Partię fałszywego wina odnaleźli policjanci w jednym z magazynów w sklepie w Leith. W całym mieście rozpoczęły się kontrole.
Policja ujawniła partię podrobionych wersji dobrze znanych marek. Chodzi o Echo Falls, Blossom Hill, Kumala i Hardy. Próbki trafiły do laboratorium by ustalić czy zawartość jest szkodliwa dla zdrowia.
Podobne butelki pojawiły się 5 tygodni temu w Liverpoolu. Ponieważ odkryć dokonano 180 mil od siebie, policja uważa, że może być to element większej produkcji wprowadzonej na rynek Wielkiej Brytanii.
- Na podstawie analiz wyników nie wiemy jeszcze czy substancje zawarte w butelce mają wpływ na zdrowie ludzi czy nie. Miejmy nadzieję, że okażą się najwyżej nieprzyjemne, ale niegroźne – powiedział Tim Beaumont, członek gabinetu asystenta środowiska w Liverpool City Council.
Kilka lat temu doszło w Wielkiej Brytanii do śmiertelnego zatrucia podrabianym alkoholem.
Dwa tygodnie temu w jednym z garaży zginęło 5 Litwinów, którzy nielegalnie produkowali wódkę. W 2009 roku skonfiskowano 20 tys. litrów bułgarskiej „wódki” wyprodukowanej z płynu do mycia.
Rzecznik Edinburgh City Council: - Właściciele sklepów powinni za każdym razem być pewni, że kupują alkohol tylko od renomowanych dostawców.
Komentarze 1
Proponuję żeby na testowanie tego "wynalazku" wybrać losowo wybraną w piątkowy wieczór, w którymkolwiek pubie, reprezentacyjną grupę Polaków, którzy wypiją całe to cholerstwo.
Wynik oczywiście prosty do przewidzenia: jeśli na drugi dzień pójdą do pracy na kacu - była fałszywka. Natomiast kiedy na drugi dzień pójdą do pracy - alkohol był prawdziwy.
Przyjemne z pożytecznym: Edinburgh City Council zaoszczędzi, a reprezentacyjna grupa Polaków przyczyni się do umacniania przyjaźni szkocko-polskiej z wiadomymi benefitami w postaci darmowego chlanka przez całą noc i to na legalu ;D
Howgh!
Zgłoś do moderacji