Royal Mail planuje zatrudnić 30 000 pracowników tymczasowych by zminimalizować skutki zbliżającego się strajku pocztowców w okresie przedświątecznym, który wiąże się ze zwiększoną ilością przesyłek – informuje BBC.
W związku z ''nieuzasadnioną i nieodpowiedzialną'' akcją protestacyjną, planowaną przez pracowników, władze Royal Mail zdecydowały, że w intensywnym okresie przedświątecznym zatrudnią dwa razy więcej pracowników tymczasowych niż zwykle, a rekrutacja rozpocznie się wcześniej. Poczta otrzymała już 85 000 aplikacji.
The Communication Workers Union (CWU) krytykuje decyzję kierownictwa poczty. ''To nie rozwiąże istniejącego problemu'' – twierdzi sekretarz generalny związku, Billy Hayes. Związkowcy mówią, że władze poczty powinny rozmawiać, a nie "przygotowywać się na porażkę".
Ekonomiści z Royal Mail mają wątpliwości, czy pomysł zastąpienia wykwalifikowanych pracowników "tempami" okaże się skuteczny. ''Nie można wyciągnąć ludzi z job center i powiedzieć: od teraz będziesz pocztowcem, to nie jest takie proste'' – powiedział BBC Ian Senior.
CWU zapowiedział dwa ogólnokrajowe 24-godzinne strajki: w czwartek 22 października i w piątek 23 października. Związkowcy nie byli w stanie porozumieć się z kierownictwem Royal Mail m.in. w kwestii płac i warunków pracy.
Komentarze 9
Smiech na sali z takim rozwiazaniem.
czesc strajkujacych zmieknie widzac, ze ktos inny jest na ich miejsce i zwyczajnie oleje strajk....
Podejrzewam tez, ze wiekszosc strajkujacych wywala po strajku z pracy.
Prawa ludzi sa wyimaginowane.
Chyba tepakow...:P
Byle listy dotarly ...
Robota typu "aby Polska nie zginela".
Ups... przepraszam, aby UK nie zginela.