostanie czescia Europy, to teraz najwieksze wyzwanie. Ufam, ze im sie to uda.

Mazio
10 190 1
Mazio 10 190 1
#327.09.2016, 11:05

Moim zdaniem pani May zostanie zapamiętana przez historię jako ten premier, który utracił Szkocję dla Zjednoczonego Królewstwa.

Wiem, że wielu z nas obawia się konsekwencji takiego rozwodu - czy aby kraj, do którego przyjechaliśmy w nadziei na lepsze życie nie stanie się staczać w objęcia biedy. Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie, wiadomo że każdy rozwód to rzecz bolesna i przynosi poważne konsekwencje dla dalszego życia. Niemniej jednak są momenty, w których o rozwód trzeba wystąpić. Jeśli następuje poważny rozkład pożycia, na skutek zmian w umowie małżeńskiej i jedna strona ewidentnie wpływa źle na życie drugiej, rozwód może być jedynym rozwiązaniem.

I ja widzę w obecnej sytuacji czasów Brexitu taki rozkład pożycia. Szkocja jest uzależniona od dwóch głównych gałęzi gospodarki - ropy naftowej i whisky. Ten drugi przemysł opiera się na umowach wspólnego handlu UE i kwitnie, zapewniając Wielkiej Brytanii ogromne zyski. Ten choćby rynek ucierpi, jeśli Brexit nastąpi na twardych warunkach. I jeśli inwestorzy odpłyną, to Szkocja poniesie ogromne konsekwencje. Wiem, bo znam ten rynek najlepiej, z pierwszej ręki. To moje prywatne zdanie, ale Szkocja powinna być niepodległa, a odpowiednie przyjacielskie stosunki i pakty powinny być zawarte z Anglią i pozostałymi członkami UK. I dla tych, którzy ciągle uważają, że nie mamy prawa zabierać głosu w takich sprawach jako obcokrajowcy nie mam nic do powiedzenia co mieści się w słowniku ludzi kulturalnych.

Mieszkam tu 11 lat, to prawie jedna czwarta mojego życia. Płacę tu podatki, wydaję tu zarobione pieniądze. Zwiedzam i kocham ten kraj, stymuluję na swój sposób turystykę, starając się propagować piękno szkockiej ziemi. Tu się osiedliłem i tu zamierzam zostać - mam prawo (i wy zresztą też, gdyż wielu, jeśli nie większość,jest takich jak ja) mieć na ten temat własne zdanie. Szkocja nigdy nie będzie miała prawa do własnej polityki, jeśli pozostanie w UK. Z tak trywialnego powodu jak dysproporcje w ilości mieszkańców. A opinie Szkotów bardzo często są diametralnie różne od swoich południowych sąsiadów.

Jak odpowiedzialna stała się polityka jej starszej siostry Anglii można było się przekonać podczas czerwcowego referendum, gdzie światła część społeczeństwa została przegłosowana przez ksenofobów, którym my odbieramy pracę, przeludniamy szkoły i szpitale, a nawet zjadamy mewy i łabędzie! Których życie rujnujemy skutecznie od ponad dziesięciolecia, odpowiadając za wszystkie nieszczęścia i porażki. I wszystko to oparte na wierutnych kłamstwach pożal się boże polityków, które były wielokrotnie dementowane.

Przykro mi tylko wobec tych, którzy w mojej okolicy ciągle do pracy jeżdżą na rowerze lub chodzą pieszo, o piątej rano, czy deszcz czy śnieg, grad czy żaby z nieba, którzy codziennie wykonują bzdurne czynności na taśmach produkcyjnych przez lata, marzną w magazynach i na budowach. Którzy mimo to walczą o lepszą edukację, czy choćby o pozycję i pną się do góry w lokalnych szczeblach społecznych. Którzy zaciskają zęby wobec niesprawiedliwego traktowania ze względu na pochodzenie, znosząc różnego rodzaju upokorzenia i nierówności. Którzy od lat ciężko harują nie tylko na utrzymanie, ale też i na opinie. I większości za minimalną stawkę.

