odwazna, nie ma znaczenia czy councilowskie czy wlasne, zgadzam sie z Toba, bardzo fajne miasteczko i jestem zadowolona. Glasgow - owszem bywam ale tylko czasami na zakupy lub do znajomych. Wczesniej tam mieszkalam.
Wlasnie, jak sie wprowadzilismy sasiedzi od razu zaczeli przychodzic, przywitac sie, opowiadac gdzie co jest, bylismy zaskoczeni,ze sa tacy uprzejmi. Ale na polakow jeszcze nie trafilam. A co prawda poznalam taka Asie z synkiem i jestesmy w kontakcie prawie codziennie ale ona mieszka troszke w innej dzielnicy Hamilton.
P.S Odwazna. nawet nie komentuj wypowiedzi tych osob...powietrze jest - jest a nie widac, wiec traktuj tak samo.ja nawet juz nie czytam takich spamow i troli
Odwazna na moim profilku jest mail, jakbys chciala popisac i pogadac bez tych spamerow i zazdrosnikow pisz, przejdziemy wtedy tak jak z xlady na gg.fajnie bylo Was poznac i fajnie,ze jutro niedziela i mozemy sie umowic bo pisalyscie,ze tez Wasi mezusie maja wolne. tylko na priva, tu zbyt zazdroscia wieje a stac w przeciagu nie zdrowo.
to uciekamy od tych schiz, oni tu sobie pogadaja pewnie do rana bo nie maja nic innego do roboty,pozdrowionka dzewczyny
Filmik się jeszcze nie zaczął?
Czy mężuś jeszcze nie włączył?
Jak to nie ma jej czego zazdrościć...kawusi,mężusia (jego super pracki),filmiku,domciu,hamiltonku,univerku,hamaczka,vipovskich klubików,spokoiku,ciszki,miłych sąsiadzików i wielu wielu innych fajniutkich rzeczy które uszlachetniają i pozwalają być skromnym, aczkolwiek powodują sytuacje by szukać znajomości na necie.
Carisma...powiem Ci tak
od dluzszego czasu bylo tak dretwo i wymiotnie, ze prawie nie wchodzilam.
Takie perelki natomiast poruszaja wszystkie ....no prawie wszystkie struny,
ostrzá ozory, pozwolá dac upust...chwala im za to .Swietna prowokacja. Gdyby natomiast
dziewczynka ...no nie wole obstawac przy pierwszej teorii.Pozdrawiam .
Carisma.May.
#76 | Wczoraj - 23:30
Nie,no,słuchajcie,przydaje sie czasami taka głupiutka Maggie żeby popłakać ze śmiechu,wyluzować sie i pomyśleć jakie to mamy szczęście ze z nami wszystko ok...
_________________________________________________________________________
Nie schlebiaj sobie prosze.
#82...najwazniejsze ,ze Ty jestes niepowtarzalnie THE BEST...
czepiasz sie?O 3:30 trudno sie wyluzowac...to fakt. A ja sobie nie pozwole nic uszczsknac z tej ,,boskosci,, a co?
Skad wiesz jaki jest temat,,kto sie wpisze ostatni,,.....chylkiem zagládasz ?juz bez przesady.
Bylo o krok od prowokacji. Dobrze , ze juz wszyscy spali....pozdrawiam , zycze milego dnia
WestTheBest
#83 | Dziś - 03:30
Carisma.May.
#76 | Wczoraj - 23:30
Nie,no,słuchajcie,przydaje sie czasami taka głupiutka Maggie żeby popłakać ze śmiechu,wyluzować sie i pomyśleć jakie to mamy szczęście ze z nami wszystko ok...
_________________________________________________________________________
Nie schlebiaj sobie prosze.
Nie schlebiam sobie,tylko NAM...uwziąłeś sie troszkę na mnie jak mniemam???
Witam serdecznie...dopiero co z mezem kupilismy domek w Hamilton na Wellcroft Terrace, moze ktos z Was mieszka blisko? w okolicy? Mam bardzo milych szkockich sasiadow, czesto rozmawiamy, jednak to sa ludzie przewaznie starsi ode mnie 2x. Mam 27 lat, poprzednio studiowalam i mieszkalam w Glasgow przez 5 lat. Jestem osoba pomocna, nie jestem zawistna ani zarozumiala - niestety trzeba przyznac,ze to troszke cecha naszego narodu.Ale wiem,ze istnieja swietni ludzie w Szkocji, chetni do spotkan przy kawce,spacery, fitness?
Nie pracuje bo maz ma prowadzi calkiem zyskowna prace...oczywiscie, tez nie mysle, siedziec, bez przerwy w domu, ale wiadomo - kryzys- wiec czekam cierpliwie wysylajac CV.
Nie wazne ile masz lat, milo jest miec przyjaciol i wspolnie spedzac czas. Moge pomoc takze w kazdej innej sprawie, dotyczacej tlumaczen, zagadnien prawnych w Szkocji, porady odnosnie kupna domu, nauki angielskiego- oczywiscie nieodplatnie.
Bardzo bym chciala poznac ludzi w Hamilton....bo tu jest taka cisza!
Pozdrawiam Hamiltonczykow!