Szacunek do samego siebie.

Onieznajomy(serwus!), zdaje mi się, że "poniża" to nieodpowiednie słowo.

To nie jest główny temat,ale widzę że niepotrzebne go poruszylam, no cóż....ludzie! Ech

co masz na myśli? poniżenie nie jest częścią szacunku?

Jak to widzisz razem,poniżenie i szacunek-sprzeczne pojecia

sprzeczne, ale zarazem nierozłączne jako przeciwieństwa.

Stosunek do osób lub rzeczy uwazanychza wartościowe i godne uznania, to jest szacunek oktarynka a poniżenie haha no cóż pisać??? Raczej nie.

oczywiście, że nie.. ale to, co dla jednych może być wyrażeniem szacunku, dla drugiego będzie poniżeniem- kwestia poglądów.

Dziwne są takie poglądy,ale pewnie tak

punkt widzenia zależy od punku siedzenia

#37
drocze sie tylko
ale wiem ze jest tu jednak pare osob, ktore wiedza ze te moje pisanie nie zawsze jest tym jak to widze
lubie patrzec jak sie niektorzy podniecaja ale lubie tez poczytac takie rozmowy jak powyzej

moim "ponizeniem" chcialem skontrowac "ponizenie" Ewy, bo jakos bardzo mnie zdziwilo takie podejscie

#40
Jak to widzisz razem,poniżenie i szacunek-sprzeczne pojecia

to tak jak ze swiatlem i z ciemnoscia, nie moze istniec jedno bez drugiego
gdyby nie bylo ciemnosci nie wiedzieli bysmy ze jest widno, podobnie jak z zimnem, gdyby go nie bylo i teperatura by byla zawsze taka sama do glowy by nam nie przyszlo mowic ze jest cieplo

ohktarynka, niegrzeczna dziewczynka :)

kobita sie dopiero co dowiedziala, ze istnieja wiecej niz dwie pozycje, co to o nich ksiadz po koledzie opowiadal... a Ty jej tu z sado-maso wyskakujesz :D daj jej sie jeszcze podszkolic...chociaz wizualnie ;) tyle jeszcze do odkrycia

mówisz, ze lustro służy nie tylko do oglądania twarzy? ;)

twarzy tez mozna miec wiele ;)

wiec, jesli sie uprzesz... :)

echh ten makijaż ;)

Zgadza się ze jedno bez drugiego nie istnieje,ale czy nie przyjemniej jest żyć i być szanowanym i szanować,to jest podstawą egzystencji, przynajmniej łatwiej i spokojniej, takie to skomplikowane?prosto po chłopsku napisać co mysli? Tylko uciekacie do kombinacji i naśmiewania się tj.właśnie brak szacunku,amen

kobitko, to, ze czegos nie rozumiesz, nie znaczy zaraz, ze jest skomplikowane:) przy wlasnym temacie caly czas kombinujesz; cos tam chcesz wyplakac, ale krecisz przy fryzurach, potem przy porno, potem przy preferencjach innych, strzelajac wykrzyknikami, a jak Ci sie cos powie, to nagle zmieniasz front :)

odnoszac sie do tematu, to widzialam raz taka kobite, ktora facet traktowal na rowni z podloga i sie z tym nie kryl; nawet jej imienia nie uzywal, bo mial tyle 'wersji roboczych', gdzie 'pudlo' bylo najlagodniejsza; a kobita dzieci zostawila kilka tysiecy mil dalej, zeby mu za papier toaletowy sluzyc :) innych przykladow nie znam :)

a teraz sobie idem, bo mam ostatnio wybitnie obnizona tolerancje na kury z doczepianym pawim ogonem:)

btw. 'amen' nie oznacza 'z bogiem' ...ani nawet 'O!' :)

Ewa37
mocno sie naszymi prztyczkami nie przejmuj, nowa osoba zawsze musi przejsc maly chrzest : )
pisz ciekawie tak jak dotychczas a jak sie bedziemy z toba niezgadzac to tylko znak ze wzbudzilas nasze zainteresowanie

Tak sobie myśle, ze czasem z szacunku do samego siebie lepiej czasem zamilknąć (wypowiedz bez wskazanego adresata)

Czasem za mało "czasem" ;)

#58
a ja mysle przeciwnie, niech ludzie pisza nawet w caly swiat, nieraz mozna przyjemnie poczytac, nieraz sie usmiac, a nieraz ulitowac
mysle ze wybaczysz Oktarynko ze inaczej to widze
to tak jak w muzycznym temacie, lubie jak jest wielu userow, rozne style i gusta muzyczne