A przez liczne grono angielskich nierobów (wystarczy obejrzeć programy o benefitach w TV), którym nie opłaca się pracować za minimalną stawkę, do pracy jest za daleko i do tego pod górkę, przez żuli i huliganów, którym lepiej jest wyciągać rękę po wspólne i łatwe, są traktowani z pogardą, nienawiścią i do tego z wyższością. Za to, że potrafią wykrzesać z siebie energię i wolę do pracy na wspólną korzyść. Za to, że ich podatki zasilają kasę, z której oni otrzymują swoje darmowe funty. I, niestety, widzę w oczach tej pani premier tę samą pogardę, która toczy jej wyborców. Widzę tę same cechy, z których wyrasta każdy aspekt angielskiego kompleksu wyższości, określającego podejście do innych narodowości. Widzę ten stosunek, który nie tylko dotyka nas, Polaków, ale też i Szkotów. Kto z was nie słyszał skarżącego się Szkota na angielską arogancję? Słyszeliście opinie przeciętnego członka angielskiej klasy robotniczej o Szkotach i ich wieśniactwie, oraz głupocie?

Dlatego jeśli tylko dojdzie do referendum - mój głos w sprawie szkockiej niepodległości będzie na tak. A co po rozwodzie? Choćby i potop, za sto lat nikt nie będzie pamiętał chwilowych kryzysów. Będzie się natomiast pamiętać, kto doprowadził do tego burdelu, który obecnie nas wszystkich dotyka. Nawet nie dano nam prawa do głosu - jakbyśmy zupełnie nie istnieli. Ale podatki płacimy jak wszyscy. Eh, muszę kończyć bo zaraz mnie ogarnie taka cholera, że jeszcze napiszę za dużo. Szkocjo, trzymam za Ciebie kciuki!

Profil nieaktywny
zenobiusz
#427.09.2016, 11:21

Szkocja jest w kropce. Hiszpanie wysylaja wyrazne sygnaly ze zablokuja Szkocji samodzielne wejscie do EU. To taki posredni przekaz dla Katalonii.

Profil nieaktywny
YPDC
#527.09.2016, 12:21

Tzw DOBRO SZKOTOW podsumował Mel Columcille Gerard Gibson w swoim filmie. Twarzowa hipokrytka.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#627.09.2016, 12:34

"Szkocja powinna być niepodległa, a odpowiednie przyjacielskie stosunki i pakty powinny być zawarte z Anglią i pozostałymi członkami UK"

zgadzam sie z Mazio, Unia nikomu do niczego nie jest potrzebna, tylko armia urzednikow i politykow na utrzymaniu, wszystko to co nam sie wydaje ze jest Unia, to sa sprawy ktore mozna uregulowac umowami miedzynarodowymi

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#727.09.2016, 12:35

@6

Wladimir Putin lubi to

Profil nieaktywny
raffaele2
#827.09.2016, 23:03

Juz wyszedl na dobre,bo bedziemy robic wszytko aby odbylo sie ponowne referedum w sprawie niepodleglosci.

jaromar61
12
#928.09.2016, 00:24

Szefowa rządu będzie walczyć o dobro Szkotów. Szkoci chcą niepodległości, a pani premier nie. Jedno z drugim się kupy nie trzyma...

maciejpierwszy7
244
#1028.09.2016, 09:01

Szefowa i Premier powinni szanowac wole Narodu a jak nie to powinno sie je zmienic w koncu to Narod ich wybral

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1128.09.2016, 09:08

o wiele latwiej jest zmienic wole narodu, wystarcza media

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1228.09.2016, 09:20

albo lapowki w postaci publicznych pieniedzy i marionetkowy rzad z geba pelna pustych obietnic?

Profil nieaktywny
zenobiusz
#1328.09.2016, 10:21

ja odnosze wrazenie ze marionetkowy rzad realizuje swoje obietnice w zawrotnym tempie :)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1428.09.2016, 10:23

serio? Tupolewa juz przywiezli?

Profil nieaktywny
zenobiusz
#1528.09.2016, 10:34

Tupolew to sprawa miedzynarodowa, JK jest totalnie uposledzony w takiej kategorii poliityki.

tak na szybko obietniece spelnione

ziemia i kasa dla KK, 500+, przejecie TVP, stolki dla swoich uj ze bez kwalifikacji, ustawa o aborcji. chyba jeszcze zaden rzad nie zrobil tak wiele przez kilka pierwszych miesiecy.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1628.09.2016, 10:45

to juz prawie rok, ale generalnie masz racje. pazernosc i niegospodarnosc pisu jest legendarna. tak jak ich umiejetnosci dyplomatyczne oraz znajomosc ekonomii. ze o pasieniu watykanskiego pasozyta nie wspomne