Michalina P. osobiście inaczej odebrałem intencję założenie tego tematu przez Dubi D...nie oznacza to oczywiście że czytam w/w osobie w myślach...
...uważam że sprawa wspomnianego wirusa jest dość poważna i lepiej jak będziemy mieli na jego temat jak najwięcej bieżących informacji...i nie chodzi mi o nakręcanie paniki...a raczej o uniknięcie na ile to tylko będzie możliwe bezpośredniego kontaktu z nim...
Pozdrawiam życząc wszystkim dużo zdrowia!
Tak, te wszystkie fakty byly juz dyskutowane w pozostalych watkach. Oczywiscie masz prawo zalozyc wlasny, nie mam nic przeciwko, ale skoro podales, ze obydwa przypadki swinskiej grypy sa w Airdie, to dopowiedz, ze pacjenci "dochodza do siebie w szpitalu". Znaczy, ze nie umieraja, a to znaczy, ze jest to bardzo grozny wirus, ale niekoniecznie musi zabic. Jak sie nie dopowiada pewnych szczegolow, to mozna wywolac niepotrzebna panike.
..........Media bombardują nas liczbą zmarłych osób. To tragiczne, ale na specjalistach badających wirusy grypy nie robi to wrażenia. Co innego jest najgorsze - po raz pierwszy w historii 30-letnich badań nad grypą powstał wirus zwierzęco-ludzki zdolny do przenoszenia się między ludźmi. Mówiąc fachowo, pokonał barierę międzygatunkową, przecież zarazek świńskiej grypy znamy od dziesiątek lat........
Prawde mowiac, to nie wiem, gdzie byloby "lepiej" sie zalapac na to paskudztwo, tutaj czy w Polsce?! Z Polski docieraja calkiem sprzeczne informacje. Dzis duzo tv ogladalam, polskiej. Najpierw pani Kopacz stwierdzila, ze nic nam (Polsce) nie grozi, jestesmy swietnie przygotowani, mamy leki, potrzebne, w duzej ilosci i w ogole nie ma potrzeby mowic o epidemii (o pandemii nic nie mowila). Potem pan z Gl.Inspektoratu Sanitarnego powiedzial, ze leki ktore sa nie gwarantuja oczekiwanych efektow, bo w takich warunkach nie mialy okazji sie sprawdzic i ze WHO mysli nad opracowaniem szczepionki, ale to potrwa ok.4-6 m-cy. Kilka godzin pozniej pani Kopacz powiedziala, ze szczepionka bedzie za kilka tygodni. Wczesniej mowila, ze w Polsce nie ma zadnego ogniska swinskiej grypy, a teraz sie okazuje, ze maja podejrzany przypadek. Tyle, ze ta kobieta wrocila z Meksyku kilka tygodni (tygodni!) temu i przez te kilka tygodni utrzymuje jej sie goraczka. Lekarze rzekomo podejrzewaja zwykle przeziebienie, ale wola dmuchac na zimne.
I tak naprawde, to nie wiem, w co mam wierzyc i co mam o tym myslec. Staram sie nie wpadac w panike, bo mi to nie na reke, ale te sprzeczne wiesci mnie irytuja.
A tak w ogole, to wkrotce do Polski sie wybieram i mam nadzieje, ze mnie wpuszcza! Pomimo przeziebienia.
A ile zmarlo? powiedzieli moze? Podejrzewam, ze te 9 zarazonych ponioslo to juz dalej, nalezaloby to pomnozyc, powiedzmy przez 4.
Polecam ten tekst: http://www.pardon.pl/artykul/8503/w...
To poczatek: "Psychoza związana ze "świńską grypą" sięga zenitu. Czy dziennikarze nie potrafią być rozsądni?
Nowa mutacja wirusa grypy może
być naprawdę groźna. Jednakże na razie nic nie uzasadnia wielkich słów o "epidemii" lub "pandemii". Jak zauważają co rozsądniejsi eksperci, poziom higieny w Meksyku jest niski i osoby zmarłe na grypę w tym kraju gdzie indziej przeżyłyby bez problemu. "
dzisiaj na BBC powiedzieli ze UK wg. miédzynarodoych kryteriów oceny UK jest jednym z najlepiej przygotowanych na swiecie panstw do radzenia sobie z pandemiá . Mam nadziejé ze to prawda , ale nie panikujmy . Jak stwierdzil szlum , miecz bozy dosiégnie wszystkich grzeszników i bezbozników , calm down , co ma byc to bédzie
Przed chwilą szkocka minister zdrowia Nicola Sturgeon poinformowała ze u dwóch osób w Wielkiej Brytanii potwierdzono zarażenie świńską grypą. Obydwa stwierdzono w Airdrie w Szkocji.