"A do jego ubezpieczalni dzwoniła policja ale nie wiem czy nam coś zwrócą bo nikt nam nic nie powiedział."
Skontaktuj sie ze swoim ubezpieczycielem, w tym celu wez umowe z ubezpieczalnia,znajdz numer telefonu do ubezpieczalni lub adres internetowy witryny firmy ubezpieczeniowej i spytaj: czy ci cos zwroca.
Zycze powodzenia.
Monia nic nie dostaniesz bo kupilas ubezpieczenie jak napisals od kradziezy i pozaru,mozesz tega faceta sama podac do sadu nikt Ci nie pomoze zaden cab itp.
mi ukradli nowa honde a mialem cale ubezpieczenia i wiesz co sie dowiedzialem nowej hondy sie nie da ukrasc i od pol roku czekma na jakies wiesci nie dosc ze ciagali mnie na przesluchania kilkaset tel do ubezpieczalni i juz czekam pol roku.
to masz third party, gdyby to byla Twoja wina to Twoj ubezpieczyciel pokrywa koszty naprawy tamtego auta ale skoro to jego wina to ja na Twoim miejscu dymalbym na te paly po dane klienta, dane jego ubezpieczyciela itd i zadzwonilbym do swojego a jak oni #cie oleja to do ubezpieczyciela sprawcy
powiem Ci ze popuscilem typowi ktory ciezarowka zajechal mi droge i poturbowal auto tez nie wzialem jego danych nawet nr rej nie zapisalem, tak czy siak dzialaj zeby nie wyszlo ze Twoja ubezp pokryje koszty naprawy jego auta bo i tak moze wyjsc
Pewien pijany facet uderzył wczoraj w mój stojący na poboczu samochód.Policja go zabrała do aresztu.Moja ubezpieczalnia umywa od tego ręce bo mam ubezpieczenie tylko od pożaru i kradzieży.A do jego ubezpieczalni dzwoniła policja ale nie wiem czy nam coś zwrócą bo nikt nam nic nie powiedział.Nie wiem co dalej robić.Nie mam nawet danych gościa ani nic.Samochód wciąż stoi pod domem.Szukam jakiejkolwiek rady.Pomocy!!!