Petunia a tak wogole to dalam sie sprowokowac ..wiec:
zycie czlowieka to skladowa...nie béde wracala do genow, do domu rodzinnego, do nawykow, narowow, przyzwyczajen , zachowan ...chociaz to istotne,
a dalej jak umiemy wykorzystac to wszystko co sensowne, jaká mamy odpornosc na zlo wszelakie i nalogi, jak traktujemy innych, ile umiemy dac siebie swoim bliskim, jak i czy otwieramy sie na innych ludzi, jak zachowujemy sie w sytuacjach kryzysowych,
jak z nasza empatia , stosunkiem do stosunku, i rozne takie istotne rzeczy....
kazdy deficyt odbija sié czkawka , szczegolnie przy swiatecznym stole.
Co do Ciebie , nie cierpie oceniac , ale ta ocena jest pozytywna wiec sie odwazé...
Zauwazylam u Ciebie pewna korzystna zmiane w stylu pisania na taká , ktora jest mi
nieco blizsza. /Wiecej pierwiastkow osobistych ?czy podpucha?/Moge sie mylic.
dorocina
#57 | Dziś - 09:58
"Jesteś osobą bardzo wrażliwą, dostrzegasz mnóstwo rzeczy, których inni ludzie nie zauważają, zwłaszcza ludzką krzywdę." a ten fragment, to chyba ciebie nie dotyczy??? A może porozmawiamy, jak syna po sądach ciągasz i jak wypisujesz jego doświadczenia łóżkowe?
A może z tymi pytaniami zwrócisz się do mojego syna , ja uważam że sprawy sądowe z synem to Ciebie nie powinno interesować , ten rozdział już zamknięty dla publiczności .
"Jesteś osobą bardzo wrażliwą, dostrzegasz mnóstwo rzeczy, których inni ludzie nie zauważają, zwłaszcza ludzką krzywdę." a ten fragment, to chyba ciebie nie dotyczy???---------------tak właśnie dotyczy !!!!!
niewytrzymam
#58 | Dziś - 10:40
PetUnia
przede wszystkim żal mi ciebie wiesz dlaczego?----------nie musisz nademną się użalać !!!
dlatego że pomimo tego że jesteś już osobą rozpoznawalną na emito i to nie z tej dobrej strony :/----może to tylko Tobie się tak wydaje
nadal znajdują się osoby życzliwe jak Pulkownik który dał ci mnóstwo wskazówek co masz zrobić ze swoim "światem"-----------mogę ale to nie oznacza że muszę , jednak ja mam swój świat tu w Polsce
a ty nadal uparcie tkwisz w swoim bezsensie
jesteś uparta ---tu się z Tobą zgodzę ( znak zodiaku Baran ) skwaszona zapyziała w swoich przekonaniach które chcąc nie chcąc doprowadziły cię właśnie do takiego stanu w jakim się obecnie znajdujesz i wiesz co?
póki tego nie zmienisz---- nie muszę bo każdy jest kowalem swego losu , każde kolejne święta każdy kolejny rok będzie ci przeciekał przez palce----wątpię bo tak jak wspomniała JOanna żeby komuś coś doradzać to trzeba kogoś rzeczywiście dobrze poznać na żywo a nie w necie , czy ja muszę z Waszych rad korzystać ? czy zauważyliście żebym ja komuś radziła ? a sprawy sądowe mają się ni jak do samotności .
ocknij się kobieto
dorocina ....już wspomniałam nie mieszaj spraw samotności z sądowymi
niewytrzymam ....ten nik kojarzy mi się z " puść wodze fantazji " i nie żal się nademną weź temat z przymrużeniem oka gdyż Twoje rady na mnie nie działają , mam się dobrze od dłuższego czasu nie chodzę do lekarzy żadnych u Psychiatry nigdy nie byłam i nie będę nie grozi mi to :)))))))
chili
#79 | Dziś - 15:49
ona zakladajac te tematy doskonale wie ze zostanie zmieszana z blotem, ale to jedyny sposob aby sie ktos nia zainteresowal i pogadal, to jej jedyny sposob na samotnosc, smutne...
__________________________________________________________
nie prawdą jest to co piszesz bo ja na nikim nie wymuszam wpisów pod moimi tematami :)))))))))))))
przecież to wola wasza że tu się wpisujecie czy ktoś was do tego zmusza ? czy temat założony może pozostać bez waszych wpisów ? Nie bo staracie się w waszych wpisach udowodnić co ? i komu ? że jesteście och , ach , ę, ą , bułkę przez bibułkę a h......... całą ręką .
Witajcie... u mnie w takie dni świąteczne bywają przemyślenia, bo cóż mam robić gdy w domu gęby do nikogo nie mogę otworzyć bo sama siedzę a wyjść się nie chcę bo w jakim kierunku iść trudno zdecydować i tak....Wydaje się, że są takie momenty, kiedy Bóg przekręca kosmiczny przełącznik i zmienia kierunki naszych dróg, posyłając nas ku nowemu i nieznanemu. W takich chwilach tylko jedno jest pewne: lepiej nie wiedzieć, co czeka nas u kresu. Bo i tak nie ma powrotu na utarte ścieżki.
Richard Paul Ewans "Słonecznik"
Miłego świętowania życzę
Czy Wam tak się zdarza ...? być samotnym w dni świąteczne