Ta sprawa wstrząsnęła całym światem i ujawniła procedury, w których istnienie nikt by nie uwierzył, gdyby nie dowody. A w zasadzie jeden, 8-letnia dziewczynka.
Samotna matka, pracująca na pół etatu kosmetyczka, poddawała kilkuletnią córkę kontrowersyjnym zabiegom, które mogły poważnie zaszkodzić jej zdrowiu i psychice. Początkowo mało kto wierzył, że 34-letnia Kerry Campbell, wstrzykiwała małej botoks w twarz i usta, depilowała woskiem nogi i pachwiny.