Pracownicy poczty zagłosują, czy chcą strajku narodowego, w sondzie, która została rozesłana do członków głównych związków zawodowych.
Communication Workers Union (CWU) zaczyna przygotowywać strajk generalny, jest jednak gotowe odwołać przygotowania, jeśli Royal Mail zgodzi sie na zaprzestanie zwolnień. Tymczasem Royal Mail uważa, że CWU zgodziło się na ich plany już wcześniej.
Dyrektor Royal Mail, Mark Higson, powiedział w programie BBC Today, że prosił CWU o odwołanie krajowego głosowania na czas negocjacji. Nazwał głosowanie "kompletnie nieodpowiedzialnym" oraz oświadczył, że Royal Mail zamierza kontynuować pracę nad zminimalizowaniem wpływu akcji protestacyjnej na dostawę przesyłek.
"Zmiany, jakich dokonujemy, są konieczne, abyśmy mogli konkurować w zmieniających sie warunkach rynkowych... i chcemy, aby CWU zaakceptowało warunki, jakie podpisało we wcześniejszym porozumieniu" – powiedział Higson.
Istotą nieporozumień jest plan zwolnienia 121 000 pracowników poczty. Royal Mail upiera się przy stwierdzeniu, że CWU zgodziło się na cięcia po generalnym strajku, który miał miejsce w 2007 roku.
CWU odrzuca ten argument, mówiąc, że jakkolwiek zgodzono sie na potrzebę zredukowania liczby pracowników, to nie było finalnego porozumienia co do zakresu oraz natury tych zwolnień. Poza tym, związek zawodowy oskarża Royal Mail o podejmowanie decyzji o zwolnieniach bez zatwierdzenia.
Eksperci uważają, że spór ten ma charakter emocjonalny, ponieważ relacje między Royal Mile oraz związkiem są antagonistyczne. Wyniki głosowanie zostaną ogłoszone 8 lub 9 października.
Royal Mail zwykle dostarcza na terenie Wielkiej Brytanii około 95 milionów przesyłek dziennie. Zdanie CWU w strajkach lokalnych ucierpiało około 20 milionów przesyłek, zdaniem Royal Mail było ich tylko 9 milionów (w tym 6 milionów w samym Londynie).
Wczoraj strajkowano w Birmingham, Carlisle, Coventry, Nottingham, Northampton, Hadfield, Warrington, Peterborough, Swindon, Leeds oraz w Londynie. W piątek na ulice wyjdą pracownicy szkockich placówek w Ayr, Irvine, Kilmarnock and Kilwinning.
Komentarze 7
swietnie
Znowu ucierpi mój most powietrzny z Królestwem Nderlandów...damned;/
I znowu wielka pala z tego wyjdzie jak i miesiac temu.
Jesli wogóle maja jakies plany na zwolnienie 121 000 pracowników to bedzie niezla siara. Kto bedzie te listy roznosil?
kupio listonoszom rolki i wózki będzie szybciej , taniej i o połowę poczmistrzów mniej .dla tych co rozwiozą ponad 500kg listów dziennie będą premie
tak się zarządza w UK .