Do góry

alkohol

Minimalna stawka na alkohol w Szkocji?

Komisja ds. zdrowia w Szkockim Parlamencie oczekuje, że rząd określi minimalną cenę na alkohol. Posłowie nadal są podzieleni co do opinii, czy przepis ten da pozytywne efekty – pisze BBC.

Raport przygotowany przez komisję, który dotyczy nowej ustawy rządowej, wskazuje na dużą skalę problemu, jednak szkoccy posłowie są podzieleni co do kwestii, czy ustalenie minimalnej stawki za alkohol będzie efektywne.

Nawyki alkoholowe przejmujemy od rodziców

Rodzice często niedoceniają wpływu, jaki ich nawyki alkoholowe mają na to, jakie podejście do tego tematu mają ich dzieci – pisze BBC.

Badanie Ministerstwa ds. Dzieci, Rodzin i Szkół sugeruje, że dzieci z rodzin, gdzie pije się dużo alkoholu, są bardziej podatne na nadużywanie alkoholu. Więcej niż połowa młodych ludzi pijących alkohol przeniosła ten zwyczaj z doświadczeń rodzinnych. Konieczne jest uświadomienie dzieciom, że do nich należy ważna decyzja, czy sięgnąć po alkohol czy nie i warto ją podjąć świadomie.

Szkocja: 46 butelek wódki na osobę rocznie

Dorośli w Szkocji wypijają ekwiwalent 46 butelek wódki każdego roku – pisze BBC. Badanie oparte na danych sprzedaży przeanalizowanych przez NHS Heath Scotland.

W ciągu roku do września 2009 sprzedano średnio 12,2 litrów czystego alkoholu na osobę powyżej 18 roku życia. Rząd Szkocki oświadczył, że liczba tak, która od 2005 roku jest taka sama, jest ekwiwalentem 537 pint lub 130 butelek wina na osobę.

Abstynencja powodem depresji

Z ostatnich badań wynika, że abstynenci są bardziej skłonni do depresji niż osoby pijące. Przygotowując raport dla magazynu "Addiction" naukowcy przebadali 40 tys. Norwegów. Badano ich kondycję psychiczną i fizyczną oraz średnie spożycie alkoholu.

Z raportu wynika, że najbardziej szczęśliwi są ludzie, którzy piją średnio 2 kieliszki wina lub jedno piwo tygodniowo. Abstynenci są za to pochmurni i częściej narażeni na choroby psychiczne takie jak depresja. Często też są nieprzystosowani społecznie.

W trosce o zdrowie obywateli

Otyłość i szerzący się nawet wśród dzieci alkoholizm to współczesne epidemie, które masowo dotykają brytyjskie społeczeństwo. Jeśli dodać do nich bierne i czynne palenie, mamy receptę na schorowany i krótko żyjący naród. Nie chcąc dopuścić do takiego scenariusza, tutejszy rząd dwoi się i troi, wydając przy tym kolosalne kwoty na kolejne uświadamiające kampanie. Wszystko w trosce o zapewnienie swoim obywatelom zdrowszego i szczęśliwszego życia.

Szkoci piją najwięcej

Z najnowszych badań wynika, że przeciętny Szkot rocznie wypija o dwa litry alkoholu więcej niż mieszkańcy innych części Wielkiej Brytanii – czytamy w dzienniku „The Scotsman”.

W ostatnim roku w Szkocji na każdą osobę powyżej 16 roku życia przypadł ekwiwalent 11,8 litrów czystego alkoholu. Dla porównania w Anglii i Walii przeciętna osoba wypiła 9,9 litrów alkoholu.

Według specjalistów wzrost konsumpcji alkoholu o ponad litr rocznie ma związek z 30-procentowym wzrostem zgonów na skutek marskości wątroby.

Losowe kontrole alkomatowe?

Policja może mieć uprawnienia do prowadzenia testów alkomatowych na losowo wybranych kierowcach. Koncepcja jest częścią nowego programu, który ma na celu zredukowanie liczby nietrzeźwych kierowców – donosi „The Times”.

Diabeł tkwi w kieliszku

Kobiety w Wielkiej Brytanii piją tyle samo, co mężczyźni. Szczególnie te młode. A to niedobrze, bo żeńska część społeczeństwa nie toleruje alkoholu tak dobrze jak męska. Rządowy departament zdrowia skierował szczególnie do kobiet kampanię przypominającą, że nadużywanie alkoholu jest zgubne w skutkach.

Młodzież w Walii najgorsza na Zachodzie

Według badań przeprowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia w Europie i Ameryce Północnej Walia znajduje się na szczycie niechlubnej listy. Okazało się, że młodzi Walijczycy „wyprzedzili” w spożywaniu alkoholu Szkocję, Estonię, Anglię i Litwę – podaje serwis BBC.

Badanie przeprowadzono na około 250 000 młodych ludzi w wieku od 11 do 15 lat.

Wśród wszystkich zachodnich krajów najwięcej młodych Walijczyków przyznało, że piło alkohol przed ukończeniem 13-go roku życia przynajmniej dwa razy.

Ostatnia kolejka

Najnowsza rozrywka sobotnich nocy – ostentacyjne picie alkoholu w metrze, pomimo zakazu. W ubiegły weekend byliśmy świadkami kilkudziesięciu imprez w wagonach, tysiące ludzi wznosiło toasty, na chwilę przed wejściem w życie zarządzenia. Imprezy mają się jednak powtarzać.